Zostało mało czasu!
0
0
dni
0
0
godzin
0
0
minut
0
0
sekund
Spraw bliskim radość
zanim będzie za późno!
Kup prezent
Zamknij
W piątek rzecznik prasowy PK przedstawił wyniki pracy prokuratorskiego zespołu koordynującego śledztwa w sprawach przestępstw związanych z wyborami Prezydenta RP.
"Czy były to omyłki, czy było to celowe działanie, to już jest kwestia postępowania niezwiązanego z samym postepowaniem wyborczym" - mówił sędzia sprawozdawca Adam Redzik. "Czy takie sytuacje są wyjątkowe, które obserwujemy z owymi nieprawidłowościami Chyba nie, dlatego, że Sąd Najwyższy mierzył się z takimi problemami już wcześniej" - dodał.
Manowska w czwartek w TVN24 zastrzegła, że liczba protestów może się zmienić, jeśli jeszcze jakieś dotrą do SN drogą pocztową.
"Sąd Najwyższy informuje, że posiedzenie jawne w celu podjęcia uchwały w przedmiocie stwierdzenia ważności wyborów prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej przeprowadzonych w dniach 18 maja 2025 r. i 1 czerwca 2025 r. zostało wyznaczone na 1 lipca 2025 r. o godz. 13:00, sala A" - przekazał SN w komunikacie na swojej stronie internetowej.
"Wszczęto pierwszych 6 śledztw Prokuratur Okręgowych w sprawie nieprawidłowości wyborczych" - przekazał we wtorek na platformie X Adam Bodnar.
Jak poinformowała prokuratura, podstawą wszczęcia postępowania było uzyskanie informacji, że podczas oględzin kart do głosowania ujawniono nieprawidłowości w trakcie liczenia głosów oddanych w II turze wyborów prezydenckich, 1 czerwca. "W pakiecie zawierającym głosy oddane na Karola Nawrockiego znajdowały się ważne głosy, oddane na Rafała Trzaskowskiego" - poinformowała Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze.
Sprawozdanie poparło 6 członków PKW, przeciw był jeden, a 2 wstrzymało się od głosu. Wcześniej jednak Komisja przyjęła poprawki Balickiego, w tym jedną dotyczącą konkluzji całego dokumentu. Poprawkę poparło pięciu członków PKW, przeciw było czterech.
Chodzi o podejrzenie dokonanego w latach 2012-2017 oszustwa na szkodę mężczyzny.
W rozmowie z PAP dodał, iż protest został złożony do Sądu Najwyższego bez wskazania izby oraz z wnioskiem o wyłączenie wszystkich sędziów z Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych.
W wyborach prezydenckich zwyciężył kandydat popierany przez PiS, który w II turze wyborów zdobył 50,89 proc. głosów poparcia. Kandydat KO Rafał Trzaskowski uzyskał 49,11 proc. głosów. Frekwencja wyniosła 71,63 proc.
Czas na składanie do Sądu Najwyższego protestu przeciwko wyborowi prezydenta ruszył po podaniu przez Państwową Komisję Wyborczą do publicznej wiadomości wyniku wyboru i ogłoszenia wyboru Karola Nawrockiego. Wynik PKW podała 2 czerwca; określone podmioty, w tym m.in. wyborcy, mogą do 16 czerwca składać na piśmie protesty wyborcze.
"Każdy zgłoszony przypadek nieprawidłowości w liczeniu głosów jest sprawdzany i analizowany. Ewentualne fałszerstwa są badane i będą ukarane. Protesty trafią do Sądu Najwyższego. Rozumiem emocje, ale zakładanie z góry, że wybory zostały sfałszowane, nie służy polskiemu państwu" - podkreślił premier we wpisie na portalu X.
Czas na składanie do Sądu Najwyższego protestu przeciwko wyborowi prezydenta ruszył po podaniu przez Państwową Komisję Wyborczą do publicznej wiadomości wyniku wyboru i ogłoszenia wyboru Karola Nawrockiego. Wyniki PKW podała w poniedziałek; określone podmioty, w tym m.in. wyborcy, mogą do 16 czerwca składać na piśmie protesty wyborcze.
Według danych PKW w pierwszej turze wyborów w komisji nr 95 w Krakowie zwyciężył Rafał Trzaskowski, który uzyskał 550 głosów, kolejny był Sławomir Mentzen z 221 głosami, a po nim Karol Nawrocki, którego poparło 218 wyborców. Po głosowaniu w drugiej turze komisja podała, że najwięcej – 1132 głosów uzyskał Nawrocki, a Trzaskowski zdobył ich 540. Lokalne media określiły to "wyborczym cudem" i wskazały na wątpliwości, które wzbudziła nagła zmiana poparcia.
W drugiej turze niedzielnych wyborów prezydenckich zwycięzcą został popierany przez PiS Karol Nawrocki, uzyskując 50,89 proc. głosów. Kandydat KO Rafał Trzaskowski zdobył 49,11 proc. poparcia.

OSTATNIE KOMENTARZE