Zorganizowała ją Krajowa Sekcja Pracowników Leśnictwa NSZZ Solidarność. Wsparli ją także m.in. Związek Leśników Polskich, Krajowa Sekcja Leśnictwa i Ochrony Środowiska Związku Zawodowego Budowlani, związek zawodowy środowiska łowieckiego Wspólna Sprawa oraz organizacja Protest Branży Drzewnej.
Zawieszenia moratorium na wycinkę drzew, możliwości prowadzenia zrównoważonej gospodarki leśnej, a nie tworzenia nowych rezerwatów domagali się w piątek w Białymstoku uczestnicy manifestacji w obronie Lasów Państwowych i przemysłu leśno-drzewnego.
Obecni byli politycy PiS i Konfederacji, także doradca prezydenta RP Karola Nawrockiego Sławomir Mazurek.
Wg. policji w proteście wzięło udział ok. tysiąca osób.
"Las potrzebuje mądrego wsparcia. Nie zgadzamy się na eksperyment kosztem Podlasia! Polska i Podlasie mówią: stop degradacji! Las rośnie dzięki naturze, ale trwa dzięki naszej odpowiedzialności", "Leśnicy nie są waszym wrogiem - wykażcie się dialogiem" - takie hasła mieli na transparentach. Używali gwizdków, trąbek. Skandowano "Dość bezprawia".
Przed siedzibą Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych (RDLP) w Białymstoku zaprezentowali listę 10 postulatów umieszczonych na drewnianej sklejce. Są przekazywane oprócz RDLP także do urzędu wojewódzkiego i Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.
Obawiają się likwidacji Lasów Państwowych, łączenia nadleśnictw, dlatego chcą wstrzymania wszystkich decyzji, które miałyby prowadzić do likwidacji jednostek LP. Opowiadają się także m.in. za - jak to określili - rzetelnym przeglądem zasad wyznaczania tzw. starolasów, zawieszenia moratorium do czasu przeprowadzenia realnych konsultacji społecznych. Chcą także aby związki zawodowe, koła łowieckie, mieszkańcy uczestniczyli w podejmowaniu decyzji.
Protestujący domagają się także opracowania opartego na faktach planu zarządzania lasami, które powinny łączyć funkcje ochronne, społeczne i gospodarcze. Uważają, że drewno powinno być uznane za surowiec strategiczny, a podaż tego surowca powinna być zagwarantowana na poziomie 40 mln m sześciennych. Domagają się poszanowania wiedzy i roli leśników, a także myśliwych jako - jak to określono - kluczowych gospodarzy terenów leśnych.
Organizatorzy tłumaczyli, że protest zorganizowano w Białymstoku, bo to na terenie tej RDLP, Lasy Państwowe i branża drzewna najbardziej odczuwają skutki obecnej polityki władz odpowiedzialnych za środowisko, m.in. moratorium na pozyskanie drewna czy tworzenia nowych rezerwatów przyrody.
- Sytuacja firm wygląda obecnie tragicznie, ponieważ Zakłady Usług Leśnych w wyniku ograniczenia zakresu prac w związku z wprowadzonym przez ministerstwo klimatu moratorium na pozyskanie drewna (...) spowodowało, że ZUL-e drastycznie obniżyły ceny w przetargach. Był to sztuczny dumping cenowy i część ZUL-i została całkowicie bez pracy na rok 2026 - powiedziała dziennikarzom liderka Protestu Branży Drzewnej Natalia Wysocka. Dodała, że tartaki nie mają co przerabiać. Z przedstawionych przez nią danych wynika, że w wyniku moratorium w 2024 r. ZUL-e w RDLP Białystok straciły 20 mln zł, w 2025 r. 50 mln zł.
Przewodniczący Krajowej Sekcji Pracowników Leśnictwa NSZZ Solidarność Jacek Cichocki powiedział, że postulaty są zgłaszane przez branżę od początku wprowadzenia moratorium, w większości zostają bez odpowiedzi. Ocenił też, że po wcześniejszych protestach nastąpiła - jak to ujął - pewna ewolucja podejścia ministerstwa klimatu.
- Jeżeli ministerstwo zrobiłoby rewizję tych form ograniczających prowadzenie gospodarki, gdyby było otwarte na rozmowę, dialog, głosy ekspertów, leśników, to myślę, że można by tak zaproponować (...) realizację tych pomysłów ministerstwa, że nie byłoby to dotkliwe dla Lasów Państwowych (...) również przemysł drzewny miałby zapewniony w dostatecznej ilości surowiec drzewny i też nie musiałby reagować tak, jak dzisiaj - protestując - powiedział PAP Jacek Cichocki.
Ministerstwo klimatu ocenia, że dane którymi dysponuje pokazują, iż problemy tego sektora nie wynikają obecnie z dostępności drewna czy cen tego surowca - poinformował rzecznik ministerstwa Marek Pogorzelski.
"Rozwiązanie kluczowych problemów branży drzewnej leży poza kompetencjami ministerstwa - to przede wszystkim znaczny spadek sprzedaży wyrobów z drewna i drewnopochodnych, stagnacja na rynku europejskim, w szczególności niemieckim, rosnąca konkurencja ze strony producentów z Azji, wprowadzenie przez USA ograniczeń w handlu z krajami UE, a także dynamiczny wzrost kosztów w latach 2022-2023" - poinformowało ministerstwo.
Ministerstwo dodaje, że działa na rzecz stabilizacji sytuacji na rynku w obszarach, w których ma kompetencje. Podało, że np. wspólnie z LP i Krajową Administracją Skarbową wspiera wdrażanie mechanizmów, które ograniczają eksport nieprzetworzonego drewna. Efektem jest np. spadek w pierwszych kwartałach 2025 r. o 50 proc. eksportu polskiego drewna do Chin, czyli głównego odbiorcy poza UE. Przypomniano, że wprowadzono też zakaz palenia pełnowartościowego drewna w energetyce, co w 2026 r. ma zwiększyć przetwórcom w Polsce dostępność do drewna średniowymiarowego.
Ministerstwo podkreśla także, że na skutek dialogu z branżą, a odpowiedzi na jej uzasadnione postulaty, m.in. rozkłada w czasie proces wzmocnienia ochrony lasów. Zainicjowało też prace nad strategią pozyskania drewna w LP, która ma być podstawą do stabilnego rozwoju branży. Przypomniało także, że w październiku powołano Radę ds. Przemysłu Drzewnego i Meblarskiego, aby działać na rzecz wzmocnienia konkurencyjności tej branży w Polsce, która jest jednym z filarów polskiej gospodarki.(PAP)
kow/ drag/
Grabowiak.18:57, 05.12.2025
Najwyższa pora rozliczyć i zlikwidować tę mafię drzewną.W Polsce lasy zajmują 1/3 powierzchni kraju,a utrzymuje się z tego tylko 10 tyś darmozjadów,proszę spojrzeć na płace w tej instytucji,oraz służbowe auta jakimi się wożą.Lasy to jest dobro całego narodu,niestety budżet państwa jak i zwykły obywatel z tego nie ma nic,chyba że przekręty przed wyborami i banery za grube miliony.Najwyższa pora uczciwie się tą branżą zająć.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu kolniak24.eu. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Duda: Będą bardziej dotkliwe dla przedsiębiorców
Co wybraliśta to mata i dalej będzieta wybierać których wam wskaże bo to PIS .A stanowiska już rozdane a jeszcze ile do wyborów tak są pewni.
Tomasz
19:02, 2025-12-05
Białystok/ Manifestacja w obronie Lasów Państwowych
Najwyższa pora rozliczyć i zlikwidować tę mafię drzewną.W Polsce lasy zajmują 1/3 powierzchni kraju,a utrzymuje się z tego tylko 10 tyś darmozjadów,proszę spojrzeć na płace w tej instytucji,oraz służbowe auta jakimi się wożą.Lasy to jest dobro całego narodu,niestety budżet państwa jak i zwykły obywatel z tego nie ma nic,chyba że przekręty przed wyborami i banery za grube miliony.Najwyższa pora uczciwie się tą branżą zająć.
Grabowiak.
18:57, 2025-12-05
Piotr Niedbała o komunikacji autobusowej
Cytuje wójta ,, z uwagi na małe zainteresowanie pasażerów nie planujemy....." bredzi jak potłuczony i prezentuje swoje ograniczenie mentalne. Nie potrafię myśleć wielostopniowo i przyszlościowo. Wójcie tlumacze tłumacze Tobie: male zainteresowanie pasażerów jest ponieważ oferta jest nikla i nie można nic biorąc ją pod uwagę zaplanować. Jeżeli autobusy nie jeżdżą w ferie I wakacje czy weekendy to oferta jest do niczego jest nie stała i taka dającą pozór, że wojt coś niby robi. Ludzie będą ale musi być więcej kursów i co podstawa kursować cały rok nie tylko gdy jest szkola. Idź na nauki do innych gmin
Rolnik sam w dolinie
17:41, 2025-12-05
MotoHoHoHo z MOTO KOLNO
znowu paru *%#)!& chce sobie pojeżdzić kładami po mieście, co za wieśniacki zlot.
hehe
17:09, 2025-12-05