Musimy pamiętać, że wolność nie jest nam dana na zawsze. Mówili uczestnicy obchodów Narodowego Święta Niepodległości w Małym Płocku.

Mieszkańcy gminy spotkali się, żeby świętować odzyskanie Niepodległości przez Polskę w 1918 roku. Przypominał o tym Wójt Gminy Mały Płock, Jan Robert Konopka.

- 11 listopada 1918 roku, po 123 latach niewoli, Polska odzyskała Niepodległość. Był to owoc walki wielu pokoleń naszych przodków, którzy nie tracili nadziei, że nasz kraj znowu będzie wolny. Marszałek Piłsudski, którego pomnik stoi przed nami, odegrał kluczową rolę w tych wydarzeniach. Jego determinacja, wizja i męstwo, były fundamentem odbudowy wolnej Polski. Dziś, oddając hołd tym, którzy walczyli o naszą wolność, przypominamy sobie o wartości, jaką jest Niepodległość. Musimy pamiętać, że wolność nie jest nam dana raz na zawsze - mówił Jan Robert Konopka. 

W Małym Płocku obchody święta niepodległości rozpoczęły się od mszy świętej w Sanktuarium Matki Pocieszenia Pani Małopłockiej, celebrowanej przez ks. kustosza Jana Pieńkosza. Po zakończeniu nabożeństwa w towarzystwie kawalkady motocyklistów nastąpił przemarsz pod pomnik Józefa Piłsudskiego przy ul. Ignacego Potocznego.

Po przemarszu przy pomniku nastąpiło uroczyste podniesienie flagi państwowej, któremu towarzyszyło odśpiewanie hymnu państwowego. Następnie po okolicznościowych przemówieniach zaproszonych gości mieliśmy okazję wysłuchać części artystycznej, którą przygotowali uczniowie ze szkoły podstawowej w Małym Płocku. Po przemówieniach zostały złożone kwiaty i znicze pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego przez przedstawicieli jednostek samorządowych, szkół, organizacji społecznych oraz grup nieformalnych.

Gościem uroczystości w Małym Płocku był Starosta Kolneński. Przypominał, że o wolność trzeba dbać cały czas. Jest to istotne zwłaszcza w czasach, w których żyjemy, gdzie blisko nas jest wojna. 

- To Dzień Wolności, nas wszystkich. Spotykamy się dzisiaj tutaj, w Małym Płocku, by podziękować nie tylko tym znanym z kart historii wielkim Polakom, ale również synom tej ziemi, naszym dziadom, pradziadom, którzy walczyli o naszą wolność. Chcemy im podziękować za udział w powstaniach, w pierwszej i drugiej wojnie światowej. Po II wojnie, powstał nowy porządek geopolityczny. Teraz jest wojna w Ukrainie i jest Rosja, która chce ten porządek zburzyć, chce to zmienić. Mamy też wojnę na Bliskim Wschodzie. Tych zarzewi ognia jest naprawdę bardzo dużo na całym świecie. Widzimy te obrazy w telewizji, pełne bestialstwa, zniszczeń. Bo wojna taka jest. Jest zawsze okrutna i zła. Dlatego musimy zawsze być gotowi i czujni, bo nie wiemy skąd i gdzie przyjdzie zagrożenie. Musimy pomagać tym, którzy walczą za naszymi granicami, wspierać ich. Żeby ta okrutna wojna nie przyszła do nas. Musimy przypominać młodym, żeby mieli świadomość, że w przyszłości to na nich może spoczywać ten obowiązek walki o wolność - mówił Tadeusz Klama. 

Tak jak w ostatnich latach i w tym roku święto miało wyjątkową oprawę z udziałem żołnierzy Wojska Polskiego. Uczestnicy mieli okazję z bliska przyjrzeć się sprzętowi jaki na co dzień wykorzystują żołnierze, nie zabrakło też poczęstunku przygotowanego przez koła gospodyń wiejskich z Małego Płocka, Rogienic Wielkich, Korzenistego i  Józefowa.

Święto zakończyło się VI Biegiem Niepodległości, który jak co roku cieszył się dużym powodzeniem. Każdy z uczestników biegu otrzymał pamiątkowe medale.