Protest wyborczy - ponowne przeliczenie głosów w jednym z okręgów do Rady Gminy Ko

Mimo, iż od wyborów samorządowych minęło już kilka miesięcy, wciąż niejasna pozostaje sytuacja w jednym z okręgów wyborczych do Rady Gminy Kolno – list takiej treści otrzymała redakcja Kolniaka24.

Jeden z kandydatów na radnego do Rady Gminy Kolno po przegranych wyborach samorządowych złożył do Sądu Okręgowego w Łomży tzw. protest wyborczy, w którym kwestionował prawidłowość i rzetelność liczenia głosów przez obwodową komisję do spraw ustalenia wyników głosowania.

Sąd Okręgowy w Łomży w dniu 13 grudnia 2018 r. oddalił protest wyborczy, mimo iż w toku postępowania sądowego potwierdził się jeden z zarzutów zawartych w proteście wyborczym.

Jak się okazało, komisja do spraw ustalenia wyników głosowania nieprawidłowo uznała jedną kartę do głosowania za nieważną i bezzasadnie ją pominęła przy liczeniu głosów, mimo iż karta była jedynie częściowo uszkodzona, a nie przedarta całkowicie na dwie lub więcej części. Należy przy tym podkreślić, że wskazana karta zawierała głos oddany na składającego protest wyborczy.

Na skutek uwzględnienia przez Sąd głosu, nieprawidłowo zaklasyfikowanego przez komisję i uznania go na korzyść skarżącego - liczba głosów między dwoma głównymi kontrkandydatami na radnego wynosiła 92:91, mimo pierwotnego ustalenia wyników głosowania między wskazanymi osobami w stosunku 92:90.

Sąd Okręgowy w Łomży, finalnie i tak oddalił protest wyborczy, wskazując że nie potwierdziły się pozostałe zarzuty podnoszone w proteście wyborczym.

Wnioskodawca – reprezentowany przez adwokata Adriana Grabowskiego, złożył do Sądu Apelacyjnego w Białymstoku zażalenie na orzeczenie Sądu Okręgowego, kwestionując prawidłowość rozstrzygnięcia sądu I instancji.  

Sąd Apelacyjny w Białymstoku postanowieniem z dnia 30 stycznia 2019 r. uwzględnił zażalenie wnioskodawcy - uchylił zaskarżone postanowienie i sprawę przekazał do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Łomży.

Sąd Apelacyjny przyznał rację skarżącemu, wskazując że Sąd Okręgowy w Łomży nie rozpoznał istoty sprawy poprzez zaniechanie sprawdzenia wszystkich kart wyborczych oddanych na radnego do Rady Gminy Kolno, ograniczając się do sprawdzenia jedynie kart i głosów uznanych przez komisję za nieważne.

Z powyższych względów Sąd Apelacyjny w Białymstoku wskazał, że Sąd Okręgowy w Łomży przy ponownym rozpoznaniu sprawy będzie musiał dokonać ponownej analizy wszystkich kart wyborczych i ponownie przeliczyć wszystkie głosy, celem rozwiania wątpliwości co do prawidłowości liczenia głosów przez członków komisji.

Jak wskazywał bowiem wnioskodawca, jeden z członków obwodowej komisji do spraw ustalenia wyników głosowania miał powiązania rodzinne z nowowybranym radnym, co tym samym mogło wypłynąć na nieprawidłowe liczenie głosów przez członka danej komisji.

Jak podkreśla adwokat Adrian Grabowski – pełnomocnik skarżącego - ocena prawna i wskazania co do dalszego postępowania wyrażone w uzasadnieniu sądu II instancji (Sądu Apelacyjnego w Białymstoku) wiążą sąd, któremu sprawa została  przekazana. Z powyższych względów Sąd Okręgowy w Łomży przy ponownym rozpoznaniu sprawy będzie zobligowany do przeanalizowania i ponownego przeliczenia wszystkich głosów oddanych na radnego do Rady Gminy Kolno w danym okręgu.

W przypadku potwierdzenia nieprawidłowości w finalnym liczeniu głosów na radnego (i wykazaniu ich wpływu na ustalenie wyniku wyborów), Sąd może stwierdzić nieważność wyboru radnego oraz stwierdzić wygaśnięcie mandatu radnego i tym samym zarządzić ponowne wybory.

Czytelnik

Od redakcji: Sąd Okręgowy w Łomży  nie otrzymał jeszcze akt sprawy z Sądu Apelacyjnego w Białymstoku, dlatego nie znamy jego stanowiska. Otrzymaliśmy za to potwierdzenie orzeczenia od SA. Chodzi o wybory w okręgu nr 6 w Janowie, gdzie radnym został Jerzy Samul. Wnioskodawcą protestu jest S.P.