Mieszkanki gminy Mały Płock oszukane w sieci

Do kolneńskich policjantów zgłosiły się dwie kobiety, które zostały oszukane w sieci. Jedną z nich była 19-latka, która chciała pomóc kuzynowi w opłacie za zakupy w sieci. Druga to 64-latka, która chciała sprzedać przez internet spodnie.

Oszuści działający w sieci nie odpuszczają i stosują różne metody, by wyłudzić pieniądze. W ciągu ostatnich dwóch dni do kolneńskich policjantów zgłosiły się dwie kobiety, które zostały oszukane w internecie.

- Jedną z nich była 19-letnia mieszkanka gminy Mały Płock, która myślała, że pomaga kuzynowi. Kobieta poinformowała mundurowych, że na popularnym komunikatorze napisał do niej członek jej rodziny, który poprosił o podanie kodu BLIK i pomoc w opłacie za zakupy na jednym z portali sprzedażowych - informuje oficer prasowy kolneńskiej Policji.

19-latka chcąc pomóc kuzynowi, wygenerowała 2 kody BLIK, które przekazała za pomocą komunikatora. W ten sposób straciła 1300 złotych. 

- Kolejną oszukaną osobą, która zgłosiła się do policjantów, była 64-letnia mieszkanka również z gminy Mały Płock. Kobieta powiadomiła funkcjonariuszy, że na portalu społecznościowym zamieściła ogłoszenie o sprzedaży spodni. Już chwilę później, za pośrednictwem komunikatora otrzymała wiadomość od osoby zainteresowanej zakupem - dodaje rzecznik miejscowej komendy.

Z kolejnych wiadomości, otrzymanych od portalu sprzedażowego wynikało, że kupująca opłaciła już zakup. Następnie zadzwoniła do niej kolejna kobieta, która przedstawiła się jako pracownik portalu sprzedażowego i poinformowała, że dzwoni, by potwierdzić limit środków na portalu. Poleciła, by 64-latka kliknęła w link przesłany jej w wiadomości smsowej.

Po tym mieszkanka gminy Mały Płock została przekierowana na stronę łudząco podobną do bankowości elektronicznej jej banku. Tam wpisała hasło i login potrzebne do logowania, a następnie podała rozmówczyni wygenerowany kod BLIK. Po chwili na ekranie telefonu pojawił się komunikat o blokadzie konta internetowego. Kiedy rozmówczyni usłyszała, że konto 64-latki zostało zablokowane, rozłączyła się - podsumowuje oficer prasowy.

W rozmowie z pracownikiem banku kobieta dowiedziała się, że z jej konta zniknęło 2900 złotych.  

Policja apeluje o rozsądek i ostrożność! Zanim przekażesz komukolwiek kod BLIK, upewnij się, że za prośbą o pomoc finansową nie kryje się próba oszustwa! Skontaktuj się telefonicznie lub osobiście z córką, synem, koleżanką czy znajomym i upewnij się, czy naprawdę ten ktoś potrzebuje pomocy!