Skuteczny protest wyborczy w sprawie wyborów w Korycinie złożyła Beata Matyskiel, która przegrała jednym głosem z wieloletnim wójtem Mirosławem Lechem. 21 kwietnia w drugiej turze Lech dostał 732 głosy, Matyskiel - 731.
Podlascy politycy i samorządowcy reprezentujący koalicję rządzącą poparli dotychczasowego wójta Korycina (Podlaskie) Mirosława Lecha w jego kampanii przed powtórką drugiej tury wyborów. Powtórka wyborów zarządzona na najbliższą niedzielę jest realizacją wyroku sądowego.
W proteście podnoszony był argument przestępstwa przeciwko wyborom, mającego wpływ na ustalenie wyników głosowania. Mowa była o zameldowaniu w gminie - między pierwszą i drugą turą głosowania - i wpisaniu na listę głosujących osób nieuprawnionych do głosowania - niemieszkających na stałe na terenie gminy Korycin.
Podnoszona była też kwestia naruszenia Kodeksu wyborczego. Chodziło o dopuszczenie do głosowania pełnomocnika bez stosownego pełnomocnictwa. Według Kodeksu wyborczego do każdej tury wyborów wójta konieczne jest oddzielne pełnomocnictwo, by zagłosować za daną osobę. Skarżąca podnosiła w proteście, że w kilku przypadkach pełnomocnictwa były udzielane przed pierwszą turą, ale wykorzystywane też w drugiej, co było niezgodne z prawem.
Sąd Okręgowy w Białymstoku, który badał sprawę, unieważnił wybory i wygasił mandat wybranego tak wójta Korycina i nakazał powtórzenie drugiej tury. Oparł się na przepisach dotyczących głosowania przez pełnomocnika. Uznał za udowodnione, że doszło w tej gminie do posłużenia się tym samym pełnomocnictwem w obu turach głosowania, co było niezgodne z prawem.
Sąd nie analizował, ile takich przypadków mogło być, a wziął pod uwagę, że o wyborze zdecydował jeden głos.
Zażalenia złożone na to rozstrzygnięcie oddalił na początku września Sąd Apelacyjny w Białymstoku. Na tej podstawie wojewoda podlaski wyznaczył datę powtórnego głosowania w drugiej turze na 24 listopada i wygasił mandat wójta Mirosława Lecha.
W gminie trwa kampania wyborcza. Lecha wsparli politycy i samorządowcy, związani lub wspierani przez ugrupowania koalicji rządzącej. W miniony wtorek zrobił to wicemarszałek Senatu Maciej Żywno (Trzecia Droga-Polska 2050), w środę m.in. marszałek województwa Podlaskiego Łukasz Prokorym (PO) oraz prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.
Beata Matyskiel opublikowała w mediach społecznościowych, gdzie w ramach kampanii wyborczej przedstawia też swój program, wyrok pierwszej instancji wydany w trybie wyborczym, którym sąd zakazał rozpowszechnianie informacji zawartej w broszurze wyborczej Mirosława Lecha, dotyczącej kwestii głosowania przez pełnomocnika. Wydane w miniony wtorek postanowienie nie jest prawomocne, można je zaskarżyć do sądu apelacyjnego.
Matyskiel powiedziała też PAP, że w środę złożyła kolejny wniosek o zakaz rozpowszechniania innych informacji, również zawartych w ulotce kontrkandydata; domaga się też przeprosin.
W piątek o północy rozpocznie się w gminie cisza wyborcza.(PAP)
rof/ sdd/
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu kolniak24.eu. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz