To był mecz, który na długo zostanie w pamięci kibiców! Początek spotkania można zaliczyć do najgorszy z możliwych.
Po zaledwie 8 minutach Orzeł przegrywał 0-2. Chwilę później wróciła nadzieja — bramka bezpośrednio z rzutu rożnego zdobyta przez Patryka Banacha dała kontakt z drużyną z Krynek na 1-2.
- Jednak los nie zamierzał ułatwiać nam zadania tego dnia. W 16. minucie drugą żółtą kartką, a w konsekwencji czerwoną zostaje ukarany Adrian Laskowski i przez resztę meczu jesteśmy zmuszeni do grania w dziesiątkę - czytamy w mediach społecznościowych KKS. - Mimo tego w 30. minucie, po świetnie rozegranym stałym fragmencie gry bramkę zdobywa Marcos Santana i doprowadzamy do 2-2!
Gdy wszystko wskazywało na remis, w doliczonym czasie Patryk Banach postawił kropkę nad zdobywając bramkę na 3-2!
- Brawa za walkę do samego końca! - podsumowano na profilu facebookowym klubu z Kolna.
Orzeł kończy jesienne rozgrywki 4 ligi podlaskiej na 11 miejscu w tabeli. Zespół zdobył 21 punktów.
Kolejny pirat drogowy wpadł w ręce policjantów
Na jakim etapie jest sprawa uciekiniera przed policją w Borkowie? Sprawa zamieciona pod dywan?
Borkowo
11:03, 2025-11-19
Kobieta odpowie za kradzież perfum
To nie ta co gniademu przyprawiła rogi?
Komentarz
10:53, 2025-11-19
Uderzył 16-latka w twarz. Usłyszał zarzuty
Czyli się czepiał, dostał w mordę i zapłakany poskarżył się tatusiowi🤣🤣🤣🤣🤣 A tatuś się nie wstydzi, że chłopca wychował na dziewczynkę?
Frajer
10:19, 2025-11-19
Orzeł wygrywa ostatni mecz rundy jesiennej
Panie Prezesie P. ponawiam zapytanie co dalej z Klubem??
kibic
10:02, 2025-11-19