Zamknij

Wielka Sobota w Kościele katolickim to czas milczenia i zadumy; po zmroku odbywa się liturgia wigilii paschalnej

11:05, 08.04.2023 Aktualizacja: 08:20, 09.04.2023
Skomentuj PAP PAP

W Wielką Sobotę Kościół katolicki nie celebruje mszy św., sprawowana jest liturgia godzin (brewiarz), w tym m.in. godzina czytań i jutrznia z udziałem ludu. Komunii świętej można udzielać tylko w formie wiatyku, czyli umierającym na drogę do wieczności. Tego dnia nie sprawuje się również ślubów ani innych sakramentów, z wyjątkiem spowiedzi i sakramentu namaszczenia chorych.

Wielka Sobota w Kościele katolickim to czas milczenia i zadumy. Wierni nawiedzają groby pańskie, rozważając mękę i śmierć Chrystusa i jego zstąpienie do otchłani, oczekując na zmartwychwstanie. Zgodnie z polską tradycją święcone są pokarmy na stół wielkanocny. Po zmroku celebrowana jest wigilia paschalna - najważniejsza liturgia w roku.

Jest to czas ciszy, milczenia, zadumy i oczekiwania na zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa.

Wierni odwiedzają groby pańskie w kościołach, gdzie wystawiony jest Najświętszy Sakrament przysłonięty białą zasłoną. Jest to czas rozważania męki i śmierci Chrystusa i jego zstąpienia do otchłani.

W starożytnej liturgii na ten dzień czytamy - "Bóg umarł w ciele, a poruszył otchłań. Idzie, aby odnaleźć pierwszego człowieka. (…) Sen mej śmierci wywiedzie cię ze snu Otchłani. Cios zadany Mi włócznią złamał włócznię skierowaną przeciw tobie".

Zwyczaj nawiedzania grobów w świątyniach nawiązuje do sceny w Nowym Testamencie, kiedy do grobu Jezusa przyszły niewiasty chcące namaścić Jego ciało, a następnie przybyli apostołowie Piotr i Jan.

W Polsce w kościołach odbywa się święcenie pokarmów na stół wielkanocny. Jednym z obowiązkowych elementów jest chleb - symbol Ciała Chrystusa, jajko - odradzającego się życia i sól - symbol prostoty życia. Do święconki wkłada się także wędliny, chrzan, a nawet ciasto.

Zwyczaj świecenia pokarmów sięga XIII w. Wywodzi się z pogańskiej tradycji przedchrześcijańskiej, kiedy Słowianie świętowali nadejście wiosny, czyli odrodzenie się życia, i ozdabiali jajka.

W Wielką Sobotę po zmierzchu w Kościele odbywa się najważniejsza liturgia w roku nazywana wigilią paschalną, która należy już do uroczystości niedzieli Zmartwychwstania Pańskiego.

Zgodnie z tradycją ta noc jest nazywana "czuwaniem na cześć Pana". Tak jak Żydzi przez całą noc czuwali, oczekując przyjścia Pana mającego ich wybawić z niewoli faraona, tak chrześcijanie oczekują zmartwychwstania Chrystusa, który skruszywszy więzy śmierci, jako zwycięzca wyszedł z otchłani, ofiarowując człowiekowi wyzwolenie z grzechów i śmierci wiecznej.

Liturgia wigilii paschalnej składa się z czterech części. Pierwszą jest liturgia światła, która rozpoczyna się przed świątynią od obrzędu poświęcenia ognia i paschału - woskowej świecy symbolizującej Chrystusa Zmartwychwstałego "Światłość Świata".

Kapłan na paschale żłobi rylcem krzyż, a nad nim grecką literę alfa, pod krzyżem literę omega, a na czterech polach między ramionami krzyża cyfry bieżącego roku. Jednocześnie głośno i wyraźnie mówi: "Chrystus wczoraj i dziś. Początek i koniec. Alfa i omega. Do Niego należy czas i wieczność. Jemu chwała i panowanie".

Następnie procesja wchodzi do ciemnego kościoła. Na przedzie wnoszony jest paschał. Podobnie jak synowie Izraela nocą szli za przewodem słupa ognia, tak chrześcijanie idą w ślady Zmartwychwstałego Chrystusa. Światło od świecy paschalnej stopniowo rozszerza się na świece trzymane przez wiernych. Po czym śpiewa się exultet - orędzie paschalne. Jest to starożytny hymn, w czasie którego wielbi się wspaniałość Bożego dzieła odkupienia świata - od grzechu Adama aż do zbawienia, które dokonało się w Chrystusie.

W exultecie kilka razy powtarza się zdanie +Jest to ta sama noc+, (w której niegdyś ojców naszych, synów Izraela, wywiodłeś z Egiptu). Kościół pokazuje w ten sposób, że tajemnica Zmartwychwstania Chrystusa nie jest wspominaniem pewnej historii, ale jej aktualizacją, czyli że dokonuje się tu i teraz.

Zgodnie z mszałem rzymskim druga część wigilii paschalnej - liturgia słowa składa się z dziewięciu czytań, przeplatanych psalmami i modlitwą. Pierwsze siedem czytań pochodzi ze Starego Testamentu i przypomina ważne momenty w całej historii zbawienia - począwszy od opisu stworzenia świata poprzez zachowanie Abrahama, od którego Bóg zażądał ofiary z syna, oraz przejście przez Morze Czerwone. Z kolei o miłości Boga, zawarciu przymierza i skuteczności słowa Bożego mówią fragmenty z Księgi Proroka Izajasza. Cykl czytań starotestamentowych kończy się Bożą obietnicą oczyszczenia i przemiany człowieka.

Trzecia część wigilii paschalnej to liturgia chrzcielna. Po litanii do wszystkich świętych celebrans poświęca wodę chrzcielną - poprzez włożenie paschału do naczynia z wodą, po czym wierni odnawiają swoje przyrzeczeniach chrzcielne, wyrzekając się Szatana i wszystkiego, co prowadzi do zła oraz wyznając wiarę w Chrystusa. W tradycji Kościoła w tym czasie dorośli przystępowali do sakramentu chrztu św.

W czasie liturgii chrzcielnej kapłan kropi wiernych poświęconą wodą.

Sprawowanie eucharystii stanowi czwartą część wigilii paschalnej i jednocześnie jej szczyt. Jest ona celebracją ofiary męki, śmierci i zmartwychwstania Chrystusa. (PAP)

Autor: Magdalena Gronek

mgw/ joz/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

HmmHmm

1 0

A czemuż to nie było żadnego spotkania na szczycie przy jajeczku ? Wigilia to i opłatek, kolędy a Wielkanoc cisza

16:22, 08.04.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ŚwięconkaŚwięconka

2 0

Dziś w nowym kościele święcenie jajek. Tekst księdza: A ci, co te koszyczki w ręku trzymają, to chyba jakieś złoto tam mają albo się boją, ze im ukradna. I tych z koszyczkami w ręku nazwał nieprzekonanymi. A ludzie trzymali koszyczki, bo nie było już miejsca na stole. Dwa razy z ironia powtórzył: do tych, co trzymają koszyczki w ręku. Miłość blizniego w pełnym wydaniu. Bardzo niesmaczne to było. Czasem warto się zastanowić zanim się oceni i to niesłusznie. A takim zachowaniem i tekstem nie zachęcacie ojcowie duchowni do przychodzenia.

18:46, 08.04.2023
Odpowiedzi:2
Odpowiedz

KoszykKoszyk

0 0

A w starej w ręku trzymałam

21:35, 08.04.2023

parafianinparafianin

0 0

No właśnie. Boli trochę ten niesprawiedliwy osąd , tylko na podstawie tego co się widzi, nie wnikając w prawdę...

07:59, 09.04.2023

ŚwiętaŚwięta

1 0

Zawsze musi być jakiś wyrzut, ironia, nie można tak normalnie i po ludzku. I zawsze ten podział, ci, co położyli koszyczki są ok, ci, co trzymali nie. Jak tak można w ogóle. Przychodzisz do kościła w dobrej wierze, a wychodzisz z poczuciem jestem gorszy. Trochę więcej pokory i zwykłego szacunku do każdego człowieka wszak sami tego uczycie.

09:17, 09.04.2023
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

sprawiedliwośćsprawiedliwość

0 0

Cała prawda. A myślałem , że tylko ja tak czuję i tak mam. A jak widać , w kościele są jednak lepsi i gorsi, co w tym miejscu nie powinno się zdarzać. Przykre i smutne, nie napawające radością i raczej nie dodające otuchy, wiary, a wręcz przeciwnie , powodujące zniechęcenie, zawód i rozczarowanie, że w kościele są niestety podziały. Ech...już nigdzie nie ma sprawiedliwości...

09:45, 09.04.2023

0%