W kolneńskim domu kultury 4 listopada odbyło się spotkanie przedstawicieli Centralnego Portu Komunikacyjnego z mieszkańcami miasta w ramach konsultacji dotyczących przebiegu linii kolejowej przez Kolno. Ta będzie prawdopodobnie przechodziła między innymi przez grunty osób prywatnych. Podobne konsultacje odbyły się już wcześniej w gminach Mały Płock i Kolno. Podczas spotkania zapewniano, że uciążliwość linii ma być najmniejsza z możliwych.

Uczestnikom konsultacji zaprezentowano 4 wstępne warianty przebiegu linii kolejowej (wcześniej była mowa o 3, patrz mapka w galerii).  Jest to na razie ogólny widok tras. Będą one jeszcze uszczegóławiane na różnych etapach, m.in. na etapie środowiskowym.

Jeden z nich został już pozytywnie zaopiniowany przez władze Kolna. Chodzi o tzw. wariant niebieski (patrz mapka). Według burmistrza jest on optymalny dla naszego miasta.

– On jest optymalny z kilku powodów – tłumaczy Andrzej Duda. – Nie koliduje z żadnymi zabudowaniami, czyli jest sporo odsunięty od najbliższych budynków. Jest możliwość stworzenia peronu, który będzie położony dosyć blisko dworca i jest blisko terenów inwestycyjnych, co też jest istotne.

Burmistrz nie ukrywa, że tor kolejowy będzie przebiegał przez grunty należące do mieszkańców Kolna.

– Wiadomo, że nie ma takiego wariantu, który pewnie wszystkim byłby na rękę – podkreśla włodarz miasta. – Pozostałe warianty być może z punktu widzenia połączenia komunikacyjnego mogą być lepsze niż ten niebieski, ale jeden z nich dzieli nam nowe ogrody działkowe dokładnie na pół. Pewnie też trzeba by było zabrać kilku osobom działki, być może tam stałyby domki, więc ten wariant wykluczyliśmy. Następny zlokalizowany jest między ulicą Floriana i cmentarzem od strony Kolna. Ten jest najgorszy, jeżeli chodzi o oddziaływanie na naszych mieszkańców. Byłby on zlokalizowany blisko zabudowań, ale też byłyby domy do rozbiórki.

Burmistrz zwrócił uwagę, że ludzie dwojako podchodzą do kolei. Otóż utyskują, gdy tory powstają obok ich już wybudowanego domu, ale potrafią pobudować się blisko niego, gdy on już istnieje.

Zastrzegł równocześnie, że w kontekście wariantu „niebieskiego” zaproponowano kilka modyfikacji, tak, aby linia praktycznie przechodziła po samej granicy miasta.

– Ze względu na to, że my w tamtą stronę również planujemy koncepcję rozbudowy miasta, jeżeli chodzi o tereny budownictwa mieszkaniowego jednorodzinnego, ale także wielorodzinnego – mówi Andrzej Duda. –  Ta koncepcja nam się to wpisuje, ponieważ tam mamy już teren uzbrojony. Według naszej opinii ten wariant jest najbardziej optymalny.

Duda zaznaczył, że miasto w kontekście konsultacji jest tak samo stroną, jak jego mieszkańcy. Mogą oni również wnosić swoje uwagi, które powinna uwzględnić firma opracowująca koncepcję przebiegu linii kolejowej. Po to właśnie została udostępniona ankieta konsultacji społecznych (I tura). Czytaj tutaj: docs.

W ramach realizowanego na zlecenie Centralnego Portu Komunikacyjnego studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego dla projektu pn.: Budowa linii kolejowej nr 29 na odc. Ostrołęka- Łomża- Pisz- Giżycko” firma Egis Poland Sp. z o.o. zwraca się do mieszkańców terenów w pobliżu przebiegu planowanej inwestycji z prośbą o wypełnienie ankiety konsultacyjnej.
 

– Otrzymane od Państwa odpowiedzi oraz postulaty posłużą do uszczegółowienia rozwiązań projektowych w toku opracowania kolejnych etapów realizowanego zamówienia – czytamy w komunikacie.

W spotkaniu w Kolnie uczestniczył inżynier z firmy Egis Hubert Bobrowski oraz przedstawiciel CPK Kazimierz Peryt. Jak zdradzili, wstępnie opracowano 7 wariantów, ale zdecydowano się zaprezentować 4. Chociażby dlatego, że wśród nich był taki, który wiązałby się z wyburzeniem wielu budynków w mieście. Podkreślili, że na tym etapie udział mieszkańców jest kluczowy.

Na sali widowiskowej kolneńskiego domu kultury pojawiło się kilkudziesięciu zainteresowanych inwestycją mieszkańców Kolna.

– Zdajemy sobie sprawę, że z punktu widzenia państwa największym problemem  jest przecięcie nieruchomości albo w skrajnym przypadku, a takich też nie możemy wykluczyć, przejęcie nieruchomości – stwierdził  Hubert Bobrowski. – Niestety z uwagi na konieczność wytrasowania, w zasadzie linii prostej na długich odcinkach, niestety nie da się uniknąć. Na pewno część gruntów, które będziemy chcieli pozyskać, to będą grunty zabudowane, ale staramy się tak trasować tę linię, żeby omijać wszystkie tego typu miejsca, a już na pewno miejsca mocno zurbanizowane.

Wariant niebieski ma dwa łuki i są one maksymalne, jakie można na tej linii zastosować. W zasadzie to nawet nie jest zakręt. Niestety, aby osiągnąć 250 km na godzinę, muszą być przyjęte takowe rozwiązania. To w konsekwencji nie pomaga uniknąć ingerencji w określony obszar, głównie zabudowany. Chodzi właśnie o uwzględnienie punktów, które linia ma ominąć.

Konsultacje, które są prowadzone od kilku tygodni, mają posłużyć do tego, aby takie punkty zidentyfikować.  

– Niestety nie uda się uniknąć wszystkich – podkreśla Bobrowski. – Wariant niebieski jest absolutnie realizowalny. Rozpatrujemy oprócz aspektów środowiskowych również techniczne. Jeżeli jesteśmy w pofalowanym terenie, to musimy poprowadzić linie na przykład w wąwozach. Chcemy określić jak szeroki pas będzie nam potrzebny do realizacji.

W drugim etapie zostanie zaprezentowany bardziej dokładny przebieg linii. Wtedy poznamy również, których konkretnych działek będzie dotyczyć kwestia wykupu. Te będzie prowadził wojewoda. Przysługiwać będzie możliwość protestowania co do wysokości wykupu. Jego samego nie będzie można oprotestować.

Hubert Bobrowski dodał, że wybrany najlepszy wariant inwestorski, wcale nie musi być najtańszy. Ten zapewne poznamy w połowie przyszłego roku. Ma on być optymalny również z punktu widzenia całości trasy.

Inżynier mówił o korzyściach inwestycji, między innymi o usytuowaniu przystanku osobowego w pobliżu dworca autobusowego. Według przedstawicieli Egis i CPK oznacza to nie więcej niż 3 kilometry. Nadmienił ponadto, że kolej generuje rozwój gospodarczy miejscowości.

Przy okazji inwestycji przeprowadzone zostaną prace melioracyjne. Wiąże się to m.in. z wybudowaniem urządzeń, które odprowadzą wodę.

Uczestnicy spotkania zadawali pytania związane z ewentualnym oddziaływaniem planowanej przez CPK inwestycji. Pojawił się na przykład problem hałasu.

– Przy takiej prędkości zagadnienia związane z bezpieczeństwem i hałasem są nam dobrze znane – podkreślił Bobrowski i tłumaczył, że obecne technologie pozwalają tego uniknąć. Ba, gdy ten hałas się pojawia, wtedy wskazuje na awarię pociągu.

Tłumaczył, że linia będzie poprowadzona w taki sposób, aby uniknąć ewentualnych przejazdów kolizyjnych z pojazdami kołowymi. Te będą się poruszały nad lub pod torem jazdy pociągu. Poprowadzone zostaną również drogi równoległe do linii. Przejazdy będą górą lub dołem. Oprócz bezpieczeństwa ma to na celu zminimalizowanie uciążliwości takiej linii kolejowej.

Oczywiście w samym Kolnie nie powstanie żaden tunel, ale mowa jest na przykład o estakadach.

– Możliwe rozwiązania w Kolnie, które można z dużym prawdopodobieństwem wskazać, to będzie ułożenie toru po gruncie albo w nasypie lub w przekopie – mówi Kazimierz Peryt z CPK. – To są takie 3 zastosowania plus estakady, jeżeli uwarunkowania terenu będą wskazywały na taką konieczność.

Wygląda na to, że w Kolnie nie będą się raczej zatrzymywać pociągi KDP, ale mieszkańcy mogą liczyć na kolej regionalną, która ma charakter obsługi wszystkich przystanków oraz połączeń na trasach większych na przesiadkę.

Rozmawiano także o możliwości budowania budynków w pobliżu toru jazdy pociągu. Kazimierz Peryt tłumaczył, że najbliższa linia zabudowy to 20 metrów od skrajnego toru lub 10 metrów od działki kolejowej.

– Przyjmując pas terenu średnio 50 metrów, zawsze linia kolejowa jest budowana w osi, więc mamy po 25 metrów z każdej strony plus 10 z każdej strony od granicy działki do najbliższej linii zabudowy – mówi przedstawiciel CPK.

Jedna z mieszkanek Kolna obawia się o spadek wartości działki, gdy zostanie w jej pobliżu zbudowana linia kolejowa. Oprócz takiej akurat lokalizacji, pod dużym znakiem zapytania stoi przecież możliwość zatrzymywania się w Kolnie pociągów KDP. W odpowiedzi usłyszała, że nie musi się tak stać, równie dobrze wartość takiej nieruchomości wrośnie.

– Mogę przytoczyć kilkanaście przykładów, gdzie odnotowuje się znaczny wzrost wartości z tego względu, że obszary bardzo kiepsko skomunikowane, gdy mają teraz linię kolejową i przystanek, który jest istotnym elementem komunikacji z większymi ośrodkami, daje na przykład możliwość korzystania ze szkół dla dzieci – analizuje Peryt. – To w sumie bardzo trudny temat, do którego na pewno wrócimy. Na pewno pociągi regionalne będą się zatrzymywać. W tym celu zostanie wybudowany przystanek. Poza tym elementy infrastruktury, które się pojawią w obrębie każdego z wariantów, dadzą optymalne możliwości skorzystania z każdego miejsca miasta i podjechania lub dojścia do przystanku.

Przedstawiciel CPK poprosił, aby uwzględnić w ankiecie taki temat. Ma to być sygnałem dla inwestora, że mieszkańcy potrzebują kompleksowości oferty, a nie tylko samej linii kolejowej, która z ich perspektywy, jeżeli pociągi KPD nie będą się zatrzymywały, nie jest interesująca.

Podczas spotkania podkreślono wagę spostrzeżeń mieszkańców, którzy z własnej perspektywy powinni ocenić wady i zalety zaproponowanych rozwiązań.

– Suma państwa wskazań będzie elementem istotnym całej układanki przy analizach wielokryterialnych – podsumowuje Kazimierz Peryt. – Bez państwa opinii nie jest możliwe, aby uzyskać obiektywny wskaźnik najlepszego wariantu.

Należy pamiętać, że poziom dokładności zaprezentowanych wariantów jest dość ogólny na tym etapie.

Ankiety konsultacyjne należy przesyłać do 15 listopada. Kierowanie wszelkich wątpliwości oraz pytań możliwe jest również drogą elektroniczną na adres [email protected] lub drogą pocztową na adres Wykonawcy (Egis Poland Sp. z o.o. Domaniewska 39a 02-672) Warszawa lub Inwestora (Centralny Port Komunikacyjny Sp. z o.o. 02-305 Warszawa Aleje Jerozolimskie 142B) z dopiskiem w tytule „konsultacje społeczne - Budowa linii kolejowej nr 29 odc. Ostrołęka – Łomża – Pisz – Giżycko’’ oraz z uwzględnieniem nazwy aglomeracji.

Ankiety można również pobrać ze strony CPK i złożyć w sekretariacie UM Kolno.

Spółka Centralny Port Komunikacyjny podpisała w sierpniu umowę na studium wykonalności dla tzw. szprychy nr 3, która poprowadzi przez trzy województwa: mazowieckie, podlaskie i warmińsko-mazurskie. Podpisany kontrakt dotyczy ok. 140-kilometrowego odcinka linii kolejowej nr 29: Ostrołęka – Łomża – Giżycko. Jest to kluczowy fragment tzw. szprychy nr 3 zaplanowanej przez CPK na północnym wschodzie Polski. Na przygotowanie kluczowych trzech etapów studium wykonalności konsorcjum ma ponad rok czasu (czytaj tutaj: kolej-w-kolnie-jezeli-tak-to-najwczesniej-za-okolo-10-lat).

Według harmonogramu pierwsze roboty budowlane między Ostrołęką a Łomżą mają ruszyć w 2023 r. oraz potrwać do końca 2027 r. Dla odcinka z Łomży do Giżycka przez Kolno zakładany w harmonogramie okres robót budowlanych to lata 2028-2031.

Program kolejowy CPK zakłada budowę łącznie prawie 1800 km nowych linii, które mają powstać do końca 2034 r. Na te inwestycje składa się w sumie 12 tras kolejowych, w tym 10 „szprych” prowadzących z różnych regionów Polski do Warszawy i CPK.