Stanisław Wiszowaty zaproponował udzielenie szpitalowi nieoprocentowanej pożyczki

28 lutego w sali konferencyjnej Starostwa Powiatowego w Kolnie odbyła się XV Sesja Rady Powiatu Kolneńskiego. Głównym punktem obrad było zaciągnięcie kredytu przez Szpital Ogólny w Kolnie. Chodziło o wyrażenie zgody na zaciągnięcie kredytu lub pożyczki przez kolneńską placówkę zdrowia w kwocie do 4,5 mln. Posłuży on do spłaty obecnych zobowiązań finansowych. Mają zmniejszyć się zobowiązania krótkoterminowe wymagalne, wzrosną zaś zobowiązania długoterminowe niewymagalne. Spłata kredytu ma być rozpisana na 10 lat. Odsetki oraz prowizja na koniec 2030 roku mają wynieść 1,2 mln.

Restrukturyzacja zobowiązań ma przynieść według dyrekcji szpitala wymierne korzyści finansowe: zmniejszenie kosztów obsługi zobowiązań ­– pożyczka jest znacznie tańsza, niż koszty finansowe wynikające z opóźnień w płatnościach takich jak ustawowe odsetki za opóźnienie.

Zgodę na wzięcie kredytu w wysokości czterech i pół miliona złotych wyrazili podczas ostatniej sesji wszyscy radni. Teraz zostanie ogłoszony przetarg, który wyłoni oferenta kredytu lub pożyczki. Oferta ma zostać przed podpisaniem zatwierdzona przez zarząd powiatu.

– Obsługa tego kredytu powinna być tańsza niż koszt obsługi obecnych długów - mówi Starosta Kolneński, Tadeusz Klama

Według dyrektor placówki, dzięki kredytowi będzie możliwe sprawniejsze funkcjonowanie szpitala, a także mniejsze będą koszty jego utrzymania.

– To, co w tej chwili proponujemy da nam szansę normalnie funkcjonować – przekonywała Krystyna Dobrołowicz. – Zmniejszy też koszty, które wynikają z naliczeń kar za niespłacone zobowiązania. Od każdej takiej faktury możemy otrzymać od firmy karne naliczenie. Dlatego musimy zrobić porządek z tymi zobowiązaniami. Wtedy szpital nie będzie miał tzw wymagalnych zobowiązań." - mówiła

Dyrektor tłumaczyła, że obecnie są problemy z kupowaniem sprzętu, bo firmy nie chcą go sprzedawać, skoro nie są opłacone poprzednie faktury. Niedługo może się też pojawić problem z brakiem lekarzy

– Jeżeli szpital zalega z płatnościami jest trudno pozyskać dostawców leków, czy sprzętu jednorazowego, ponieważ ta płatność się przeciąga – dodaje Dobrołowicz. – A firmy mają swoje granice wytrzymałości finansowej. Dodatkowy problem może wyniknąć, jeżeli nie uregulujemy zobowiązań - brak lekarzy.  Są nieopłacone kontrakty. Lekarze nigdy nie żądali odsetek, nie stawiali nas pod ścianą. Ale ich cierpliwość również się kończy. Kredyt chcemy przeznaczyć na spłatę zobowiązań wobec kontrahentów, to jest dwa i pół miliona złotych. Milion jest na pokrycie zobowiązań wobec lekarzy i milion zł to pożyczka, która została zaciągnięta w dwóch latach 2018 i 2019. Sytuacja Szpitala nie jest łatwa. Inwestujemy w niego, wyposażamy cały czas, staje się coraz bardziej przystępny i bardziej nowoczesny. Ale są też zobowiązania, które placówka musi zapłacić. Dlatego Rada Powiatu wyraziła zgodę na wzięcie kredytu lub pożyczki przez Szpital. Według naszych analiz wzięcie tego kredytu lub pożyczki będzie tańsze od spłaty długu, który teraz ma Szpital.

Dyskusja podczas sesji nie była burzliwa, jak to zazwyczaj w takich przypadkach bywa, tylko merytoryczna. Dwa inne rozwiązania zaproponował Stanisław Wiszowaty, ale ostatecznie, z drobną poprawką, głosowano nad uchwałą intencyjną w ustalonym wcześniej kształcie.

Radny Stanisław Wiszowaty zwrócił uwagę na fakt, że proponowana pożyczka zwiększy zadłużenie szpitala o kwotę  miliona i dwustu tysięcy złotych, gdyż koszty prowizji i odsetek są bardzo wysokie. Szpital już w 2020 roku będzie musiał spłacić około 600 tysięcy z zaciągniętej pożyczki.

Zaproponował, jego zdaniem lepsze rozwiązanie, polegające na udzieleniu nieoprocentowanej pożyczki z budżetu powiatu w kwocie dwóch milionów czterystu tysięcy z pięcioletnią karencją jej spłaty. Po tym okresie byłaby możliwość dalszego przesunięcia spłaty pożyczki lub w przypadku bardzo trudnej sytuacji szpitala powiat mógłby tę pożyczkę umorzyć.

Zdaniem radnego takie rozwiązania są stosowne przez inne samorządy w Polsce. Wiszowaty argumentował, że powiat jest w niezłej sytuacji finansowej, posiada zdolność kredytową i mógłby w razie potrzeby zaciągnąć niskooprocentowany kredyt na realizację własnych zadań, w tym niezbędnych inwestycji.

– Takie rozwiązanie byłoby lepsze i dla szpitala, nie zwiększałoby zadłużenia,  i dla powiatu, który odpowiada za szpital i jego zadłużenie – uważa były starosta.

Drugim sugerowanym przez  radnego Wiszowatego rozwiązaniem było zaciągnięcie  przez szpital kredytu w Banku Gospodarstwa Krajowego na wdrożeniu programu naprawczego polegającego na restrukturyzacji zadłużenia tej jednostki.

Radny dodał, że takie rozwiązania są stosowane przez inne szpitale w kraju. Zdaniem Wiszowatego w takich przypadkach bank najczęściej żądał od samorządu zabezpieczenia w postaci hipoteki ustanowionej na budynku należącym do tego samorządu.

– Koszt takiego kredytu byłby bardzo niski i zarząd powiatu powinien takie rozwiązanie rozważyć – argumentował.

Dyrektor szpitala przekonywała Radnych, że Szpital powinien sobie poradzić ze spłatą nowego kredytu.

– Szpital kończy rok 2019 bez konieczności pokrywania wyniku ujemnego przez powiat – mówi Krystyna Dobrołowicz. – W 2019 roku otworzyliśmy OIOM i dwa miesiące jego działalności dały pozytywny efekt finansowy. W tym roku, mam nadzieję, że też uzyskamy za te wszystkie procedury, które były wykonane płatność w stu procentach. Dodatkowo od marca rozpoczynamy działalność Ortopedii, to też są dodatkowe pieniądze. A mam nadzieję, że przejdziemy pozytywną ocenę i od 1 kwietnia będzie działał Ośrodek Środowiskowej Opieki Psychologicznej i Psychoterapeutycznej dla Dzieci i Młodzieży oferujący im pomoc psychologiczną. Jest też szansa na kontrakt na tomografię komputerową. To wszystko daje efekty finansowe. Także mamy szansę to udźwignąć.

Mimo, że wynik finansowy Szpitala za 2019 jest ujemny, to jednak nie ma potrzeby pokrywania tego wyniku, jak to miało miejsce za 2018 rok. Stało się to możliwe dzięki zainwestowaniu funduszy w rozwój, tj. zakup sprzętu i modernizację Szpitala oraz zwiększenie kontraktów z NFZ.

- Zagłosuję za tą propozycją z pełną świadomością, że to co pani napisała jest prawdą – podkreślił przewodniczący Michał Kulczewski. – To co jest dobre, to trzeba powiedzieć, że jest zasługą dyrektor. Ale również to co złe…

Planowana do zaciągnięcia pożyczka/kredyt ma być przeznaczona na spłatę zobowiązań cywilnoprawnych (wymagalnych) przez szpital wobec dostawców materiałów i usług w kwocie około 2,5 mln; spłatę zobowiązań wobec lekarzy (kontraktowych) w kwocie około jednego mln oraz spłatę pożyczki odnawialnej w kwocie około jednego mln.

Chodziło o wyrażenie zgody na zaciągnięcie, jak czytamy w projekcie uchwały zamieszczonej na BIP – kredytu/pożyczki przez Szpital Ogólny w Kolnie w kwocie do 4,5 mln. Posłuży on do spłaty zobowiązań finansowych placówki. Spłata kredytu ma być rozpisana na 10 lat. Odsetki oraz prowizja na koniec 2030 roku mają wynieść 1,2 mln.

Z wnioskiem o zaciągnięcie pożyczki/kredytu zwróciła się do władz powiatu dyrekcja Szpitala Ogólnego w Kolnie. Placówka od wielu lat boryka się z problemami finansowymi, chociaż ubiegły rok zamknął się bez strat. Dług szpitala to około 10 mln.

Według dyrekcji placówki, zaciągnięcie pożyczki nie spowoduje obciążenia budżetu powiatu i nie będzie wymagało jego poręczenia, a zabezpieczeniem ma być weksel in blanco wraz z poręczeniem wekslowym lub deklaracją wekslową oraz, gdy to będzie konieczne – cesja wierzytelności wynikających z kontraktów z NFZ.

Zaciągnięcie pożyczki nie spowoduje wzrostu zobowiązań szpitala, a jedynie zmianę ich struktury – zmniejszą się zobowiązania krótkoterminowe wymagalne, wzrosną zaś zobowiązania długoterminowe niewymagalne.

Szpital na dzień dzisiejszy posiada pożyczkę odnawialną z dopuszczalnym limitem jednego miliona złotych, z okresem obowiązywania do 8 kwietnia 2020 roku, przy czym umowa opiewa na 12 miesięcy, a jej przedłużenie wiąże się z opłatą prowizji  1 raz w roku w kwocie 8,5 tys. Sytuacja placówki nie pozwala na jej jednorazową spłatę.

W 2019 roku koszty postępowań sądowych i egzekucyjnych poniesionych przez szpital wyniosły ponad 105 tys., a koszty odsetek już naliczonych przez dostawców wynoszą ponad 74 tys. Są jeszcze koszty odsetek od opóźnień w płatnościach wobec ZUS – ponad 24 tys.

Łącznie w 2019 roku, z tytułu odsetek od zaległych zobowiązań, kosztów sądowych, egzekucyjnych, rekompensat i pożyczki w BFF, szpital poniósł koszty w kwocie ponad 319 tys.

Szpital w grudniu 2019 roku zakończył spłatę kredytu długoterminowego zaciągniętego w 2012 roku. Placówka spłacała miesięcznie ratę kredytu w kwocie 25 tys. plus odsetki. W przypadku spłaty pożyczki odnawialnej, szpitalowi pozostanie do spłaty pożyczka długoterminowa zaciągnięta w 2016 roku  z terminem spłaty w 2022 roku (rata kredytu to ponad 46 tys.).