Ustawowy termin 30 czerwca 2026 r., do którego gminy mają uchwalić plany ogólne, jest nierealistyczny - ocenił we wtorek wiceminister rozwoju i technologii Michał Jaros podczas posiedzenia senackich komisji samorządu oraz infrastruktury. Stwierdził, że konieczne będzie jego wydłużenie.
Według informacji przekazanych przez wiceszefa MRiT, do tej pory plany ogólne uchwaliły cztery spośród 2477 gmin, przy czym w przypadku dwóch z nich plany zostały zakwestionowane przez wojewodę.
Plany ogólne to akty prawa miejscowego wprowadzone w lipcu 2023 r. nowelizacją ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, które zastąpią dotychczasowe studia uwarunkowań. Pierwotny termin przewidziany w ustawie został wyznaczony na 1 stycznia 2026 r., jednak uchwalona w kwietniu br. nowela wydłużyła go o pół roku. Zgodnie z obowiązującymi przepisami plany ogólne mają obowiązywać od 1 lipca 2026 r.
We wtorek senacka komisja samorządu terytorialnego i administracji publicznej oraz komisja infrastruktury rozpatrywały kolejną nowelę ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Obecny na posiedzeniu wiceszef MRiT zapowiedział, że na początku przyszłego roku resort dokona oceny zaawansowania prac gmin nad planami ogólnymi i na tej podstawie zaproponuje ewentualne kolejne przesunięcie terminu. W ocenie Jarosa termin przyjęty w ustawie z 2023 r. od początku był nierealistyczny, a reforma powinna zostać od razu zaplanowana na 4 lata.
- Termin wynikał z powiązania z KPO, dzięki czemu gminy mogły uzyskać z tych środków dofinansowanie przygotowania planów - powiedział.
Wiceszef resortu rozwoju zauważył, że na rynku brakuje specjalistów w zakresie planowania i gminy mają kłopoty ze znalezieniem wykonawców planów.
- Szczególnie dotyczy to małych gmin, które nie zatrudniają ekspertów od urbanistyki. Problemem będą również uzgodnienia dotyczące planów ogólnych. Wiele gmin zacznie za chwilę występować do różnych instytucji o opinie (np. regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, Wód Polskich czy wojewódzkich konserwatorów zabytków - PAP). Liczba pracowników w tych instytucjach oraz ich moce przerobowe są ograniczone, w związku z tym one się zablokują - przewiduje Jaros.
Dodał, że gminy nie poradzą sobie z uchwaleniem planów ogólnych do końca czerwca, więc termin trzeba będzie wydłużyć.
- Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że reforma jest potrzebna, ale nie może być tak, że ona zablokuje urzędy, zablokuje inwestycje - podsumował.
Omawiana na posiedzeniu nowela pozwala gminom wydać decyzję o lokalizacji inwestycji publicznych, takich jak np. szkoły, urzędy czy elementy infrastruktury, po utracie mocy studium uwarunkowań, a przed uchwaleniem planu ogólnego. Uchwalona nowelizacja jest częścią rządowego pakietu deregulacyjnego, a jej celem jest umożliwienie wydawania decyzji o inwestycjach publicznych tym gminom, w których uchwalenie planów ogólnych opóźni się.
Senackie komisje zarekomendowały przyjęcie ustawy bez poprawek. Teraz Senat zajmie się nią na posiedzeniu plenarnym.
gkc/ mmu/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu kolniak24.eu. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Nowe auto kolneńskich policjantów
Rowery mogli kupić a nie samochodoy nowe. Teraz to dopiero będą się bujać nowymi samochodami a przyjdzie zima to po rowach będą stali.
Antek Strzelba
23:25, 2025-10-14
Stop przemocy rówieśniczej w kolneńskim Ogólniaku
Takie akcje typu ,,Stop przemocy", powinny być prowadzone non stop we wszystkich mediach, jako przypominajki, zwłaszcza, że rośnie liczba samobójstw lub prób samobójczych. Trafisz ze słowem krytyki do człowieka o wysokiej wrażliwości i automatycznie obcinasz mu skrzydła, a on spada , upada na ziemię i już się nie podniesie. To słowo, jest gorsze niż kamień, bo słowo przykre , obrażliwe zapada w pamięć i nie da się go cofnąć. Potem jest skrajna depresja, a potem...już nic nie ma i człowieka już nie ma. Cisza... I nie ma winnych. Ależ są . To ci, którzy chcieli dokopać leżącemu, to pospolici pyskacze i totalnie nieodpowiedzialni i niedojrzali ludzie, nie myślący o potencjalnych konsekwencjach ,,ciętego języka". Kiedyś, starsi ludzie mówili: ,, Język nie ma kości, ale chłości". Większą krzywdę wyrządzisz złym słowem, aniżeli nożem. Pomyśl sto razy, zanim bezmyślnie wyrzucisz z ust krzywdzące słowo, którego nie cofniesz, bo nie wiesz na jak wrażliwy grunt padnie, bo nie zdajesz sobie sprawy , że właśnie przyczyniasz się do czyjegoś samounicestwienia.
prawda w oczy
22:14, 2025-10-14
Stop przemocy rówieśniczej w kolneńskim Ogólniaku
Takich spotkań czy pogadanek o wszystkim i o niczym w różnych szkołach jest bez liku ! Ale tylko te przesyłane do redakcji idą w eter - wiadomo po co - zobaczcie jaka to ja działaczka i prężnie działająca osoba
parcie
20:17, 2025-10-14
Prace konserwacyjne przy ołtarzu zakończone
Kiedy przestaniemy finansować takie fanaberie? Ilu ludzi żyje w skrajnej biedzie, a tu remontuje się jakieś zbyteczne rzeczy
Mgeta
20:16, 2025-10-14