Gratuluję Panie Redaktorku- sensacyjny i błyskotliwy artykuł ,jest tak emocjonujący jak rozgrywka szachistów na urlopie. Proponuję Redaktorku aby wprowadził pan np. rubrykę pytań do radnych ,władz miasta co na pewno podniosłoby liczbę użytkowników tego wybitnego portalu.Pozdrowienia od wiernego czytelnika.

proponuję kruszę i przyległosci-gminę turośl,kozioł ,zabiele,czerwone,itp. oddac do powiatu ostrołęckiego-jakie to jest podlasie,kolno należy do mazowsza- i bedzie problem z głowy,bedo mieli drogi jak od znaku na wanacje do łysech

Panowie cykneli se fotki pokazując paluszkami na dziury, a inni zapier.dol. Wypisz wymaluj bajka o pewnych zdolnych sąsiadach. Te same ilości i jakości szarych komórek.

Wywalanie pieniędzy w błoto,za rok to samo .

Tak to samo i nowe zdjęcia w nowych gajerkach przy nowych dziurach. Ludzie gdzie rozum i gospodarność

O to super wiadomość! A gdzie to jest? Że taka ważna ta informacją?!

Ostatnio na Kolniaku co artykuł to od czytelników z...bka za g Ł u potę, a wybory się zbliżają. Dlatego redaktorzy wzięli litra lub dwa, dumali, dumali i taki artykuł wydumali. Nawet zdjęcia ilustrujące tematy są robione jakby przez gostka który właśnie na komunię dostał swój pierwszy w życiu aparat.
Fotorelacja z obchodów to nie 20 - 30 byle jakich zdjęć, albo ile fabryka dała, tylko 3 - 5, ale poprawnie skadrowanych. Tutaj zasada 3/4 się kłania. Relacja z sesji to zdjęcia np. w planie amerykańskim, lub w ogóle zdjęcia z terenu obrazujące problem (byleby nie jakieś krzoki).
No i treść. Krótko, zwięźle, na temat, jak nie mamy pełnego obrazu szukamy dodatkowego źródła informacji. Autor powinien tutaj się wykazać odrobiną analitycznego myślenia. Nie publikujemy "rozgrzebanych " tematów, bo internauci już resztę sobie sami dopowiedzą. Raczej w sposób niepochlebny.
Oferta dla właściciela portalu. Ogarnę Ci ten portal. 200 zł za temat in situ, 250 zł za wyjazdowy. Przy fotorelacjach z uroczystości dodatkowo 20 od zdjęcia (pierwsze 5) później 10 za szt. Stawki oczywiście netto. Umowa o dzieło.

przecież to ze strony powiatu. Więc to nie redakcji tylko przedruk.

Według mojej opinii ,to nie są żadne naprawy dróg / Naprawa drogi to na nowo wylanie asfaltu.
Lepiej łatać byle czym drogi by pogorszyć stan aut i ogółem.
Zastanawia mnie jedno , iedy droga Kolno-Stawiski będzie wyremontowana ?
Jestem z rocznika 1993 a pamiętam same łatanie. Nic z tym miasto nei robi i nie będzie robić

to lepiej jeździć po dziurach ? wytłumacz mi to czemu lepiej jeździć po drodze z dziurami niż po załatanej drodze ?

Najlepiej jeździć jest po takiej drodze na której wykonano porządną naprawę, a nie po takiej na której ktoś jakby na..sz...ał smołą z konewki do dziury i sypnął garstką żwiru dla picu. Albo odwrotnie. Najpierw żwir potem solny sik. Tak że po następnej zimie znowu są dziury. O kasę można zwrócić się do miejscowego piotera. Zamiast mordować się w nowej limuzynie i mrozić uszy latem w urzędzie, lepiej przeznaczyłby te 200 000 na drogi. Byłoby to z konkretnym pożytkiem dla ludzi. A tak to już urzad gminy w Turośli zaczyna działać już tylko sam dla siebie.

Co to jest remont?To jakiś żart jak im nie wstyd

Ja mam pytanie do znawców ile kosztuje km drogi asfaltowej z poboczem. Poszukajcie w internecie Januszki.

A potem sobie wyobraźcie 3-4 główne drogi w idealnym cudownym stanie co parę lat odnawiane i lane asfalty. A reszta dróg to drogi piaskowe. Asfalt tylko na głównych drogach reszta pytel.

Pieniądze ludzie pieniądze... Zacznijcie myśleć trochę. Autostrad nie ma wszędziej a wy chcecie remonty dróg? Za co?

Kilometr drogi poza miejscowościami ponad 1 mln

Niesamowite wydarzenie , brawo,brawo, same sukcesy.

Zbudowanej drogi od zera kosztuje 1mln/km. Powiat nie buduje dróg od zera. Tona masy asfaltowej (sam materiał) kosztuje ok. 2 tyś zł. P asfaltu to 1027 kg/m3 czyli na wykonanie 1m2 nawierzchni asfaltowej o grubości 7 cm zużywamy 72 kg asfaltu, co kosztuje 36 zł. Kilometr drogi szer. 5 m w takim wypadku to 180 tyś. Dochodzą oczywiście koszty frezowania nawierzchni, uzupełniania głębokich ubytków, równania poboczy. Ale co najważniejsze, nie jest to możliwe do ogarnięcia technicznie i organizacyjnie dla PZD. I Do puki nie zmieni się sposób myślenia o organizacji pracy PZD, nie ulegnie poprawie stan dróg w powiecie. PZD nie może działać tak jak w latach 80tych, bo potrzeby są większe. Dosprzętowienie i wprowadzenie reżimu pracy ciągłej może tylko poprawić sytuację.
Czytelnicy zbulwersowali się treścią artykułu dlatego, że przedstawia on informację w stylu "Janek spod boru poszedł właśnie wydoić krowy". To jest przecież czynność prozaiczna i oczywista. O pracy PZD nie powinniśmy dowiadywać się z artykułu okraszonego zdjęciem pracowników w nowych garniakach, tylko po tym, że jeździmy dobrze utrzymanymi drogami.

Na poważnie to naprawa dziur wygląda tak: https://www.youtube.com/watch?v=Y_JSdRALTQs. Proszę obejrzeć sobie filmik, a później fotorelację z prac PZD.
W PZD zagęszczarki ani widu ani słychu, o usuwaniu starych luźnych warstw też nie mamowy.
Jaki asfalt? Miękka smoła i żwir. W PZD nawet nikomu nie przyszło do głowy aby zrobić to porządnie. Wicestarosta chciał, to wysłali ekipę na odczepnego.

Jaki gospodarz taki plon jaka kadra taki remont!

Widzisz droga Janowo nie budowana od nowa, poza miejscowością. 3.5 km - kosztorys 4.2 mln. A może w przetargu wyjść drożej. I co nie kosztuje milion 1 km?

Takich dróg gdzie można zrobić nakładkę za 200-300 tysięcy za km to może jest parę kilometrów. Reszta to drogi do przebudowy już za właśnie za minimum 1 mln za 1 km.

Najlepiej żyć w alternatywnym świecie i pisać komentarze z wyliczeniami domowymi.

To zróbta te parę kilometrów za pareset tysięcy, a nie w chwili bumu drogowego remontujeta drogi za bańkę, gdy realnie te prace są warte 400 - 500 tys.
Albo wziątka albo głupota, a najprawdopodobniej jedno i drugie. Widać ewidentnie, że przedsiębiorcy drogowi są w zmowie cenowej, tj środki produkcji do budowy dróg nie poszły aż tak w górę jak by to wynikało z cen końcowych. Uwalcie przetargi w jednym roku, to w następnym pojawią się niższe ceny. To wy macie monopol na zlecenia drogowe. Wykorzystajcie to. Chyba że za tępi jesteście.