Zamknij

Dodaj komentarz

Skuteczne skargi nadzwyczajne Prokuratora Generalnego w obronie frankowiczów

PAP 11:08, 13.05.2022
Skomentuj PAP PAP

Skargi nadzwyczajne od prawomocnych orzeczeń sądów wniósł, działając z upoważnienia Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobro, Zastępca Prokuratora Generalnego Robert Hernand.

"11 maja 2022 roku Sąd Najwyższy, podzielając zasadność argumentacji zawartych w skargach Prokuratora Generalnego, zgodnie ze sformułowanymi w nich wnioskami uchylił w całości zaskarżone nakazy zapłaty Sądu Okręgowego w Białymstoku oraz Sądu Okręgowego we Wrocławiu i przekazał obie sprawy wskazanym sądom do ponownego rozpoznania" - poinformował Dział Prasowy Prokuratury Krajowej.

Pierwsza ze spraw dotyczyła umowy kredytu zawartego przez pozwanych 11 sierpnia 2008 roku w wysokości 424 577,46 złotych, z zamiarem przeznaczenia otrzymanych środków na cele mieszkaniowe. Kredyt był indeksowany kursem CHF. Pozwani de facto pobrali kwotę 411 899,98 złotych pozostałą po odliczeniu prowizji, opłaty sądowej za wpis hipoteki, kosztów z tytułu ubezpieczenia od ryzyka utraty pracy oraz opłaty z tytułu wyceny nieruchomości. Kredytobiorcy spłacali swoje zobowiązanie zgodnie z umową regularnie począwszy od 2008 roku. W 2015 roku kłopoty finansowe pozwanych doprowadziły do nieregularności spłat, a to skutkowało wypowiedzeniem umowy kredytu przez bank oraz wezwaniem kredytobiorców do zapłaty całej pozostałej do spłaty kwoty. Mimo wezwań do zapłaty świadczenie nie zostało przez pozwanych spełnione.

Pozwem z 29 grudnia 2015 roku bank wystąpił o wydanie nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym i zasądzenie kwoty 187 325,32 CHF oraz dalszych odsetek liczonych od kapitału, w wysokości 10,98 proc. w skali roku od dnia 29 grudnia 2015 roku do dnia zapłaty. 29 marca 2016 roku Sąd Okręgowy w Białymstoku wydał nakaz zapłaty zgodnie z wnioskiem banku, który wobec braku jego zaskarżenia stał się prawomocny. Na jego podstawie komornik wszczął postepowanie egzekucyjne.

Druga ze spraw dotyczyła kredytu hipotecznego zawartego 21 listopada 2005 roku indeksowanego do waluty obcej. Zgodnie z umową bank przekazał kredytobiorcy kwotę 457 978,72 zł, która miała zostać spłacona w 240 miesięcznych, równych ratach kapitałowo-odsetkowych. Kredyt był przeznaczony na dowolny cel konsumpcyjny oraz na pokrycie kosztów związanych z ustanowieniem hipoteki zabezpieczającej jego spłatę, a także prowizji i składek ubezpieczeniowych. W dniu wypłaty kredytu lub każdej jego transzy, kwota wypłaconych środków była przeliczana na walutę, do której indeksowany był kredyt, według kursu kupna walut określonego w bankowej tabeli kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut obcych. Zmienne oprocentowanie kredytu na dzień sporządzenia umowy wynosiło 12,76 proc. Spłata kredytu zabezpieczona została hipoteką kaucyjną na nieruchomości położonej we Wrocławiu do kwoty 778 563,82 zł - stanowiącej 170proc. kwoty kredytu.

W związku z powstałą zaległością w spłacie kredytu 11 lipca 2013 roku bank wypowiedział umowę. Stwierdzono zaległość w kwocie 7 987,62 CHF należności kapitałowej oraz 302,81 CHF z tytułu odsetek podwyższonych za opóźnienie. Po upływie okresu wypowiedzenia bank dokonał przewalutowania na złote polskie całości należności z umowy kredytu i zaczął naliczać odsetki karne. Kapitał wymagalny bank określił na kwotę 737 382,76 zł. Z rozliczenia zaś wynikało, że kredytobiorca w okresie od listopada 2005 roku do września 2013 roku wpłacił w sumie 481 481,71 zł.

Pozwem z 29 stycznia 2016 roku bank wystąpił o wydanie nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym i zasądzenie kwoty 778 564,00 odpowiadającej wartości hipoteki umownej kaucyjnej.29 lutego 2016 roku Sąd Okręgowy we Wrocławiu wydał nakaz zapłaty zgodnie z żądaniem banku nakazując pozwanej zapłatę określonej w pozwie kwoty. Wobec braku jego zaskarżenia orzeczenie stało się prawomocne i na jego podstawie komornik wszczął postępowanie egzekucyjne.

"Działając z upoważnienia Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobro Zastępca Prokuratora Generalnego Robert Hernand wniósł skargi nadzwyczajne od prawomocnych orzeczeń sądów okręgowych w Białymstoku i Wrocławiu zarzucając naruszenie zasad, wolności i praw człowieka i obywatela, określonych w Konstytucji RP, w tym zasady sprawiedliwości społecznej, zasady równości wobec prawa, zasady ochrony konsumentów przed nieuczciwymi praktykami rynkowymi oraz prawa do rzetelnej procedury sądowej, a także rażące naruszenie prawa procesowego" - poinformowały służby prasowe prokuratury.

W skargach podniesiono, że zarówno Sąd Okręgowy w Białymstoku jak i Sąd Okręgowy we Wrocławiu nie dokonały zbadania postanowień umów będących podstawą powstania zobowiązań, pod kątem występowania w nich niedozwolonych klauzul umownych. Tym samym nie dokonały oceny ich ważności i skuteczności. Zaskarżone orzeczenia naruszyły zasady ochrony konsumentów przed nieuczciwymi praktykami rynkowymi.

"Niewątpliwie zapisy obu umów kredytowych zostały narzucone jednostronnie przez banki, a ich postanowienia pozbawione były koniecznych elementów pozwalających na samodzielne obliczenie rzeczywistej kwoty pozostałej do spłaty, bez odwoływania się do wewnętrznych tabeli kursów banków, niedostępnych dla konsumentów. Kwestionowane umowy pozwalały bankom na ustalenia kryteriów wpływających na wysokość długu w sposób arbitralny i nieprzewidywalny dla konsumenta" - argumentowała prokuratura.

W skargach zauważono nadto, że umowy kredytowe będące przedmiotem zaskarżonych orzeczeń to przykłady tzw. umów adhezyjnych, czyli takich, w których warunki umowne określane są jednostronnie przez bank, a konsument nie ma możliwości ich negocjowania. Postanowienia umowne godziły więc w równowagę kontraktową stron, a daleko idąca dysproporcja praw i obowiązków na niekorzyść pozwanych stanowiła rażące naruszenie interesów konsumentów. Prokurator Generalny wniósł zatem o uchylenie prawomocnych orzeczeń i przekazanie spraw do ponownego rozpoznania właściwym sądom, a także o wydanie postanowień o wstrzymaniu wykonania zaskarżonych orzeczeń do czasu ukończenia postępowania wywołanego wniesieniem skarg nadzwyczajnych, z uwagi na grożącą pozwanym niepowetowaną szkodę wynikającą z prowadzonych wobec nich postępowań egzekucyjnych.

"Należy przypomnieć, że w tzw. sprawach frankowych mając na uwadze konieczność ochrony praw polskich obywateli, Prokurator Generalny skierował dotychczas 15 skarg nadzwyczajnych. Dwie z nich, opisane powyżej zostały już uwzględnione, pozostałe zaś oczekują na rozpatrzenie" - przekazał PAP Dział Prasowy Prokuratury Krajowej.(PAP)

Autor: Luiza Łuniewska

lui/ jann/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

Prace konserwacyjne przy ołtarzu zakończone

Cały świat, z nielicznymi wyjątkami- zamieszkują tacy, co to naśmiewają się z ludzkiej biedy, nawet ułomności. Ty dziękuj Bogu na kolanach, że masz raj na ziemi i mieszkasz w pałacu, a nie w norze, ruinie. Ruinę to ty masz w sercu. Zaprawdę powiadam ci, ty już odebrałeś swoją nagrodę. I obyś kiedyś nie prosił o kroplę wody od nędzarza.

Ty hihihi

07:42, 2025-10-15

To  efekt petycji, jaka trafiła do władz Kolna

to ja poproszę radnego z ulicy szkolnej o zrobienie jej ulicą jednokierunkową to też ułatwi życie rodzicom dowożącym dzieci do szkoły i poprawi bezpieczeństwo dzieci

blondi

06:53, 2025-10-15

Nowe auto kolneńskich policjantów

Rowery mogli kupić a nie samochodoy nowe. Teraz to dopiero będą się bujać nowymi samochodami a przyjdzie zima to po rowach będą stali.

Antek Strzelba

23:25, 2025-10-14

Stop przemocy rówieśniczej w kolneńskim Ogólniaku

Takie akcje typu ,,Stop przemocy", powinny być prowadzone non stop we wszystkich mediach, jako przypominajki, zwłaszcza, że rośnie liczba samobójstw lub prób samobójczych. Trafisz ze słowem krytyki do człowieka o wysokiej wrażliwości i automatycznie obcinasz mu skrzydła, a on spada , upada na ziemię i już się nie podniesie. To słowo, jest gorsze niż kamień, bo słowo przykre , obrażliwe zapada w pamięć i nie da się go cofnąć. Potem jest skrajna depresja, a potem...już nic nie ma i człowieka już nie ma. Cisza... I nie ma winnych. Ależ są . To ci, którzy chcieli dokopać leżącemu, to pospolici pyskacze i totalnie nieodpowiedzialni i niedojrzali ludzie, nie myślący o potencjalnych konsekwencjach ,,ciętego języka". Kiedyś, starsi ludzie mówili: ,, Język nie ma kości, ale chłości". Większą krzywdę wyrządzisz złym słowem, aniżeli nożem. Pomyśl sto razy, zanim bezmyślnie wyrzucisz z ust krzywdzące słowo, którego nie cofniesz, bo nie wiesz na jak wrażliwy grunt padnie, bo nie zdajesz sobie sprawy , że właśnie przyczyniasz się do czyjegoś samounicestwienia.

prawda w oczy

22:14, 2025-10-14

0%