Jeszcze w maju burmistrz Kolna twierdził, że płyta będzie poprawiana wcześniej czy później. – Jeśli nie otrzymamy środków, to poprawimy ją we własnym zakresie – zapowiadał Andrzej Duda.
O przywrócenie głównego boiska do używalności apelował radny Zbigniew Twarowski. Chodzi o to, żeby IV liga, ale nie tylko, mogła rozgrywać mecze na murawie naturalnej, a nie na sztucznej. Powszechnie wiadomo, że dla zdrowia zawodników, lepiej jest na co dzień korzystać z naturalnego boiska.
Tymczasem spotkania poszczególnych sekcji Orła ciągle rozgrywane są na sztucznym boisku. Główna płyta z boku wygląda nawet przyjemnie, ale gdy już zmienimy perspektywę i wejdziemy na boisko, obraz się diametralnie zmienia.
Swoje zdanie na ten temat ma trener seniorów Orła. Szkoleniowiec narzeka na kontuzje w zespole. Uważa, że większość z nich jest efektem tego, że piłkarze przez cały czas korzystają ze sztucznego boiska.
– Przez te pół roku wystarczyło tylko przyjść z taczką i zasypać te dziury – mówi Ireneusz Piwko. – Dzisiaj byśmy na nim grali. Wystarczyło dwie taczki ziemi dziennie. Gdybym mieszkał w Kolnie, to bym to sam zrobił. Niby mamy fajną sztuczną murawę, ale przez nią właśnie jednemu z piłkarzy kość śródstopia pękła.
Trener dodaje, że boisko ze sztuczną nawierzchnią jest znakomitą opcją do wykorzystania w okresach, gdy pada deszcz i jest zimno. Dodatkowym pozytywnym elementem jest oświetlenie. Nie można jednak bazować tylko na nim. Zespół seniorów trenuje bowiem praktycznie cztery razy w tygodniu.
Ireneusz Piwko przyznaje, że piłkarze podejmują próby trenowania na głównej płycie, ale tylko gdzieś na bokach. Niestety płyta wymaga pewnych prac, po prostu obecnie jest pełna dziur. Nie da się z niej korzystać na pełnej intensywności.
Przypomnijmy, że władze miasta mają w planach modernizację stadionu miejskiego, w tym płyty głównej. Już raz nawet udało się pozyskać środki z zewnątrz na inwestycję. Niestety wyniki przetargu pokazały, że trzeba było dołożyć zbyt dużą sumę z budżetu miasta na remont. Z planów zrezygnowano. Miasto czeka więc na możliwość pozyskania większego dofinansowania i ciągle szuka optymalnych rozwiązań. Mówi się również o ewentualnej wertykulacji płyty wiosną przyszłego roku. Sam burmistrz twierdzi, że miasto jest teraz w trakcie aplikowania o środki zewnętrzne. Pojawiły się bowiem dodatkowe pieniądze na inwestycje sportowe z puli premiera. Włodarz miasta uważa, że tym razem będzie można pozyskać większą kwotę. Koszt inwestycji ocenia na ponad 6 mln.
Piłkarz10:38, 23.09.2020
Baju, baju będę w raju . Co wam jeszcze obiecać. I tak łykacie wszystko jak pelikan , a ja mogę jeść ze więcej wam obiecać. 10:38, 23.09.2020
Czytelnik12:50, 23.09.2020
Brawo Panie Redaktorze za świetne artykuły 12:50, 23.09.2020
Kibic12:52, 23.09.2020
Brawo panie redaktorze za podejmowanie trudnych tematów! Trzeba o tym mówić. 12:52, 23.09.2020
Boisko19:12, 23.09.2020
Macie oświetlone z podgrzewaną sztuczną murawą boisko czego jeszcze byście chcieli ??? 19:12, 23.09.2020
4-ta liga21:12, 23.09.2020
Od kuźwa zawodowcy. A w ramach treningu siłowego brać taczki i wozić ziemię. Grabie w ręce i zagrabiać a potem grać. Hrabiowie z Bundesligi. 21:12, 23.09.2020
Jg75⅜806:46, 24.09.2020
Mecz za meczem przegrywają, a wymagania, jakby grali w lidze mistrzów. 06:46, 24.09.2020
Ferdynand10:09, 24.09.2020
Hejt idzie. A robić nie ma komu. 10:09, 24.09.2020
Ferdynand10:11, 24.09.2020
6 3
Ale głęboka myśl. To chyba jakiś poplecznik od kultury 10:11, 24.09.2020
miłosz13:47, 25.09.2020
0 2
chory jestes 13:47, 25.09.2020