O powrotach żurawi opowiedział PAP podleśniczy Sławomir Wróbel z Poleskiego Parku Narodowego. Zwrócił uwagę, że co najmniej kilkanaście żurawi zimowało w tym rejonie ze względu na sprzyjające warunki pogodowe. "Nawet przy mrozach, gdy było minus 18 stopni Celsjusza, całkiem dobrze sobie radziły ze względu na to, że nie było śniegu i mogły żerować na polach kukurydzy" - wyjaśnił.