GUS szacuje, że w 2018 r. roku zostało wyprodukowanych 583 tys. ton osadów ściekowych. Zagospodarowano ponad 330 tys. ton. Gdzie podziała się reszta? Gdzie podziało się 250 tys. ton osadów ściekowych z polskich oczyszczalni - pyta dziennik "Puls Biznesu"?
Gazeta zwraca uwagę, że w Polsce działa około 4 tys. oczyszczalni ścieków. Funkcjonuje przy nich 11 spalarni osadów komunalnych, które nie tylko pomagają w ich zagospodarowaniu, ale mogą też zaopatrywać przedsiębiorstwa wodno-ściekowe w energię lub ciepło. W 2010 r. były w kraju zaledwie trzy takie instalacje. W ostatnich latach ich liczba znacznie wzrosła. Budowę linii termicznego przekształcania osadów rozważają Poznań i Wrocław.
„Znaczący udział w statystyce zagospodarowania komunalnych osadów ściekowych mają nieokreślone bliżej sposoby ich zagospodarowania, a także magazynowanie osadów na terenie oczyszczalni. Wskazuje to na istnienie barier, które utrudniają zgodne z prawem zagospodarowanie komunalnych osadów ściekowych” — napisano w Strategii postępowania z komunalnymi osadami ściekowymi na lata 2019-22 opracowanej przez Ministerstwo Środowiska.
Karolina Banaszek, rzecznik prasowy GUS, w odpowiedzi na pytania "Pulsu Biznesu" poinformowała, że za budzącą wątpliwości pozycją w statystykach kryją się m.in. osady wykorzystywane do uprawy roślin nieprzeznaczonych do bezpośredniego spożycia, w procesach recyklingu lub regeneracji substancji organicznych, w tym kompostowania i innych biologicznych procesów przekształcania. Urząd ma te dane ze sprawozdań firm i samorządów, ale w statystykach nie wdaje się w szczegóły. Trudno jest więc ustalić, gdzie podziała się prawie połowa wytworzonych w zeszłym roku osadów ściekowych. Nieprecyzyjne statyki dziś niepokoją urzędników, branżowych specjalistów i organizacje ekologiczne. Nie wiadomo bowiem, czy trafiły do szarej strefy i jak zostały zagospodarowane.
Więcej w artykule "Pulsu Biznesu": scieki-przeciekaja-przez-statystyki
JOHNY 14:55, 07.10.2019
W końcu o jaką ilosc chodzi? 250 milionów, czy 250 tysięcy ton? Wydaje mi się, że to spora różnica...
Prace konserwacyjne przy ołtarzu zakończone
Cały świat, z nielicznymi wyjątkami- zamieszkują tacy, co to naśmiewają się z ludzkiej biedy, nawet ułomności. Ty dziękuj Bogu na kolanach, że masz raj na ziemi i mieszkasz w pałacu, a nie w norze, ruinie. Ruinę to ty masz w sercu. Zaprawdę powiadam ci, ty już odebrałeś swoją nagrodę. I obyś kiedyś nie prosił o kroplę wody od nędzarza.
Ty hihihi
07:42, 2025-10-15
To efekt petycji, jaka trafiła do władz Kolna
to ja poproszę radnego z ulicy szkolnej o zrobienie jej ulicą jednokierunkową to też ułatwi życie rodzicom dowożącym dzieci do szkoły i poprawi bezpieczeństwo dzieci
blondi
06:53, 2025-10-15
Nowe auto kolneńskich policjantów
Rowery mogli kupić a nie samochodoy nowe. Teraz to dopiero będą się bujać nowymi samochodami a przyjdzie zima to po rowach będą stali.
Antek Strzelba
23:25, 2025-10-14
Stop przemocy rówieśniczej w kolneńskim Ogólniaku
Takie akcje typu ,,Stop przemocy", powinny być prowadzone non stop we wszystkich mediach, jako przypominajki, zwłaszcza, że rośnie liczba samobójstw lub prób samobójczych. Trafisz ze słowem krytyki do człowieka o wysokiej wrażliwości i automatycznie obcinasz mu skrzydła, a on spada , upada na ziemię i już się nie podniesie. To słowo, jest gorsze niż kamień, bo słowo przykre , obrażliwe zapada w pamięć i nie da się go cofnąć. Potem jest skrajna depresja, a potem...już nic nie ma i człowieka już nie ma. Cisza... I nie ma winnych. Ależ są . To ci, którzy chcieli dokopać leżącemu, to pospolici pyskacze i totalnie nieodpowiedzialni i niedojrzali ludzie, nie myślący o potencjalnych konsekwencjach ,,ciętego języka". Kiedyś, starsi ludzie mówili: ,, Język nie ma kości, ale chłości". Większą krzywdę wyrządzisz złym słowem, aniżeli nożem. Pomyśl sto razy, zanim bezmyślnie wyrzucisz z ust krzywdzące słowo, którego nie cofniesz, bo nie wiesz na jak wrażliwy grunt padnie, bo nie zdajesz sobie sprawy , że właśnie przyczyniasz się do czyjegoś samounicestwienia.
prawda w oczy
22:14, 2025-10-14