Zarząd Województwa Podlaskiego przydzielił powiatowi kolneńskiemu 690 tysięcy złotych na budowę sali gimnastycznej przy Ogólniaku. Oznacza to, że budżet powiatu praktycznie nie zostanie obciążony finansowaniem inwestycji.
Dotacja na dostosowanie i rozbudowę obiektu służącego rehabilitacji osób niepełnosprawnych pochodzi z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.
Wcześniej powiat na budowę sali otrzymał dofinansowanie z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej w wysokości około 1,1 mln.
Pieniądze w kwocie 1,2 mln przekazało również miasto Kolno w ramach wykupu swoich udziałów w Hali Sportowej KOKiS. Powiat partycypował bowiem w budowie hali.
Koszt budowy obiektu przy Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Kolnie ma wynieść ponad 3,2 mln.
– W takiej sytuacji powinny znaleźć się dodatkowe pieniądze na doposażenie sali – mówi starosta Stanisław Wiszowaty. – Część wyposażenia jest ujęta w ramach budowy obiektu, ale myślimy o zakupie sprzętu do siłowni oraz innego sprzętu sportowego.
Budowa ruszyła latem 2016 roku. Budynek będzie posiadał m. in. siłownię i salę gimnastyczną przystosowaną do podziału na dwie równe części kotarą grodzącą, boiska treningowe do siatkówki, koszykówki i piłki ręcznej.
Kolniak24
Kolniak09:29, 06.04.2017
Jednak można, brawo zarząd i starosta...
piłkarz Kolno11:50, 06.04.2017
Czy będzie możliwość wynajęcia hali popołudniami bądź w weekend? W gimnazjum często brakuje terminów.
absolwent LO 115:49, 06.04.2017
W LO 1 uczniów coraz mniej, niedość że niż demograficzny w pełni to spora część uczniów z powiatu uczy się w łomżyńskich liceach. I tam płynie subwencja oświatowa. O tym najpierw pomyślcie (jak zatrzymać dzieciaki w szkołach średnich w mieście, czyli wprowadzić wysoki poziom, dodatkowe atrakcyjne zajęcia, fachowa kadra, mocna promocja liceum i technikum w całym powiece), a hala aż tak pilna nie jest. 200 metrów dalej mają nowoczesną halę z basenem i siłownię, a 150 metrów stadion miejski. Macie też salę gimnastyczną (małą ale własną) i boisko obok szkoły.
sami swoi17:48, 06.04.2017
Absolwencie! Absolwencie! Aż do tego stopnia nie możesz znieść, ze coś w tym powiecie się dzieje przy NIE OBCIĄŻANIU PORTWELA. Tak jesteś zdesperowany, że ewidentny sukces próbujesz zdyskredytować? Weź i te garnki co na płocie wiszą potłucz lub koszule porozdzieraj ze złości. Kargul i Pawlak zrozumie, żółć gdzieś powinna wypłynąć bo cały organizm zatruje
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu kolniak24.eu. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
4 3
Ale, że niby klasztor ma być gorszy od gimbazy czy podstawówki ? w życiu muszą mieć własną halę ha ha zastanawiam się tylko ile osób niepełnosprawnych będzie się tam rehabilitowało skoro PFRON się do tego obiektu dorzucił
3 1
Jak w LO ubędzie jeszcze po jednej klasie w każdym roczniku to będzie wręcz "elitarna" uczelnia- dla 6 - 7 klas (na trzy roczniki). Przykro mnie jako absolwentowi patrzeć na powolną śmierć jednego z najlepszych kiedyś ogólniaków w łomżyńskim. Szkoła ta wydała wielu dobrych lekarzy, inżynierów, nauczycieli itp. Kiedyś hali nie było a, w każdym roczniku było po 4-5 klas po 30 uczniów każda i to przy ostrej rywalizacji o miejsce (czasami po 2-3 osoby na jedno miejsce i dlatego był zdrowy odsiew po egzaminach wstępnych). Czemu duża liczba młodzieży z powiatu i miasta woli uczyć się np. w LO 1 i LO 2 w Łomży niż w naszych szkołach średnich (pomimo uciążliwości dojeżdżania i kosztów z tym związanych)?Trochę pogrzebałem w necie- baza demograficzna w powiecie nie jest wcale aż tak kiepska: gimnazjum w Turośli i Stawiskach po ok. 50 uczniów, w Kolnie ok. 100 uczniów, w Małym Płocku, Zabielu i Grabowie -po ok. 50, Lachowie- ok. 40. Daje to ok. 400 uczniów rocznie, co jest dużą liczbą do do ewentualnego zagospodarowania przez miejskie szkoły. Ja nie jestem przeciwko hali, uważam ją za potrzebną, ale nie najważniejszą. Władze powiatu i dyrektorzy szkół powinni jednak przede wszystkim dbać o rozwój miejscowego szkolnictwa średniego, bo subwencja oświatowa ucieka wraz z dziećmi do innych miast.