– Kurpie Zielone to Podlaska Marka,to historia i tradycja naszego województwa.To ponad 2 tys.koncertów w wielu zakątkach naszego kraju, ale i całego świata.To także mnóstwo nagród. Przede wszystkim jednak Kurpie Zielone to jedna wielka rodzina – podkreślał Artur Kosicki, gratulując jubileuszu i życząc zespołowi kolejnych, równie świetnych lat.
[FOTORELACJA]3629[/FOTORELACJA]
Kurpie Zielone to jeden z najstarszych, najliczniejszych i najbardziej znanych zespołów pieśni i tańca w Polsce. Przez te 70 lat koncerty zespołu obejrzało ponad milion widzów. Mówiła o tym Wiesława Burnos.
– Dziękuję za tę pasję i zaangażowanie, za pielęgnowanie tradycji i popularyzowanie pieśni i tańców polskich – powiedziała.
Grupa od lat działa przy Podlaskim Instytucie Kultury w Białymstoku (PIK). Wzruszenia z okazji jubileuszu nie kryła dyrektor tej instytucji Wiktoria Wnorowska.
– 70 lat Kurpi Zielonych to 70 lat tańca, śpiewu, marzeń, wspomnień, rodzin. Mnóstwo występów, mnóstwo odbiorców. Bardzo was doceniamy, jesteście żywą wizytówką Podlaskiego Instytutu Kultury – akcentowała.
W zespole, który obecnie liczy ponad 200 członków, swoje pasje taneczne rozwijają wszystkie pokolenia. Zasilają go osoby o różnej historii, dla których ta formacja to m.in.: „odskocznia od codziennych problemów”, „miłość życia”, „rodzina”, „pasja”, „przyjaciele”, „styl życia”, „spełnienie marzeń”, „przeszłość, teraźniejszość i przyszłość”.
– Dla mnie Kurpie Zielone to nowa pasja na stare lata i mnóstwo fajnych ludzi, których udało mi się poznać– przyznała jedna z członkiń zespołu.
Podczas piątkowego koncertu zaprezentowano układy dawnych i obecnych choreografów zespołu – Wiesława Dąbrowskiego, Mariusza Żwierko i Agnieszki Ondruch-Sikory. Zrealizowano aranżacje muzyczne Andrzeja Dyrdała, a także obecnego kierownika muzycznego grupy Andrzeja Grzybowskiego.
Koncert to nie jedyna forma uczczenia doniosłego jubileuszu. Formacja z tej okazji wydała nowy album, którego premiera miała miejsce również 24 listopada. Przygotowano także specjalną publikację o historii i działalności grupy. A już wkrótce wszyscy mijający siedzibę PIK przy ul. Św. Rocha będą mogli podziwiać przed budynkiem wystawę zdjęć, poświęconą Zespołowi Pieśni i Tańca Kurpie Zielone.
Anna Augustynowicz
fot.: Kamil Timoszuk
Kolno to też Kurpie01:28, 28.11.2023
Warto w Kolnie tradycje kurpiowskie podtrzymywać.
Mikołaje na motocyklach w Kolnie (fotorelacja)
To wszystko robi się chore,służby nie są od tego mam na myśli policję,straż i pogotowie,żeby uczestniczyć w takiej szopce.Ludziom już wystarczy pikników wojskowych organizowanych nawet na polecenie sołtysów.Nie wolno robić z nich prywatnego folwarku,jakim prawem i na czyje polecenie tam są strażackie samochody,czy one w tym momencie biorą udział w akcji ratowniczo-gaśniczej i z tego będzie sporządzona odpowiednia dokumentacja .czy na tym polega KSRG,chyba nie.
Grabowiak.
10:53, 2025-12-01
Decyzja kolneńskich radnych była jednomyślna
Jaka jednomyślność gdy trzeba doić kasę z ludzi. Lepiej pomyślcie gdzie można kasę zarobić lub zaoszczędzić. Zacząłbym od oczywistych spraw - dobra firma consultingowa pomogłaby ogarnąć poprawność procesów, ilość zatrudnienia czy inne problemy, które generują zbędne koszty. Ale oczywiście nikt z włodarzy nie jest tym zainteresowany z różnych względów
radni
10:02, 2025-12-01
Trwa budowa żłobka w Turośli
Ten żłobek to dla kogo? dla sarenek czy dzików? dzieci się rodzi jak na lekarstwo, żadnych perspektyw w tej dziurze tak jak i w Kolnie, nawet porodówka została zamknięta za sprawą syna burmistrza, dokładnie tego samego który ma wypasioną willę z prywatną drogą za publiczną kasę.
skandal
09:59, 2025-12-01
Za co urzędnicy lubią swoją pracę? Zaskakujące wyniki
za co lubią? za siedzenie w ciepełku przy kawce 8h i układanie pasjansa, no i pensja 3x minimalna.
nieroby i złodzieje
09:46, 2025-12-01