Zamknij

Dodaj komentarz

Wojsko zestrzeliło drony nad Polską - odprawa w BBN, nadzwyczajne posiedzenie rządu

PAP 09:01, 10.09.2025 Aktualizacja: 09:01, 10.09.2025
1 PAP PAP

Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz przekazał, że drony, które mogły stanowić zagrożenie zostały zestrzelone. Trwają działania związane z poszukiwaniem i wskazaniem miejsc możliwego upadku elementów obiektów.

Wojsko zestrzeliło drony nad Polską po tym jak w nocy z wtorku na środę polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona. Na nadzwyczajnym posiedzeniu zbiera się rząd; przed godz. 8 odbyła się odprawa w BBN, DORSZ podało, że zakończyło się operowanie lotnictwa wojskowego.

Premier Donald Tusk zwołał nadzwyczajne posiedzenie Rady Ministrów na godzinę 8. Wcześniej w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego prezydent Karol Nawrocki poprowadził odprawę, w której uczestniczył m.in. szef rządu. W związku z nocnym naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej szef MON zdecydował się na wcześniejszy powrót do kraju z wizyty w Londynie, gdzie miał wziąć udział w spotkaniu ministrów obrony z Grupy E5.

Rzecznik MSZ Paweł Wroński poinformował PAP, że decyzje w sprawie odpowiedzi dyplomatycznej na naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez drony zostaną podjęte po środowym posiedzeniu rządu i gremiów kierowniczych państwa.

Służby MSWiA - Policja, Straż Graniczna i Państwowa Straż Pożarna - działają w związku z akcją neutralizacji obiektów. Ogłoszony został alarm dla jednostek policji z garnizonów: podlaskiego, lubelskiego, podkarpackiego i mazowieckiego. Siły i środki Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego na wschodzie kraju zostały postawione w stan gotowości.

W przypadku odnalezienia zestrzelonych dronów lub ich fragmentów nie należy się do nich zbliżać, dotykać ani ich przenosić - poinformował Sztab Generalny Wojska Polskiego. Każde znalezisko należy zgłosić pod numer alarmowy 112 lub do najbliższej jednostki Policji.

W obszarze strategicznej infrastruktury energetycznej nie odnotowano żadnych zdarzeń - poinformował w środę minister energii Miłosz Motyka. Wszyscy uczniowie i nauczyciele mogą bezpiecznie pójść dzisiaj do swoich szkół - poinformowało Ministerstwo Edukacji Narodowej.

Premier Donald Tusk informował nad ranem: "Trwa operacja związana z wielokrotnym naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej. Przeciwko obiektom wojsko użyło uzbrojenia. Jestem w stałym kontakcie z Prezydentem i Ministrem Obrony. Odebrałem bezpośredni meldunek od dowódcy operacyjnego".

"Poinformowałem Sekretarza Generalnego NATO o aktualnej sytuacji i działaniach, jakie podjęliśmy wobec obiektów, które naruszyły naszą przestrzeń powietrzną. Jesteśmy w stałym kontakcie" - dodał Tusk na X.

Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz dodał, że "samoloty użyły uzbrojenia przeciwko wrogim obiektom"; polskie władze są w stałym kontakcie z dowództwem NATO, a w celu poszukiwania zestrzelonych dronów aktywowane zostały Wojska Obrony Terytorialnej (WOT). "Prosimy o zachowanie spokoju oraz przekazywanie tylko komunikatów wojska i służb państwowych. W przypadku natrafienia na fragmenty obiektów prosimy nie podchodzić do nich i poinformować policję" - zaapelował minister obrony.

Wiceszef MON Cezary Tomczyk przekazał nad ranem, że premier Tusk jest "na miejscu działań".

O tym, że w trakcie nocnego ataku Federacji Rosyjskiej na Ukrainę polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez drony oficjalnie po raz pierwszy poinformowało po godz. 4 Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych (DORSZ). "Trwa operacja, której celem jest identyfikacja i neutralizacja obiektów. Na polecenie Dowódcy Operacyjnego RSZ zostało użyte uzbrojenie i trwają czynności służb mające na celu odnalezienie zestrzelonych obiektów" - brzmiał komunikat na X.

Tuż przed godz. 8 DORSZ poinformowało, że operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa związane z naruszeniami polskiej przestrzeni powietrznej zakończyło się.Szef Sztabu Generalnego WP Wiesław Kukuła po godz. 4 przekazał na X, że operacja jest w toku i poprosił o cierpliwość w zakresie informowania.

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Sławomir Cenckiewicz zaapelował z kolei o poleganie na komunikatach Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych i bycie wyczulonym na dezinformację.

Z kolei Komendant Główny Policji ogłosił alarm dla jednostek garnizonów podlaskiego, lubelskiego, podkarpackiego i mazowieckiego. Lubelska policja podała też, że w Lublinie trwa sztab kryzysowy po tym, jak w Czosnówce w powiecie bialskim odnaleziono uszkodzonego drona. Dron uszkodził też dach budynku mieszkalnego w Wyrykach w woj. lubelskim.

Ze względów bezpieczeństwa cztery polskie lotniska: w Rzeszowie, Lublinie, Warszawie i Modlinie zostały w nocy zamknięte. Amerykańska Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) podała, że stało się tak z powodu "nieplanowanej działalności militarnej mającej związek z zapewnieniem bezpieczeństwa państwa". Polskie Linie Lotnicze LOT (PLL LOT) poinformowały, że w związku z czasowym zamknięciem przestrzeni powietrznej część rejsów LOT została przekierowana na inne lotniska w Polsce. Przed godz. 8 przestrzeń powietrzna nad Lotniskiem Chopina została ponownie otwarta.

Wlot dronów nad Polskę wywołał reakcję w Stanach Zjednoczonych. O sprawie został poinformowany sekretarz stanu i doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA Marco Rubio.

Republikański kongresmen Joe Wilson oświadczył na X, że wtargnięcie rosyjskich dronów w polską przestrzeń to akt wojny i wezwał prezydenta Trumpa do przyjęcia sankcji, które doprowadzą Rosję do bankructwa.

"Rosja atakuje NATO-wskiego sojusznika Polskę z użyciem irańskich dronów shahed mniej niż tydzień po tym, jak prezydent Trump gościł prezydenta Nawrockiego w Białym Domu. To akt wojny i jesteśmy wdzięczni sojusznikom NATO za ich szybką odpowiedź na trwającą niesprowokowaną agresję zbrodniarza wojennego Putina przeciwko wolnym i produktywnym krajom" - napisał Wilson na platformie X.

Z kolei senator Demokratów Dick Durbin stwierdził, że naruszenia przestrzeni powietrznej NATO przez rosyjskie drony stanowią poważne ostrzeżenie, że Władimir Putin wystawia na próbę determinację w obronie Polski i państw bałtyckich. "Po rzezi, jaką Putin kontynuuje na Ukrainie, tych wtargnięć nie można ignorować." - napisał senator z Illinois na portalu X. (PAP)

js/ ktl/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz (1)

hihihihi

1 0

znowu ukry puściły na Polskę aby was naiwne barany do wojny wciągnąć.

10:50, 10.09.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%