Najlepszy dyrektor załata i po sprawie.A jeszcze zostanie przez wszystkich włodarzy wychwalony jaki to on zdolny.

To nie jest dziura w ziemi, a znacznie zagrażający zdrowiu i życiu ubytek w nawierzchni asfaltowej.
A za to jest odpowiedzialne pzd- czytaj dyrektor wraz z panami starostami- pracodawcami dyrektora pzd - za nasze liczne podatki.

Derektor Grzegorz zaradzi, to fachowiec od wszystkiego, w końcu uczelnia w Smolnikach czegoś nauczyla????

Tutaj mamy problem z naszym klimatem, który jest bardzo zróżnicowany i takie wahania temperatur jak u nas występują tylko na północy Europy i na wschód od nas. Dlatego ciężko jest utrzymać w dobrym stanie nawierzchnię. Ale, np. w Kanadzie (bogaty kraj) nauczeni częstymi spadkami temp. robią maksymalnie prawie na każdej drodze o różnej kategorii czy gminna/powiatowa/wojewódzka/krajowa odpowiedniki naszych podwójne, a nawet potrójne wzmocnienia /podbudowy i jest dobrze. Nas jako Polski nie stać na takie rozwiązanie jedynie tylko na drogach autostradach/ekspresówkach/niektórych drogach krajowych i wojewódzkich. O powiatowych czy gminnych możemy pomarzyć.

Panie redaktorze a może tak wybrać się na drogę Lachowo - Danowo i zrobić fotorelację z tej drogi. Zapewniam, że po obejrzeniu zdjęć z tej drogi czytelnicy będą pod wrażeniem.

Bekaelek to chyba jedna z pierwszych unijnych wąskotorówek w gminie? Droga jak tysiące gminnych dróżek w Polsce bez podbudowy i po kilku latach już z kilko centymetrowymi koleinami.

Ile tu zazdrości. Takim ludziom musi być bardzo żle w życiu - współczuję

Ktos by mógł się zająć odcinkiem drogi Lachowo-Danowo ...tragedia, gorzej jak po bruku ...radna i sołtysi nic nie robią w tej sprawie a mogli by do Wójta interweniować czy tylko aby sesje odpękac?