Zamknij

Dodaj komentarz

Z Kolna do Marianowa. Rolnicy wyjechali na protest

Zebrał Kolniak 10:54, 09.02.2024 Aktualizacja: 14:55, 16.10.2025
41 Droga krajowa 61 może być zablokowana od 10.00 do 15.00. Podlaska policja zapewnia, że będzie wspierać kierowców kierując ich na objazdy, ale z uwagi na nośność dróg lokalnych, skorzystają z nich raczej głownie kierowcy osobówek. Niestety, kierowcy ciężarówek mogą utknąć w wielogodzinnych korkach Droga krajowa 61 może być zablokowana od 10.00 do 15.00. Podlaska policja zapewnia, że będzie wspierać kierowców kierując ich na objazdy, ale z uwagi na nośność dróg lokalnych, skorzystają z nich raczej głownie kierowcy osobówek. Niestety, kierowcy ciężarówek mogą utknąć w wielogodzinnych korkach

Dzisiaj (9.02) rozpoczął się protest rolników polegający na blokadzie wszystkich przejść granicznych Polski z Ukrainą wraz z blokadami dróg i autostrad w poszczególnych województwach. Rolnicy z powiatu kolneńskiego protestują w Marianowie na drodze krajowej 61. Decyzje o akcji protestacyjnej podjął m.in. zarząd NSZZ Solidarność Rolników Indywidualnych. Powodem protestu jest m.in. niedawna decyzja Komisji Europejskiej o przedłużeniu bezcłowego handlu z Ukrainą do 2025 roku.

Zbiórka kilkudziesięciu rolników z powiatu kolneńskiego miała miejsce przy Media Expert na Łabnej. Stąd traktorami i samochodami wyruszyli do Marianowa. Na terenie województwa podlaskiego - jak podała policja - jest 16 zarejestrowanych zgromadzeń.

Rolnicy sprzeciwiają się wprowadzaniu Zielonego Ładu i napływowi towarów z Ukrainy. Zwracają uwagę na spadek opłacalności produkcji i domagają się wsparcia hodowli zwierząt.

– Chcemy poinformować społeczeństwo o tym co się dzieje, ponieważ władze chcą ugorować polską ziemię – tłumaczy rolnik Wojciech Chrostowski. – Nie wiadomo w jakim celu.

Rolnik dodaje, że nasi przodkowie walczyli, aby ziemia była w dobrej kulturze użytkowana.

– Teraz chce się nas zmuszać do ugorowania, jest to bezcelowe, szkodliwe i chore – podkreśla rolnik z miejscowości Truszki Zalesie . – Będziemy robić wszystko, żeby do tego nie dopuścić.

Postulatów protestujących jest więcej.

– Zmuszają nas do zazieleniania na zimę, ograniczają nas w tym, co możemy uprawiać na naszych polach – mówi Chrostowski. – Każą nam ugorować, a jednocześnie otworzyli granice z Ukrainy na ostry handel i to krzywdzi nasze gospodarstwa i polskie rolnictwo.

Protestujący rolnicy rozumieją, że forma protestu utrudni życie poruszającym się po drogach, ale twierdzą, że to jedyne wyjście.

– Bardzo współczujemy kierowcom, zwłaszcza tym, którzy maja swoje obowiązki zawodowe, ale proszę o wyrozumiałość – tłumaczy rolnik. – Nie mamy innej skutecznej formy protestu. Jeżeli ktoś potrafi zaproponować inną skuteczną formę nacisku na władze, to chętnie się z nią zapoznamy i ją zastosujemy. Stajemy też nie tylko w interesie własnym, ale wszystkich konsumentów, bo jestem przekonany, że wszyscy nie chcemy jeść chleba ze zboża technicznego, uprawianego na terenach skażonych pod Czarnobylem. Chcemy przecież jeść zdrowo i smacznie oraz wiedzieć, że ta żywność jest bezpieczna.

Rolnicy podkreślają, że dzisiejsza frekwencja pokazuje, jak bardzo jest to palący problem. Dojazd traktorem do Marianowa wiąże się bowiem z dużymi kosztami.

– Większym kosztem jest jednak ugorowanie, które się nam próbuje narzucić – podsumowuje Wojciech Chrostowski. – To jest jeszcze gorsze, niż zabranie nam ziemi. Będziemy te ziemie posiadać, będziemy płacić od niej kredyty i podatki, a nie będziemy jej mogli użytkować. Co roku będziemy musieli ugorować w innym miejscu. Dzisiaj nam proponują 4 procent, a w perspektywie 10 procent gruntów położyć ugorem i co roku te 10 procent utrzymywać, to gorzej niż by nam ją zabrali. Może by wtedy zabrali ten najgorszy kawałek i nie byłoby z tym zachodu, a tak to ten ugór trzeba będzie przywracać do kultury i z nim się męczyć oraz ponosić koszta. Z tego będą tylko same straty.

Protest ma się odbyć w ponad 250 miejscach w całym kraju. Co ciekawe, planowany był protest na ulicach Kolna, ale organizatorzy spóźnili się ze złożeniem wniosku. Takowy należy zgłosić przynajmniej 7 dni przed  akcją.

- Rolnicy mają słuszne oczekiwania, aby ograniczyć nadmierny napływ towarów z Ukrainy, ale także z innych rynków pozaeuropejskich na obszar UE, szczególnie do Polski - powiedział w piątek minister rolnictwa Czesław Siekierski (PAP).

Według ostatnich informacji na drodze krajowej 61 w Marianowie jest ponad 300 ciągników. Blokowana jest droga na wysokości szkoły rolniczej. Przepuszczane są tylko pojazdy uprzywilejowane.

Pojazdy ciężarowe z drogi ekspresowej kierowane są na MOP w Chomentowie, nie ma możliwości objazdów. Osobowe poruszają się lokalnymi drogami. Z Łomży samochody osobowe kierowane są na dk 64 lub dw 668 czyli na lokalne - drogami przez Cydzyn, Czarnocin, Jedwabne.... Ciężarowe kierowane są na MOPy.

Czytaj więcej: rolnicy-protestuja-w-marianowie-fotorelacja-i-wideo

(Zebrał Kolniak)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu kolniak24.eu. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%