Jacek Patalan z miejscowości Poryte znalazł się w trudnej sytuacji życiowej. Mężczyzna postanowił za naszym pośrednictwem opublikować list otwarty. Wysłał go wcześniej do posłów oraz innych redakcji.
Szanowni Państwo,
Papież Jan Paweł II w homilii wygłoszonej w trakcie Mszy Świętej odprawionej w Niepokalanowie w dniu 18 czerwca 1983 r. zwracając się do polskich rolników mówił: „Wam w szczególny sposób powierzył Stwórca wszelką roślinę przynoszącą ziarno po całej ziemi i wszelkie drzewo, którego owoc ma w sobie nasienie, by były dla wszystkich pokarmem. Rodzi ta ziemia cierń i oset, ale dzięki waszej pracy ma rodzić pokarm, ma przynosić chleb dla człowieka. To jest szczególnym źródłem godności pracy na roli. Waszej godności”. Patrząc na ostatnich 12 lat mojego życia nie mogę wyzbyć się wrażenia, że jestem zaszczutym człowiekiem pozbawionym godności, marzeń i szans na godziwe życie, który żyje nad złowieszczą przepaścią rychłego bankructwa, zaś jedynym promykiem nadziei są dla mnie ukochane dzieci i żona, którzy wbrew wszystkiemu każą mi żyć i walczyć o każdy dzień – dla Nich i dla mnie.
Ktoś kto popatrzy na mnie z boku, nie znając mojej sytuacji - powie – pewnie nic mu do szczęścia nie brakuje – bo przecież zdrowy, postawny, zawsze uśmiechnięty, z rodziną u boku, a mimo to jestem wrakiem człowieka i ofiarą ludzkiej złośliwości, bezduszności biznesmenów, bezlitosnych komorników, wyzysku banków i kulawego polskiego systemu prawa.
Opowiadając swoją historię szukam pomocy dla siebie, lecz przede wszystkim pragnę ostrzec innych polskich rolników, wołając o zmiany systemowe w polskim rolnictwie i bankowości.
Jestem 35-letnim rolnikiem z gminy Stawiski położonej w województwie podlaskim. Od 2005 r. prowadzę gospodarstwo rolne z moją żoną Iwoną, z którą mam dwóch synów w wieku 6 lat. Wiem, co to życie na wsi, gdyż moja rodzina mieszka tam z dziada pradziada. Już od 16 roku życia, jako młody chłopak, pełen zapału i energii pomagałem rodzicom w gospodarstwie, które w wieku 23 lat przejąłem na własność. Gospodarstwo liczyło wówczas 15 ha i 25 sztuk bydła mlecznego. Rodzice wpoili mnie i memu rodzeństwu wiarę katolicką, miłość do ziemi i zwierząt oraz szacunek wobec ludzi, których mimo zawirowań losu do chwili obecnej nie zatraciłem.
Początek
W 2006 r. pełen zapału i chęci do pracy postanowiłem zmodernizować oborę i dwukrotnie powiększyłem stado do 50 sztuk bydła mlecznego. Wymianie uległ również park maszynowy i wyposażenie gospodarstwa. W dużej mierze wspomnianą inwestycję finansowałem z kredytu przeznaczonego dla młodych rolników, który zaciągnąłem w lokalnym banku – HEXA BANK SPÓŁDZIELCZY z centralą w Piątnicy. Odbiorcą mleka produkowanego w moim gospodarstwie była Spółdzielnia Mleczarska MLEKPOL w Grajewie. Wówczas nie miałem jakichkolwiek problemów ze spłatą kredytu, jak i z dostawami mleka.
W kwietniu 2007 r. zmieniłem odbiorcę mleka z SP MLEKPOL na POLINDUS Sp. z o.o. z uwagi na korzystniejszą i konkurencyjną ofertę cenową za dostarczany towar. Rezygnacja ze współpracy z SP MLEKPOL wiązała się wówczas dla rolników z dużymi problemami. Moja decyzja podyktowana była również praktykami spółdzielni w kontekście zaniżania cen skupu mleka, złego traktowania rolników i zakupu mleka na Litwie.
Na marginesie pragnę zaznaczyć, że w dniu 30 marca 1987 r. w sprawie Sądu Rejonowego w Łomży o sygn. akt: I C 474/86 została zawarta ugoda pomiędzy moimi rodzicami Antonim i Danielą Patalan, a poprzednikiem prawnym SM MLEKPPOL w Grajewie – Okręgową Spółdzielnią Mleczarską w Kolnie, na podstawie której moi rodzice przekazali w trybie art. 231 § 1 k.c. OSM w Kolnie własność nieruchomości gruntowych, położonych we wsi Poryte Włościańskie gminy Stawiski, oznaczone w ewidencji gruntów numerami 8/2 i 9/2, o powierzchni 0,15 ha, zabudowanych budynkiem punktu skupu mleka, w zamian za co OSM Kolno zobowiązało się wykonać nieodpłatnie przyłącze wodne do budynków i do studni rodziców od studni, którą wybuduje w pobliżu punktu skupu mleka. Ponadto, OSM Kolno zobowiązało się wykonać przyłącze do studni małżonków Patalan, a po wykonaniu studni (nie później niż 31.12.1987 r.) dostarczać wodę do położonej na ich stoisku studni bezpłatnie. Ugoda ta została poprzedzona zawartym w dniu 18.03.1987 r. „Porozumieniem” o podobnej treści, w którym to porozumieniu nie wskazano personalnie osoby uprawnionej do bezpłatnego poboru wody. Pismem z dnia 01.10.2001 r. SM MLEKPOL w Grajewie poinformowała mojego ojca, iż zaprzestaje utrzymywania studni i począwszy od 01.10.2001 r. to mój ojciec powinien wykonywać wszelkie naprawy we własnym zakresie, co więcej, od 31.12.2001 r. całkowicie odetnie dopływ prądu do pompy. Kolejnym pismem – z dnia 04.12.2007 r. – SM MLEKPOL poinformowała mnie, iż ze skutkiem na dzień 31.03.2008 r. wypowiada dostarczanie wody do mojej studni, a w okresie wypowiedzenia będzie mnie obciążać zryczałtowanymi kosztami energii elektrycznej. Po tym okresie zaproponowano mi zawarcie umowy o dostawę wody wg. wskazań wodomierza. Za okres od 01.01.2008 r. do 30.04.2008 r.SM MLEKPOL wystawił mi 4 faktury na łączną kwotę 162,14 zł, których nie opłaciłem. W związku z tym, SM MLEKPOL w reakcji na mój krok rozwiązania z nią umowy o dostawę mleka, w 2008 r. wniósł przeciwko mnie do Sądu Rejonowego w Grajewie pozew o zapłatę kwoty 162,14 zł. Nakazem zapłaty z dnia 30.03.2008 r. w sprawie o sygn. akt: I Nc 191/08, wspomniany Sąd powództwo uwzględnił i wydał nakaz zapłaty. Na skutek wywiedzionego przeze mnie sprzeciwu od nakazu zapłaty, Sąd Rejonowy w Grajewie wyrokiem z dnia 25 sierpnia 2008 r. w sprawie o sygn. akt: I C 42/08 oddalił powództwo przeciwko mnie przyjmując, że było ono nieuzasadnione i nie zasługiwało na uwzględnienie. Sąd Rejonowy zauważył, że na mocy ww. ugody OSM w Kolnie (obecnie SM Mlekpol w Grajewie) zobowiązał się bezpłatnie dostarczać wodę moim rodzicom. SM Mlekpol w żaden sposób nie wykazał, w jakiej części za zużyty prąd powinienem zapłacić pomimo stanowiska, że obowiązek dostarczania wody stanowi swego rodzaju dożywocie na rzecz moich rodziców, którzy nadal z wody korzystają. Ww. działanie SM Mlekpol w Grajewie odbieram jako swoistą zemstę za rezygnację z mojej strony z dostaw mleka na ich rzecz.
W tym czasie – w 2007 r. w oparciu o kolejny kredyt dla młodego rolnika w PKO BP S.A. rozbudowałem stado bydła o jałówki oraz zakupiłem nowe maszyny niezbędne do prowadzenia większej hodowli. Z dokumentacji bankowej wynikało wówczas, iż moje gospodarstwo i produkcja były stabilne oraz nie zachodziły przesłanki negatywne ku przyznaniu mi kredytu. Nie miałem wówczas żadnych problemów ze spłatą zaciągniętych zobowiązań. Ponieważ wówczas nie miałem żadnych problemów z płynnością finansową, rozwijałem swoje gospodarstwo.
Kredyty
Poszukując lepszych warunków odbioru mleka przeniosłem dostawy mleka do SM PIĄTNICA. POLINDUS – w przeciwieństwie do SM Mlekpol - nie robił żadnych problemów z moim odejściem do innego podmiotu. Jednak problemy zaczęły się piętrzyć ze strony SM Mlekpol. We wrześniu 2008 r. mleczarnia obciążyła mnie koniecznością zapłaty za dostarczoną wodę. W grudniu mleczarnia podtrzymała stanowisko, że nie będzie dostarczała bezpłatnie wody do mojego gospodarstwa. W tym roku odbyłem również rozmowę z prezesem SM Mlekpol. Zaproponowano mi, odkup studni z ujęciem wody znajdującej się na działce będącej moją własnością – przez mleczarnię, a dzierżawioną pod odpowiednimi warunkami przez SM Mlekpol. W drodze na ww. spotkanie, na które jechał ze mną pracownik SM Mlekpol, dowiedziałem się, że sprawa zostanie polubownie załatwiona, jeśli powrócę z dostawami mleka do tejże spółdzielni. W innym przypadku miałem mieć problemy z wodą. Wówczas nie odbierałem tego jako szantażu, ale teraz uważam, że była to próba wywierania na mnie wspływu, abym powrócił z dostawami do SM Mlekpol, a przez to - abym był kartą przetargową prezesa przy negocjacjach z rolnikami, którzy, podobnie jak ja, postanowili zrezygnować z dostaw do SM Mlekpol.
Ponieważ nie miałem żadnych problemów z płynnością finansową w 2009 r. zaciągnąłem kolejny kredyt na zakup ziemi. Dokupiłem 15 ha ziemi i powiększyłem dwukrotnie areał gospodarstwa w stosunku do przejętego gospodarstwa od rodziców. Z uzyskaniem kredytu na ten cel nie miałem żadnego problemu.
W 2010 r. pracując systemem gospodarczym i korzystając z pomocy znajomych i rodziny rozpocząłem rozbudowę obory. W praktyce powstała nowa obora, mogąca pomieścić 80 sztuk bydła mlecznego. Rozbudowę i modernizację sfinansowałem ze środków własnych i kredytów komercyjnych. Z tego względu, już po roku zacząłem produkować ponad pół miliona litrów mleka rocznie. W tym samym roku, również w oparciu o gospodarczy system prac, rozpocząłem budowę nowego domu, gdyż ten, w którym dotychczas mieszkałem z żoną, dziećmi, rodzicami i rodzeństwem był zbyt mały dla dwóch rodzin. W 2010 r. Komisja Nadzoru Finansowego skontrolowała umowy kredytowe zawarte przeze mnie z Hexa Bankiem.
Kłopoty
W 2011 r. zacząłem mieć pierwsze problemy finansowe. Wówczas miałem zaciągniętych kilka kredytów, w tym w PKO BP S.A. na ok. 2 000 000,00 zł. Poza tym kredytem bez problemu spłacałem pozostałe zobowiązania. W tym roku PKO BP S.A. zgodziło się na restrukturyzację kredytu, która polegała na zmianie obsługi zadłużenia. Pomoc ze strony banku była jednak pozorna, wszak wysokość miesięcznych zobowiązań względem banku pozostała na tym samym poziomie.
W 2011 r. duża grupa producentów mleka za moim przykładem, zmieniła podmiot mleczarski, do którego odstawiała wyprodukowane mleko. Mieli oni podobnie jak ja wiele problemów z odbiorcą mleka, a ja stałem się dla prezesa SM Mlekpol wrogiem, który zainicjował rewoltę rolników przeciwko mleczarni. Tymczasem moi koledzy zmęczeni byli praktykami stosowanymi przez SM Mlekpol, które nakazywały wątpić w sens dalszej produkcji mleka i jej opłacalność, a o zaprzestaniu dostaw mleka do dotychczasowego odbiorcy zdecydował czynnik ekonomiczny. Rolnicy, którzy odeszli z SM Mlekpol do SM Piątnica spowodowali milionowe straty dla tej pierwszej mleczarni, a już z pewnością obroty tego przedsiębiorstwa spadły o kilka milionów złotych rocznie.
W okresie od kwietnia 2011 r. do marca 2012 r. dostarczyłem 563.033,00 litrów mleka za kwotę 848 383,05 złotych. Ponadto, osiągałem dochody ze sprzedaży bydła na rzeź oraz ze sprzedaży młodzieży bydlęcej. Byłem wówczas szanowanym rolnikiem, a pomimo to kontrahenci zaczęli odmawiać współpracy ze mną na podstawie plotek i pogłosek o mojej rzekomej niewypłacalności. Informacje te były rozpowszechniane w przedsiębiorstwach obsługujących lokalny rynek rolny przez terenowych pracowników SM Mlekpol. Działania te skutecznie wpłynęły na obniżenie mojej wiarygodności finansowej wśród kontrahentów, z którymi współpracowałem w ramach prowadzonego przeze mnie gospodarstwa rolnego. Między innymi gabinet weterynaryjny, który dotychczas rozliczał się ze mną na podstawie faktur VAT z odroczonym terminem płatności, od grudnia 2015 r. zażądał płatności gotówkowych, pomimo iż dotychczas za każdym razem wywiązywałem się terminowo z płatności na jego rzecz. Za przykładem gabinetu weterynaryjnego pozostali kontrahenci zaczęli stosować zasadę płatności gotówką w stosunku do mnie, co do tej pory nie miało miejsca.
W tym czasie do SM PIĄTNICA od stycznia do grudnia 2012 r. dostarczyłem 487 968,00 litrów mleka za kwotę 766 871,54 zł, zaś moje zadłużenie wynosiło ok. 2 500 000,00 zł.
Jest coraz trudniej
Na przełomie 2012 i 2013 roku Hexa Bank pobrał należne mi dopłaty unijne przekazując je ……….. Pomimo piętrzących się kłopotów finansowych wciąż prowadziłem działalność rolniczą i produkowałem mleko. Moi byli kontrahenci w związku z brakiem płatności z mojej strony na ich rzecz za dostarczone przez nich produkty i wykonane usługi uzyskali tytuły wykonawcze przeciwko mnie, zaś komornicy zaczęli zajmować mój majątek. Wniesiono przeciwko mnie szereg zawiadomień w zakresie podejrzenia popełnienia przestępstwa, jednak żadne z fikcyjnych zawiadomień nie znalazło swego finału w sądzie.
Do lipca 2013 r. dostarczałem mleko do SM Piątnica. Wcześniej odbyłem rozmowy z prezesem, przewodniczącym rady i kierownikiem skupu SM Piątnica w sprawie pomocy w coraz trudniejszej sytuacji finansowej. Zaproponowano mi około 200 000,00 zł w ramach pomocy finansowej, mimo że moje udziały w majątku spółdzielni wynosiły ponad 200 000,00 zł i dostarczałem mleko do spółdzielni za kilkaset tysięcy złotych rocznie. W związku z tym wyciągnięta dłoń ze strony spółdzielni mleczarskiej dawała nadzieję jedynie na odroczenie w czasie agonii mojego gospodarstwa, a nie realną szansę na wyjście ze spirali zadłużenia.
Komornik
W lipcu 2013 roku firma POLINDUS udzieliła mi pożyczki i podpisałem z nią umowę na odbiór mleka, która obowiązuje do chwili obecnej. W 2014 i 2015 r. wciąż prowadziłem hodowlę bydła mlecznego i młodzieży oraz oddawałem mleko do odbiorcy. W zamian za udzielenie mi pożyczki POLINDUS zażądał zabezpieczenia w formie zastawu na inwentarzu żywym (bydle) i maszynach rolniczych. Kolejne zajęcia komornicze nie pozwalają mi na spłatę zadłużenia wobec POLINDUS S.A. Na krytykę i całkowitą dezaprobatę – jako działania niezgodne z prawem zasługują czynności komornika, który zajął składniki mojego gospodarstwa rolnego, objęte zastawem ustanowionym na rzecz POLINDUS S.A.
W dniu 15 października 2015 r. odbyła się licytacja części nieruchomości gruntowych należących do mnie, zaś Sąd Rejonowy w Łomży udzielił przybicia prawa własności ww. nieruchomości i przysądził ich własność licytantom, nie informując mnie o dacie posiedzenia w przedmiocie przysądzenia prawa własności. Sprzedano w ramach licytacji działki rolne oraz siedlisko wraz z zabudowaniami, które to siedlisko i zabudowania są obciążone dożywociem na rzecz moich rodziców. Choć PKO BP S.A. był głównym wierzycielem, nie dochodziło zwrotu należności w drodze postępowania komorniczego. Kiedy lokalny bank spółdzielczy HEXA Bank wystąpił z licytacją komorniczą, PKO BP S.A. zawetował wspomniane działania jako wierzyciel hipoteczny. POLINDUS zgłosił przeciwko ww. egzekucji powództwo przeciwegzekucyjne, które zostało oddalone.
Moja obecna sytuacja jest tragiczna, moje gospodarstwo upadło, a ja żyję na skraju nędzy, pomimo iż jeszcze kilka lat temu w prasie ogólnopolskiej opisywano mnie jako innowacyjnego młodego rolnika odnoszącego spore sukcesy w hodowli młodzieży bydlęcej. W moich problemach nie znalazłem wsparcia ze strony lokalnych działaczy PSL-u, którzy w oderwaniu od rzeczywistości deklarują przywiązanie do wsi i wyrozumiałość dla szczególnie ciężkiej doli polskich rolników. Nie bez przypadku wspominam w tym miejscu o braku wsparcia ze strony ludowców w sytuacji, gdy szereg przedstawicieli władz SM Mlekpol wywodzi się z szeregów przedstawicieli partii politycznej występującej pod banderą zielonej koniczyny. Dobiła mnie sytuacja z 2015 r., kiedy to w czasie rekordowej suszy, nowo wybrany Burmistrz Stawisk pan Krzysztof Rafałowski wywodzący się z partii PSL przebudowując drogę, zabrał mi ok. 20 arów ziemi z przeznaczeniem pod ww. drogę, niszcząc zasiewy kukurydzy i przestawiając stojący tam od 102 lat krzyż graniczny, stawiany niegdyś na rozstajach dróg.
Martwi mnie nie tylko mój los, lecz także żywot wszystkich polskich rolników. Nikt teraz nie przyjmuje naszej pracy jako cennego daru ziemi, który pochodzi przecież od Boga. Niewiele osób pamięta o tym, że praca tych, którzy uprawiają ziemię, poświęcając temu szczodrze czas i siły, stanowi prawdziwe powołanie. W związku z tym, zasługuje ona, by być uznana i odpowiednio dowartościowana, również w konkretnych decyzjach politycznych i gospodarczych. Chodzi o to, by wyeliminować przeszkody, które krzywdząco obciążają tę tak cenną działalność i często sprawiają, że wydaje się ona mało atrakcyjna dla nowych pokoleń. Równocześnie trzeba zwrócić należną uwagę na zbyt rozpowszechnione odbieranie ziemi rolnictwu, by przeznaczyć ją na inną działalność, wydającą się może bardziej zyskowną. Tu również dominuje bożek pieniądz. Tak jest w przypadku ludzi pozbawionych uczuć, którzy sprzedają rodzinę, matkę. A tu jest pokusa sprzedania matki ziemi. Należy więc w pierwszej kolejności odnaleźć na nowo szacunek do ziemi i rolników i podjąć wszelkie starania by poprawić los polskich chłopów. W związku z tym, proszę o nagłośnienie mojej sprawy i interwencję – nie tylko w mojej sprawie – lecz również w interesie każdego polskiego rolnika - w celu ukazania prawdziwych realiów polskiej wsi i niecnych interesów wielkich przeciwko tym słabym, niezamożnym i uczciwym.
Wszystkich rolników poszkodowanych przez sądy, mleczarnie i komorników proszę o pilny kontakt pod numerem telefonu: 500813043.
Jacek Patalan
Red: W liście została zachowana oryginalna pisownia, od redakcji pochodzą tylko śródtytuły
bond16:51, 22.02.2017
Dobry rolnik
bond16:53, 22.02.2017
Dobry rolnik
chemik17:13, 22.02.2017
PISiory na pewno pomogą! Do Prezesa po pomoc!
o.l17:54, 22.02.2017
TAKIEMU człowiekowi trzeba pomóc!
rozsądek19:13, 22.02.2017
Wszyscy źli i niedobrzy, oszukali, przekręcili, szantażowali, wykorzystali lub zabrali.
Człowieku inwestuje się z głową, ale nie w chmurach!
Piszesz o tym, że rządzi pieniądz. Nie pomyślałeś, że gdybyś z pokorą podchodził do daru Bożego-ziemi i nie dążył do mamony to uprawa tego skarbu ziemskiego dała by Ci do siebie i od innych szacunek?
Szkoda Cię.
Oby wszystko się w miarę możliwości dobrze ułożyło.
JacekP20:01, 22.02.2017
Jacek przestań pisać sobie komentarze. Po drugie jest takie przysłowie,, trzeba mierzyć siły na zamiary, nie zamiary podług sił"
Rolnik20:17, 22.02.2017
Miłeś chłopie złoty róg został ino sznur
....21:26, 22.02.2017
Jak kredyty bank dawał to było super a teraz płacz i lament!
kolezka22:23, 22.02.2017
Trzeba było mniej balowac A i teraz monopol nieźle zasilasz.Dopiero płacz i lament.Co myślałeś że to prezenty od dobrego wujka.Jak się pożycza to trzeba oddać A nie się dziwić że się upominaja i brać na potęgę bo dają. CHCIAŁEŚ się od razu nachapac i tak Ci wyszło a teraz dopiero po rozum do głowy i szukać ratunku.Trochę za późno przyszło opamietanie
bul22:36, 22.02.2017
to straszne
bul22:41, 22.02.2017
to straszne
kolezka22:56, 22.02.2017
SKORO już nie jesteś rolnikiem to może sekretarza potrzebują w gminie bo pisanie całkiem nieźle Ci idzie.Koniecznie się dopytać.
chłop23:13, 22.02.2017
wielu takich jak ja wyrzuciła spółdzielnia mleczarska za małe dostawy mleka.Znależlismy się też w tragicznej sytuacji życiowej.Tłumaczono to tym że trzeba się rozwijać , brać kredyty sprowadzać bydło zza granicy , kupować inny sprzęt który zdrożał dwu a nawet trzy krotnie ,było wielkie lobby aby wciągnąć nas w ten młyn kredytowy, ale się nie zdecydowałem.Szkoda mi mojego kilku chektarowego gospodarstwa ale bardziej szkoda mi Ciebie i twojej rodziny, ponieważ cwaniactwo namawiało na obiecywało a teraz doją tylu ambitnych rolników.
poszkodowany22:22, 24.02.2017
Dokładnie! Jest tak jak mówisz! A najgorsze jest to że to jest droga bez odwrotu.Zarobili wszyscy po kolei , a chłop zostaje sam ze swoimi problemami i nikt mu nie pomoże.Dziś w bankach siedzą tylko sprzedawcy a nie prawdziwi bankowcy.Te całe dotacje to jest jedna wielka fikcja! Rolnik nic nie dostaje!!! Zarabiają na tym wszyscy po kolei , a chłop musi wziąć za wszystko odpowiedzialność i na końcu beknąć.A banda nierozgarniętych pajaców jeszcze mu urąga i z niego szydzi.Normalnie krew mnie zalewa jak sie to czyta! A najgorsi są ci , z którymi sie wychowywało i spędziło razem życie.... Dopiero jak człowiek upadnie , to okazuje sie z kim tak na prawdę żył i kto go otaczał.Panie Jacku niech pan sie trzyma! Głowa do góry i do przodu. Niech pan jak najszybciej wyjedzie stamtąd , a niech ten cały tygiel nienawiści i zazdrości ukisi sie we własnym jadzie.
kol23:17, 22.02.2017
niech się teraz martwią ci co ci pożyczyli
Sąsiedzi08:16, 23.02.2017
Zapytajcie mieszkańców Porytego z kim Pan Jacek rozmawia i jakim jest człowiekiem a dowiecie się całej prawdy o tym czlowieku
kkk14:27, 25.02.2017
słyszałem ze doniósł do arimru ze jakis facet brał dopłaty a on te pole uprawiał
kredytobiorca08:59, 23.02.2017
To się rolnik przeliczył z możliwościami. Szkoda go i rodziny, ale kredyt to powinien brać z głową. Swoją drogą jak to jest, że rolnicy narzekają na prezesa Mlekpolu a go nadal wybierają na to stanowisko?
Face10:32, 23.02.2017
Pogrążyły go kredyty i chęć zysku.
dostawca11:28, 23.02.2017
Ale dałeś się nabrać człowieku! Polindus oszukał ciebie jak i innych rolników i oszukuje nadal!
tez rolnik16:48, 23.02.2017
strach im nie pozwala wybrać kogos innego
ja_go znam14:36, 23.02.2017
wysoki jak brzoza a *%#)!& jak koza
rolnik tez16:45, 23.02.2017
to co czytałem jest smutne ,ale trzeba gryść tyle ile się przełknie=niestety nieda się inaczej=byle kogo w bankach nie zatrudniają=
gość15:40, 25.02.2017
Właśnie w bankach zatrudnieni są nie fachowcy od bankowości i finansów , tylko sprzedawcy ,którzy mają tylko jeden priorytet! Z wszelką cenę i byle komu sprzedać produkt finansowy , czyli kredyt.
rozsądek18:39, 23.02.2017
Swoją drogą może należałoby przewertować oświadczenia tego pana składane bankom i nie tylko... Często zdarza się, że dają kasę na oświadczenia o dochodzie i plan przyszłościowy tzw.plan rozwoju gospodarstwa. Życie to nie bajka jaka jest często w oświadczeniach. Życie często boleśnie weryfikuje zdolności finansowe i to są tego skutki
emigrant20:12, 23.02.2017
wiec z tego co piszesz pierwsze kłopoty finansowe pojawiły sie w 2011 roku, dostawcę na POLINDUS zmieniłeś w kwietniu 2007, w kolejnym roku 2008 zmieniłeś na SM Piątnica po 5 latach w 2013 ponownie wróciłeś do POLINDUS i do 2015 straciłeś wszystko
Wracająć do SM Mlekpol z tego co piszesz od 2007 roku nie sprzedajesz im mleka ale za wodę de facto z której poiłeś swoje gospodarstwo nie zapłąciłeś im ani złotówki, w 2008 roku sądziłęś sie o 4 faktóry na łączną kwotę 162 zł co daje (tylko) 40 zł miesięcznie !
Chwalisz sie że oddawałęś około 600 tysiecy litrów mleka rocznie co daje 50 000 miesiecznie zdajesz sobie sprawę o ile wiecej musiałeś zużyć wody aby wyprodukować taką ilość mleka ?
Twierdzisz że pracownicy MLEKPOL rozpowszechniali plotki na Twój temat w 2012 roku i z tego powodu nie dawali Ci na krechę, ale wcześniej wspominasz ze w 2011 zaczołeś mieć pierwsze kłopoty i 2 miliony w PKO BP którego nie mogłeś spłacać
w tym samym roku SM Piątnica zaproponowała Ci 200 tys zł, to było za mało wiec poszłeś do Polindus i wziołeś X razy wiecej nie napisałeś , bo przeszłeś ze względu na pożyczkę
na koniec 15 października pierwsza licytacja
Nie jestem zwolennikiem ani nic mnie nie łączy w MLEKPOLEM ale pół Twojego listu jest włąśnie o tym jakby to Mlekpol był winny Twoich kłopotów co całkowicie mija sie z prawdą oni Ci nawet pomagali i pomagaja do tej pory w postaci tej wody
jedyną osobą winną jesteś Ty
Do odważnych świat należy to fakt ale nie do *%#)!&
Prawnik09:50, 24.02.2017
Z mojej wiedzy wynika że nie stracił nic po za ty że komornik zabierała kase za mleko to nie sprzedała ani maszyn ani krów a jeśli chodzi o sprzedaż ziemi to jest tam wiele nieprawidłowości ze strony komornika i sądu w łomży...
maro20:49, 24.02.2017
masz zupełną racje ,.
Mietek21:01, 24.02.2017
Co do sprzedaż ziem to niema żadnych zastrzeżeń i nieprawidłowości !!!! Ci co kupili to już posiadają SĄDOWE AKTY WŁASNOŚCI. |Tylko jacenty pajacował, listów sądowych nie dobierał i dalej nie odbiera. A tak poza tym to slaby prawnik z ciebie!!! jak nie masz pojęcia co do sprawy związanej z ziemią to się nie udzielaj i głupot nie pisz. Mleka od 2 miesięcy nie oddaje, bydła nie ma tylko kaczki, a maszyn komornik sprzedać nie może bo wydzierżawił dla poli*&^)%. Maszyny są własnością banku do puki nie spłaci kredytu to jakim prawem wydzierżawił je!!
Mlekpol jest ok21:10, 23.02.2017
Co do Mlekpolu mleczarni z dużym zapleczem finasowym przyjazna dla swoich dostawców. Nie zalega z płatnościami.pomaga finasowo wrazie problemu dostawcy .I jakbyś u nich został napewno byś nie przegrał a tak to z kwiatka na kwiatek to sie nieda .
taki ktoś21:43, 23.02.2017
...pomógł zwłaszcza rolnikom którzy postanowili złożyć wypowiedzenia. Pomoc była taka że zabrano im kilkadziesiąt groszy z każdego litra, dno i wodorosty
Wojtek22:11, 23.02.2017
Nikt Ci nie pomorze w tym bagnie utoniesz jeśli jesteś szują zaklaszczą me dłonie...
Wojtek22:16, 23.02.2017
Nikt Ci nie pomorze w tym bagnie utoniesz jeśli jesteś szują zaklaszczą me dłonie...
rolniczek22:30, 23.02.2017
mam podobne hektary i w tym czasie zaczynalem ale ja robilem a nie balowalem spalem po 5 godzin i teraz jestam rolnik a nie jak ty nieudacznik trzeba myslec i pracowac a nie balowac
jak każdy anonim22:34, 24.02.2017
Nie jesteś rolnik , tylko mały, mściwy , pyszny człowieczek który nie ma pojęcia o świecie jaki Ciebie otacza. I czekasz teraz na medal za to że spałeś po 5 godzin?Nikt Ci go nie da.Żal mi Twoich dzieci że mają takiego *%#)!& ojca.
poeta 08:52, 24.02.2017
jak się mleka sprzedaje miliony-to rozum jest szalony jak się pożycza oddac trzeba bo inaczej będzie bieda=jak się niema grosza to zostaje chów kokosza albo eko-kaczka w zamian obornika pełna taczka-pozdrawiam i jutro będzie lepszy dzień
mleczarz09:34, 24.02.2017
No jasne wszystkiemu winien Mlekpol...gdybyś się ich trzymał nie byłoby teraz płaczu
Uuuuu09:59, 24.02.2017
Dosyć ciekawe ale ma inną wiedze na temat tej firmy i z tego co wiem rolnicy z Mlekpolu stojący na skraju upadłości już zgłaszają się do niego mają się z nim spotkać i wystąpić w SPRAWIE DLA REPORTERA Jaworowicz
Uuuuu09:59, 24.02.2017
Dosyć ciekawe ale ma inną wiedze na temat tej firmy i z tego co wiem rolnicy z Mlekpolu stojący na skraju upadłości już zgłaszają się do niego mają się z nim spotkać i wystąpić w SPRAWIE DLA REPORTERA Jaworowicz
Uuuuu10:00, 24.02.2017
Dosyć ciekawe ale ma inną wiedze na temat tej firmy i z tego co wiem rolnicy z Mlekpolu stojący na skraju upadłości już zgłaszają się do niego mają się z nim spotkać i wystąpić w SPRAWIE DLA REPORTERA Jaworowicz
Takie pytanie10:52, 24.02.2017
Rolnicy sami sobie wini kupiją ciągniki które kosztują majątek panowie. Znam takich ktuży mają 20 H. A ciągnik że eh A puzniej płacze że niema na serwis albo na naprawę rozumiem wszystko rozwijam A puzniej zwijam tak to jest A kocernami kture wbijają w głowę że maszyny zastopią człowieka ale prawda jest taka że trzeba rozum i rosondek uruchomić A nie słuchać kocernów które manią dobrobytem A to tylko cyrograf podpisany przez rolnika A panowie w krawatach tylko się z tego smieją i liczą jakie pieniądze ten rolnik wypłaci za maszynę i za serwis
Sąsiad Jacka.11:29, 24.02.2017
Tego człowieka nikt nie powinien szkodować!!! Cały ten artykuł to jeden wielki,obłudny STEK BZDUR. I fantazji Autora!!!!. Artykuł odbiega od realu w mocnym rażącym stopniu. Mało tego jeszcze padają bezczelne pomówienia pod adresem MS MLEKPOL, i Gabinetu Weterynaryjnego!! Mlekpol to dwa razy zapłacił tobie za działkę pod zlewnie i to nie małe pieniądze. Zapomniałeś już jak w zlewni zamki zaklejałeś kropelką. Jak zlewniarce dokuczałeś że mało nie poroniła, że wcześniaka urodziła tak jej dokuczałeś!co zapominałeś o tym??! Przez ciebie to nawet listonosza nam zmielili, bo listy"h8888E" przynosił od tych ***** co o kasę się upominają!! Tego też nie pamiętasz? Co weterynaria odmówiła ci usług?? 40 tysięcy byłeś winy, przez dwa lata nie płaciłeś, Caritas znalazłeś wśród weterynarii? PORYTE WIE KIM JESTEŚ I KOMU KRZYWD, PLOTEK ZASIAŁEŚ, PORYTE O TOBIE NIE ZAPOMNI I PORYTEGO NIE OSZUKASZ!!!!
swoj...03:29, 27.02.2017
krotko i na temat...brawo!!! to co w Porytem zrobiles, tak ludziom za skore zalazles, ze chyba w niedziele na sumie na kolanach musialbys pszepraszc!!
sąsiedzi12:38, 24.02.2017
z sąsiadami to on ma dobry kontakt jedynie ze zlewniarko tej mleczarni która ciągle plotami się zajmuje jak można oczerniać że mało nie poroniła albo że wcześniak to trzeba psychicznie być chorym tym bardziej że każdy wie do jakiego stanu się doprowadziła i nikt po tej stronie jej nienawidzi !!!!!!
ponetna milf 43 22:20, 26.02.2017
Z którymi sąsiadami ? Z Ziutkiem i Janculko ?
tak to prawda13:00, 24.02.2017
mleko do góra 9 przyjmuje a siedzi do 11 jak ona te dziecko pragnęła że woli plotkować zamiast iść do dziecka i się nim zająć....!
Jajko16:56, 01.03.2017
Zlewniarka warzy 120 kilogramy
kolezka13:55, 24.02.2017
Ha ha ciekawe z którymi sąsiadami konfident i ormowiec.Hyba z tymi od kielicha.Tylko czeka kogo pod.....Na policję zadzwonić. A może z tymi co za niego kredyty musieli spłacać. NIE bądź śmieszny z tym dobrym kontaktem.
poszkodowany16:03, 24.02.2017
Koleżka ,co takiego zrobił Ci ten człowiek, że tak szczerze go nienawidzisz? Podziel sie tym tu na forum.Widzę że sami porządni sąsiedzi i wszyscy są cacy tylko on jeden taki zły.Jakie to naturalne zachowanie na wsi wśród zdeklarowanych katolików.
poszkodowany15:59, 25.02.2017
Już rozumiem dlaczego tak zioniesz jadem.Było nie cwaniakować na dzierżawie , człowiek uprawiał , ponosił koszty i ryzyko a Ty zawijałes dopłaty i czynsz dzierżawny.Człowiek ujawnił Twój przekret to teraz sie mścisz.
A zlewniarka to chyb14:01, 24.02.2017
Ha ha ciekawe z którymi sąsiadami konfident i ormowiec.Hyba z tymi od kielicha.Tylko czeka kogo pod.....Na policję zadzwonić. A może z tymi co za niego kredyty musieli spłacać. NIE bądź śmieszny z tym dobrym kontaktem.
olabogaaa15:29, 24.02.2017
ortografia na wysokim poziomie, aż razi np.:
ktuży -którzy
puzniej -później
kture -które
zastopią - dobrze, że nie zatopili wtf ? zastąpią
rosondek - rozsądek i rozsądny to byś był jakbyś w ogóle nie pisał
ble ble 15:36, 24.02.2017
bez rozumu to tak wychodzi nie jeden tysięcy mógł nabrać ale opamiętał się, a ty o czym myślałeś .. komornik stoi nalepki na maszyny nakleja aTy do niego, że jeszcze sąsiada siedlisko wykupisz no coś tu nie halo tylko w czoło się stuknąć i pod Białystok
Mietek21:04, 24.02.2017
Jacek nie pisz sobie komentarzy
apel21:13, 24.02.2017
Zdarza mi się jeżdzić po drogach publicznych traktorem , zawsze patrze się w lusterka i zjeżdżam na pobocze przepuszczając samochody.Dzisiaj kolejny raz jechał środkiem buraczysko, w karku sztywny nie zjeżdżał, choć mógł pomóc mi wyprzedzic swój posrany ciągnik.Apeluje do prawdziwych gospodarzy aby na wąskich drogach ustępowali miejsca samochodom osobowym,ponieważ już przez takich kołtunów jak ten dziś mamy zszarganą opinie wśród miastowych.Dzisiejszego super rolnika nie pozdrawiam , a proponuje zajrzeć do kodeksu drogowego na temat pojazdów wolnobieżnych. Sory że nie w temacie komentarz .
Chłop z Mazur20:37, 02.03.2017
Jeżeli dochodzisz do takiego wniosku że duży pojazd musi zawsze więcej zjechać na pobocze a mniejszy mniej albo wcale nie musi zjeżdżać na pobocze bo jest mniejszy to jesteś w dużym błędzie. I duży i mały tak sama muszą zjeżdżać na pobocze beż względu na szerokość pojazdów a szczególnie na takich wąskich drogach. Na drogach nie ma ważnych i mniej ważnych(pomijając uprzywilejowane). Kolego pojazd wolnobieżny to taki który poprzez swoja konstrukcję porusza się do max 25km/h!!!! Nowe ciągniki poruszają się do 40-45 km/h a nawet jeżeli jest odblokowana a jak jeszcze z niemiec ściągnięty to potrafią osiągnąć prędkość 50-60 km/h. JCB FASTRAC do 80km/h wybrane modele!!! Radzę zajrzeć do kodeksu jak prawidłowo wyprzedzać, bo z tym to też co niektórzy maja problem i potrafią biedy narobić. Ciągnik co porusza się z prędkością 40km/h, i o pokaźnych gabarytach należy potraktować jak Tira a nie jak rower!! Ok zgodzę się z tobą że niektórzy za kierownicą ciągnika to butaki ale te buraki to też są z miasta w osobówkach.
poszkodowany21:47, 24.02.2017
Tak myślałem koleżko że nie podejmiesz wyzwania... A wiesz dla czego? Bo nie masz żadnych argumentów.Mój dziadek mawiał...krowa która dużo ryczy , mało mleka daje.
czytelnik00:27, 25.02.2017
było brać wiecej kredytów i zmieniać częściej dostawców!!!
Młody Pif Paf22:24, 28.02.2017
Jacek zgasiles swiatlo Polskiego Rolnictwa i gospodarki
lekarz rolnik09:21, 25.02.2017
czytam to wszystko i dochodzę do wniosku , ze wiem co to jest -syndrom młodego wilka=rzuca się na łoszaka a nie złapie nawet prosiaka.
ble ble12:25, 25.02.2017
odpowiedz do uuuuu zamiast do Jaworowicz to niech do dobrego specjalisty lekarza wystąpi no chyba, że Jaworowicz jakaś jest dobrym specjalistą od takich czubków.
Tak13:12, 25.02.2017
Jak się nie rozwijasz to się zwijasz. A gdzie granice tego wszystkiego......zachłanność i tyle
ahhh14:37, 25.02.2017
a ja słyszałem ze ten pan wziął w rogienicach nowy siewnik do kukurydzy na fakture za którą nie zapłacił. i słyszałem tez ze dzierzawił pole od jednego pana a póżniej sie zaderli i patalan zgłosił ze ów pan brał dopłaty a nie uprawiał tego pola za co dostał dużą kare
arimr15:55, 25.02.2017
Ja wnioskuje z dyskusji , że tym poszkodowanym dzierżawcą jest człowiek o niku " koleżka".Brałeś kasę na lewo i za nic , a jak chciałeś wyportkować człowieka i wyrzucić go z dzierżawy to brawo dla niego że to zgłosił!
kolezka23:16, 25.02.2017
Dał w dzierżawę to i zabrał. Jego ziemia to miał takie prawo.Gdybyś płacił to byś uzytkowal.A co to twój ojciec chrzestny że miał prezenty Ci robić. Jesteś taki uczony to chyba wiesz arimr na czym polega dzierżawa.
wacław jarząbek tren10:11, 26.02.2017
woda. woda. woda. rolnikowi zdrowia doda.w kazdej postaci >toaletowa. do picia /do mycia ognista jak i do- mleka -choć to droga daleka/ z każdym się dzielić trzeba/podstawowy obywatelski obowiązek . kazdy reke wytyka wezmie nawet geś i indyka/a tyś chłopie myślał szczerze ze tu w polsce nikt nie bierze????sam się chciałeś ubogacić>?kierowniczek, laborantka,kierowca, kontrolerek co wypisuje papierek oni tez zarabiają mało,i od ciebie wezmą smiało, dobre słowo, czasem wiecej byś pamietał o nich zawsze/zony ,domy, samochody,dzieci ,studia to wydatek a od ciebie nie wpływał zaden? datek-woda woda woda
jojo11:38, 26.02.2017
zgulwersowal mnie ten skowyt,i kogo tym listem chcesz przekonac powiem tyle jaki tato ormo tak i synek ormo,po pijaku sie jezdzi w rowie laduje co na to policja nie wiem bo dalej jezdzi ktos inny juz by mial po prawku ps.niedlugo wiosna przylatuja kle kle bociany
pif paf 13:16, 26.02.2017
*%#)!& nie przejmuj się i na Ciebie przyjdzie czas jak na psa mróz!!!!
wodolej21:49, 26.02.2017
chopie było lac dużo wody do mleka a nie szukac lepszej ceny to podstawa krowiego interesu
laborantka16:06, 27.02.2017
A ile można wlać żeby nie wykryli?
Chłop z Mazur09:56, 27.02.2017
Jacek, gdyby się tobie pod kopułą gó#wno z mózgiem niezmieszaną to tak by się nie stało!!!!!
równowaga16:11, 27.02.2017
Nie martw sie chłopie z mazur jesteś następny w kolejce do odstrzału! W gratisie dostaniesz sznurówkę i pomoc w rozbujaniu.Poziom twoich komentarzy pod różnymi nikami jest taki sam i nie podlega dyskusji.Nikt już nie chce z Tobą dyskutować bo sprowadzisz do swojego poziomu i pokonasz doświadczeniem.
Chłop z Mazur19:48, 02.03.2017
Przestań pisklaku klekotać!! Tylko ludziom pieniądze oddaj które jesteś winien i przestań pajacować!!!!. A co od mnie to się od*&^%l, a ten sznur to zachowaj dla siebie!
oszukany18:54, 27.02.2017
mlekpol nie jest taki swiety bo na udzialy trzeba czekac piec lat i niewiadomo czy oddadzą a co to ciebie jacku myslaleles ze kredyty same się splaca banki dadza ale i zabiorą chciales być baorem nad okolice niestety
Jajko16:56, 01.03.2017
Zlewniarka warzy 120 kilogramy
hahaha18:54, 01.03.2017
warzyć to możesz mleko w tej "zlewniarce", która waży 120kg.
bocian20:09, 01.03.2017
smutna historia jacka patalana
kapelusz13:07, 03.03.2017
Biedronkę nie długo zamkną. kawy nie wypiją i plotek niebędzie
Sliwa15:05, 07.03.2017
Byles jak brachol kumaty teraz z oczu lepiej zejdz mi !!!!
Bonzo 15:09, 07.03.2017
No Witam Wszystkich Hejterow . Komentarze sa niezle o mnie . Plyty wam glowne zablokuje haslo stworze i ani format nic nie pomoze jak sie usppkoicie hejterzy
Użytkownik16:02, 30.05.2017
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Turbi13:44, 27.11.2017
Noga sie komus winie a tu taka szopka i inna zawisc,zyciek krotki a jesli bog istnieje to po tym zyciu na ziemi czeja wieczne jak jednego z drugim sw piotr w bramie zapyta jakim byles czlowiekiem to co mu powiesz ze z ludzkiej krzywdy szydzilem a teraZ z bogiem wodke chce pic kazdy kredyt jest do splaty tu bylo wszystko w toku produkcji wytatczyl by dluzszy termin ale taka polska jak masz to jestes gosc a jak ci braknie to jestes za gowno i zeby dobic polska kraj *%#)!& i marnych kontrastow
3 6
lepiej do kodu PO i N ich jest niby wiecej
6 3
A pewnie ze by pomogli a nie tak ja z PSL tylko zgnebić zabrać i z obiecanek tylko ...