Kiedy miasto przystąpi do tworzenia kolejnych terenów inwestycyjnych? Burmistrz uważa, że trzeba jeszcze trochę poczekać

Podczas obrad ostatniej sesji miejskiej i wspólnego posiedzenia komisji Andrzej Szymański dopytywał o plany władz miasta związane z rozszerzeniem terenów inwestycyjnych w Kolnie. Radny przypomniał, że zakończył się już drugi etap inwestycji.

Szymański odniósł się do wcześniejszych słów burmistrza, gdy mówił on o tym, że będzie problem z zakupem działek tuż przy drodze krajowej od prywatnych właścicieli. Będą oni bowiem prawdopodobnie próbowali sami je sprzedawać. Dopytywał, czy może nie należałoby w innym miejscu postawić na uzbrojenie terenów.

Według burmistrza miasto powinno jednak zmierzać w tym samym kierunku.

– Nawet przekonując do tego władze gminy, żeby się do tego włączyła, chociaż to nie będą wpływy do budżetu miasta – mówi Andrzej Duda. – Ten kierunek jest moim zdaniem bardzo dobry. Zwłaszcza, jeżeli spojrzymy na mapę, a na 90 procent wariant kolei będzie przebiegał od strony Zabiela.

Burmistrz tłumaczy, że rozmawia również z przedstawicielami GDDKiA, aby obwodnica miasta wchodziła w drogę krajową bliżej terenów inwestycyjnych.

– Wszystko też wskazuje, że będzie peron towarowy i on będzie zlokalizowany blisko tych terenów inwestycyjnych – zaznacza włodarz miasta. – Zmiana lokalizacji utrudniłaby komunikację z  rampą towarową. Myślę, że działki przy drodze zostaną sprzedane przedsiębiorcom indywidualnie, ale potem trzeba będzie budować drogi, bo skończy się dostęp do dalszych działek.  

Według Andrzeja Dudy kolejne działki będą do kupienia za rok lub dwa. Trzeba tylko poczekać.

– Na dzisiaj innej koncepcji za bardzo nie widzę – uważa burmistrz Kolna. – Poza tym tego typu projekty oceniane są również jeżeli chodzi o atrakcyjność i spójność planowania.

Jak dodaje Andrzej Duda, tworzenie w małym mieście odrębnego sektora terenów inwestycyjnych, nie wiadomo czy uzyskałoby odpowiednio ilość punktów, aby otrzymać dofinansowanie.