Zamknij

To nie ja odszedłem z Kościoła

07:56, 23.02.2017
Skomentuj

To nie ja odszedłem z Kościoła, to Kościół Katolicki odszedł ode mnie!

Stolica Apostolska informuje, że mamy prawo i obowiązek informować Stolicę Apostolską, gdy kapłani odmawiają nam udzielania Komunii Świętej na kolanach.

Kanon 212 & 2 Kodeksu Prawa Kanonicznego upoważnia mnie do zabrania głosu, a stanowi: „… wierni mają prawo, by przedstawiać pasterzom Kościoła swoje potrzeby, zwłaszcza duchowe, jak również swoje życzenia”; & 3 stanowi: „Stosownie do posiadanej wiedzy, kompetencji i zdolności jakie posiadają, przysługuje im prawo, a niekiedy nawet obowiązek wyjawiania swojego zdania świętym pasterzom w sprawach dot. dobra Kościoła”.

Papież Benedykt XVI mówił: „Być może postawa klęcząca jest rzeczywiście czymś obcym dla kultury nowoczesnej, skoro jest ona kulturą, która oddaliła się od wiary i wiary już nie zna, podczas gdy upadnięcie na kolana w wierze jest prawidłowym i płynącym z wnętrza koniecznym gestem. Kto uczy się wierzyć, ten uczy się także klękać”.

Mówił też: „Przez to, że teraz proszę o przyjmowanie Komunii Świętej na kolanach i udzielam jej do ust, chciałem podkreślić cześć należną realnej obecności Chrystusa w Eucharystii”.

Homilia JPII wygłoszona 1 marca 1989r. (Komunia na klęcząco i do ust), w kościele Najświętszego Imienia Maryi w Rzymie: „(…) Dlatego konieczne jest okazanie pokory, gdyż nigdy nie powinniśmy zapomnieć o tym, Kto przed nami stoi! Tak jak w kontaktach międzyludzkich przyjęte są pewne formy uprzejmości, to w stosunku do Boga chcemy o nich zapomnieć? Dlatego ostrzegam ponownie przed wszelkimi formami braku należnego szacunku, jak np. zakazane w moim biskupstwie podawanie Komunii św. na dłoń oraz postawa stojąca podczas wielu części liturgii Mszy Świętej. Prowadzi to do utraty właściwego poczucia doniosłości tego zgromadzenia. To jest nic innego jak śmierć naszego Pana i Zbawcy, któremu wszystko zawdzięczamy.

Zamartwiamy się o ludzką ocenę, boimy się, że zostaniemy wyśmiani, boimy się niekorzystnych dla nas skutków naszej oceny przez innych, a nie boimy się Boga? Nie odwołuję tego, co powiedział jeden z moich poprzedników: „dzieje się to na waszą odpowiedzialność. Drodzy biskupi zagranicznych biskupstw, modlę się za was, abyście na czas zrozumieli, że droga, którą obraliście jest niewłaściwa”. W tym miejscu, moi umiłowani Kapłani, umiłowani Bracia i Siostry, dozwolone jest przyjmowanie komunii na język i w postawie klęczącej. Wszystko, co zostało wprowadzone i jest rozpowszechniane przez obcych jest niedozwolone. Mówię to jako wasz Biskup!  Jan Paweł II

W niedzielę 19 lutego 2017r kończyły się XIV Ostrołęckie Spotkania Charyzmatyczne. Mszę końcową sprawował bp pomocniczy T. Bronakowski. Od wielu, wielu lat przystępuję do Komunii TYLKO na kolanach! Także teraz idąc procesyjnie do księdza – przyklęknąłem. Powiedział bym wstał. Nie, ja nie klękam przed księdzem – ALE PRZED BOGIEM! Nie wstałem. „Ksiądz Czaruś” odszedł na bok i dokończył komunikować pozostałych, po czym odwrócił się do mnie tyłem i odszedł do stołu. Byłem wstrząśnięty! Jakim prawem ksiądz decyduje – komu dać (nie dla klęczących!) a komu nie? Dlatego piszę w kilka dni po tym afroncie, by nie być posądzony o – emocje. To komu mam wierzyć – świętym papieżom, czy „czarusiowi”?

Czy to nie dziwne, że w miejscach prawdopodobnego pobytu świętych, papieży czy samego Jezusa i Jego Matki, czołgamy się na kolanach i z biciem serca, całujemy te miejsca? A do Komunii Świętej podczas każdej mszy świętej idziemy procesyjnie i na stojąco lub co gorsza, na rękę bierzemy Hostię i niewiele sobie z tego robimy. Wokół świętych obrazów czy relikwii chodzimy na kolanach, a przestaliśmy wierzyć, że realny Jezus jest w Hostii?

Czy w związku z tym, jeśli w niektórych kościołach księża „krzyczą” na klękających do Komunii, czy to już schizma czy tylko „nadgorliwość” modernizmu?

Jeszcze nie dokończono Komunii, a już skoczne melodie – na dziękczynienie, poderwały ludzi do „tańca”, okrzyków, oklasków a – nawet GWIZDÓW ! Nie idźmy w stronę modernizmu!

Szanowni duchowni – czy coś zrobicie z tym, czy... jako dziennikarz katolicki muszę....?

Wierzący i praktykujący

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

SomebodySomebody

8 13

Jak kolega czuje potrzebę zaistnieć, to może "Idol", albo... czy ja wiem... "Chłopaki do wzięcia"?
Przegadane, przewalone, nijakie. Kolega sam nazywa siebie dziennikarzem. Litości.
Szkoda, że kolega nie uzupełnił historii o zapytanie samego księdza (po mszy) o powód takiego potraktowania. Oczywistym jest, że ksiądz zachował się nagannie. Ale przy takim materiale żeby zabrakło elementu wyczerpującego temat, to już zupełnie niedziennikarskie. Jak można było tak dobry temat tak paskudnie spartolić? 10:54, 23.02.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

KatolikKatolik

14 2

Mnie to tylko dziwi jedno przez całe życie człowiek wychodził przed ławkę klękał składał ręce w kształt krzyża na piersiach i przyjmował komunię świętą. Dzisiaj żeby otrzymać komunię należy ruszyć swoje cztery literki i w długim sznurze czekać a nadejdzie nasza kolej. Czy Ci księża nie mają sumienia dla tych starszych osób które chwieją się mają zawroty są niedołężne? 20:57, 23.02.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kolo bolokolo bolo

11 2

utożsamiam się z Twoimi odczuciami , tragedią zakończy się wypas owiec prowadzonych przez takich pasterzy .Tragikomiczna sytuacja w naszych kościołach - gdy wierni wiedzą i czują potrzebę -klęczenia przed Bogiem - ale obawiają się potraktowania przez modernistycznego kapłana , tak jak Ciebie ...Fałszywy wstyd przed ludźmi , znieważa Boga ! Mamy jako wzorce -MĘŻÓW ZE STALI -Jan Paweł 2, kard. Wyszyński ,Benedykt XVI -wskazują nam wszelkie aspekty -liturgii.Módlmy się za kapłanów . Pozdrawiam .
12:53, 24.02.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JanekJanek

2 5

Oczywiście, że ksiądz zachował się fatalnie. Uparł się, że jego ryt jest bardziej prawdziwy niż ryt p. Szymczaka. A p. Szymczak, z kolei, uważa że to jego ryt jest bardziej prawdziwy. Gdzieś to już w historii niejednokrotnie miało miejsce, a czasami kończyło się wzajemnym wyrzynaniem. W Polsce nam to, póki co, nie grozi, bo Europa, na szczęście, przeszła oświecenie i zawitała do niej, wolno i z nawrotami dyktatorskimi, ale jednak, liberalna demokracja. A p. Szymczak niech się tak nie odżegnuje od modernizmu, bo napotka "prawdziwego" konserwatystę, który cofnie go do mszy w katakumbach i zmusi do przestrzegania takich sakramentów, jak namaszczenie na króla, czy konsekracja dziewic 16:28, 24.02.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ktośktoś

9 1

Brawo. Gratuluję dobrego art. Odważny i celny. Dobrze, że nie zamietli go pod dywan. Trzeba piętnować złe zachowania i nie patrzeć czy to ksiądz czy nie. Skoro zachował się źle, to powinien bić się w piersi i...przeprosić. Nie ma tolerancji - dla wypaczeń !!! 12:05, 08.03.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%