Drugim meczem, który ze względu na sytuację w tabeli zapowiada się pasjonująco, będzie starcie drugiego w tabeli Leicester z trzecim Manchesterem United. W lepszej dyspozycji są ostatnio Czerwone Diabły, które w przypadku wygranej mogą zbliżyć się do liderującego Liverpoolu. Według Totolotka będą minimalnym faworytem: przy ich wygranej za złotówkę można zgarnąć 2,40 (minus podatek), a kurs na Lisy wynosi 2.81. Przy napiętej sytuacji w tabeli, piłkarzom Premier League na pewno świętowanie nie będzie w głowie. – Oczywiście to dziwne, kiedy w pierwszy dzień świąt jedziesz na trening, przygotowując się do jutrzejszej walki o ligowe punkty, a na ulicach jest pusto. Ale wszyscy są zawsze mili, machają do ciebie, kiedy ich mijasz. Mnie pozdrawiali nawet fani Tottenhamu! Co do piłkarskiego Bożego Narodzenia, to my mogliśmy jeść wszystko, na co mieliśmy ochotę. Chociaż po przyjściu Arsene’a Wengera, byliśmy zmuszeni zagryzać świątecznego indyka całymi wiadrami brokułów – śmieje się Wright.