Jak ostatecznie będzie wyglądać segregacja tekstyliów w Kolnie i powiecie kolneńskim? Trafią do pieców, rowów i lasów?

Władze miasta proponują dwie opcje pozbywania się odpadów tekstylnych. Czy rozważane jest jakieś trzecie rozwiązanie, które ułatwi życie mieszkańcom, np. dodatkowe pojemniki przy altankach śmietnikowych na tekstylia inne niż ubrania lub odbiór door-to-door? Abstrahując od sytuacji Kolna, pozostaje przecież jeszcze problem obszarów wiejskich.

Z informacji uzyskanych w Urzędzie Miasta Kolno wynika, że w chwili obecnej nie jest przewidywane ustawianie dodatkowych pojemników na odzież i tekstylia w altanach śmietnikowych.

- Każda gmina ma obowiązek zapewnić zbiórkę odpadów tekstylnych w Punktach Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK). Tekstylia nie nadające się do dalszego użytku odpowiadają za mały procent odpadów w pojemnikach zmieszanych. Zatem nie ma ekonomicznego uzasadnienia, żeby wprowadzić szósty pojemnik do segregacji. Powierzchnia większości altan śmietnikowych jest ograniczona i brak jest możliwości ustawienia dodatkowych pojemników  - informuje Magdalena Staniszewska Inspektor Wydział Rozwoju Gospodarczego w UM Kolno.

Inspektor dodaje, że na terenie miasta Kolno znajduje się 31 specjalnych pojemników PCK, w których można umieszczać odzież w dobrym stanie, nadającą się do dalszego używania.

- W związku z powyższym tekstylia nie nadające się do dalszego używania należy dostarczać do PSZOK znajdującego się przy ul. Pastorczyk 12 B - podsumowuje Magdalena Staniszewska.

[ZT]40600[/ZT]

Na takie rozwiązanie postawiła w Polsce zdecydowana większość gmin i nie organizuje akcyjnie zbiórki na swoim terenie.

- Na razie gminy tylko się do tego przymierzają – mówi agencji Newseria Karol Wójcik, przewodniczący Rady Programowej Izby Branży Komunalnej. – Oczywiście gmina może też zorganizować odbiór door-to-door, wyobrażam sobie, że byłoby to co kilka miesięcy, bo po prostu ekonomicznie nie jest uzasadnione, żeby podjeżdżać co miesiąc po te odpady, ponieważ nie ma ich tak dużo.

Tymczasem niektórzy mieszkańcy Kolna uważają, że ograniczenie się wyłącznie do dwóch wariantów, może spowodować określone zachowania. Mianowice brak segregacji.

- Mało komu z mieszkańców bloków będzie się chciało odkładać stare buty i szmaty lub ścierki do mycia do oddzielnego worka i trzymania go w mieszkaniu przez kilka miesięcy - uważa mężczyzna mieszkający w domu wielorodzinnym. -  Takie rzeczy trafią do odpadów zmieszanych, bo nikt z tym przecież nie pojedzie specjalnie na Pastorczyk. Zakładając, że oczywiście ma samochód.  To się skończy pewnie tak, że te wszystkie szmaty trafią ostatecznie do kontenerów z napisem PCK i taka to będzie segregacja. To chyba w ogóle o to chodzi, tylko nikt tego głośno nie powie. A na domkach, to  te ścierki trafią do pieców, znając życie.

[ZT]40651[/ZT]

Czy władze miasta nie powinny  zastanowić się nad jakimś dodatkowym wariantem? Czy po prostu znowu będą miały okazję do narzekania na brak segregacji odpadów przez mieszkańców Kolna i ogłoszenia kolejnej podwyżki opłaty śmieciowej? Wszak w planie postępowań o udzielenie zamówienia na rok 2025 ujęto odbiór, transport i zagospodarowanie odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości zamieszkałych na terenie miasta Kolno.

A może jednak, jak sugeruje mieszkaniec Kolna, za dodatkowe pojemniki uznano właśnie kontenery z szyldem PCK i cała ta dyskusja jest pozbawiona sensu?

Abstrahując od sytuacji Kolna, pozostaje przecież jeszcze problem obszarów wiejskich. Pamiętajmy, że poszczególne miejscowości, przy jednym PSZOK-u  w każdej gminie - są rozrzucone na stosunkowo dużym obszarze.

Tymczasem prezes Stowarzyszenia "Polski Recykling" uważa, że wożenie odpadów tekstylnych do PSZOK przez pojedynczych mieszkańców poszczególnych gmin jest poważnym obciążeniem i pretekstem do pojawienia się szarej strefy.

- Istnieje duże prawdopodobieństwo porzucania zużytych ubrań w rowach czy lasach - ocenił dla PAP Sławomir Pacek.

Zwrócił uwagę, że PSZOKi zazwyczaj znajdują się na peryferiach miast, tymczasem mieszkańcy powinni mieć łatwy dostęp do miejsc, gdzie mogą zostawić odpady tekstylne.

Natomiast Ministerstwo Klimatu i Środowiska stoi na stanowisku, że gminy mogą dodatkowo zapewnić kontenery na tekstylia albo ułatwić mieszkańcom segregację tego typu odpadów poprzez wyznaczenie dni odbioru tekstyliów spod domów lub określonych miejsc.

[ZT]40685[/ZT]