10 marca 2025 r. dotarła do nas smutna wiadomość o śmierci pani Janiny Stachelskiej. W naszym liceum pracowała od 1 lutego 1972 r. do 31 maja 2004 r. jako nauczyciel języka rosyjskiego.
Na pewno zdecydowana większość obecnych uczniów naszego liceum nie znała pani Stachelskiej, pewnie też nie wszyscy pracujący dziś w szkole nauczyciele kojarzą panią profesor od języka rosyjskiego. Ale my, którzy spotykaliśmy się z panią Stachelską czy to w klasie, czy na szkolnym korytarzu, czy też w pokoju nauczycielskim, czujemy dziś smutek.
Kolejna belferska historia kolneńskiego ogólniaka dobiegła końca. Długa, ciekawa, czasami trudna i bolesna, ale też bardzo często pogodna i radosna historia. Pani Jasia była serdeczną, ciepłą, życzliwą osobą. I taką też była nauczycielką. W szkole była cała dla swoich podopiecznych.
I ta Jej pogoda ducha, osobliwe poczucie humoru, spontaniczność, uśmiech, a właściwie to salwy śmiechu, kiedy tylko nadarzyła się ku temu okazja.
Mnóstwo radości wnosiła nie tylko do klasy, ale też i do pokoju nauczycielskiego. Swoją życzliwą obecnością obdarowywała zarówno swoich uczniów jak i nas – swoje koleżanki i swoich kolegów z pracy.
Za tę Jej dobrą obecność, dziękujemy…
Ivo06:42, 18.03.2025
Była wspaniałym, dobrym człowiekiem. Zawsze pomocna, oddana sprawie. Mimo wielu trudności życiowych, potrafiła zachować pogodę ducha. Swoim poczuciem humoru umiała rozładować niejedną drażliwą sytuację. Kochana i ceniona przez swoich wychowanków, lubiana i szanowana w środowisku. Smutno bardzo. "Spieszmy się kochać ludzi,tak szybko odchodzą."
Prof.Jańcia 08:36, 18.03.2025
Mawiała, że najbardziej ze słodyczy lubi śledzie 😀 ( jak tort to śledziowy).
Takich ludzi się nie zapomina....
Niech spoczywa w pokoju !
Jańcio Wodnik10:22, 18.03.2025
Jak odchodzić,to z godnością.Ułamek ludzi,to tylko opanował.Zdradzę wam sekret:Nie ma piekła,nie ma nieba.Za to jest ciemny grób,w późniejszej perspektywie zostanie torf.Więc żyjmy w szczęściu,darujmy szczęście innym.Odchodzmy godnie.
Lekcja życia 10:31, 18.03.2025
Ja czekam na język polski 😉
Smutna4112:22, 18.03.2025
Mamusiu bycie twoją córką to zaszczyt mieć taką kochającą mamę również niemuwie żegnaj lecz do zobaczenia dla mnie nie umarłaślecz żyjesz w moim sercu na zawsze .Kocham cię
Lut19:34, 18.03.2025
Naucz się pisać poprawnie po polsku
Wychowanka 15:08, 18.03.2025
Piękne słowa o naszej Pani Profesor. Wspaniały nauczyciel, wychowawca i przede wszystkim człowiek. Kochała swój zawód, język rosyjski i nas swoich uczniów. Na zawsze zostanie w naszych sercach🙂
Non omnis moriar.19:42, 18.03.2025
Człowiek unikat. Stary Belfer, jak sama o sobie mówiła, który wiedział żeby uczeń "usłyszał, a nie tylko słuchał" . Profesor, bo choć formalnie nim nie była, to wiedzą i umiejętnością jej przekazania już tak. Wdzięczność. "Sralis, mazgalis, everentus, duptus" wtajemniczeni będą wiedzieć o co cho:)
Non omnis moriar.19:47, 18.03.2025
Człowiek unikat. Stary Belfer, jak sama o sobie mówiła, który wiedział żeby uczeń "usłyszał, a nie tylko słuchał" . Profesor, bo choć formalnie nim nie była, to wiedzą i umiejętnością jej przekazania już tak. Wdzięczność. "Sralis, mazgalis, everentus, duptus" wtajemniczeni będą wiedzieć o co cho:)
Sralis mazgalis ever19:52, 18.03.2025
- Co to jest: ma trzy nogi i wisi na ścianie?
- .....
-Fortepian:)
- Fortepian ?!
- A co kogo obchodzi, jak sobie mieszkanie mebluję :))
Sporo tych sale śmiechu było:)
Również popartych anegdotami z życia prywatnego.
Piotr 22:52, 18.03.2025
Mówiło się o niej Jaśka. I to był jedyny znany mi przypadek, kiedy to "Jaśka" nie miało lekceważącego wydźwięku. Forma imienia "Jaśka" skojarzone postacią Pani Profesor brzmiało jak najlepsza marka i w tym chyba tkwił sekret Jej fenomenu - wielka klasa, ogromna życzliwość, oddanie swojej pracy i drugiemu człowiekowi, a przy tym kompletny brak zadęcia i taniego pozoranctwa charakteryzujących, niestety, większość ogólniakowej "profesury". Wyróżniała się pozytywnie na każdym tle i każdym kontekście. Była naszą wychowawczynią, nie tylko formalnie. Patrzyła na nas jak na jakiś depozyt na przyszłość i starała się włożyć w nas to, co najlepsze. Mam nadzieję, że chociaż trochę się udało, Pani Profesor.
wychowanka 22:17, 21.03.2025
Wspaniała osoba , wspaniała pani profesor .❤️❤️❤️
Kolniak+07:38, 22.03.2025
Wspaniała osoba. Nas, uczniów, traktowała jak własne dzieci. Rozumiała. Niech spoczywa w pokoju. Wyrazy współczucia dla rodziny.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu kolniak24.eu. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
10 3
Jest Niebo i jest Piekło.
Jest sąd ostateczny.
Człowiek na Duszę i ciało.
9 1
Jańciu Wodniku, rozumiem, że jak jesteś szczęśliwy, to wierzysz, a jak masz kłody pod nogami , to nie wierzysz...Jest niebo i piekło. Obyś osiągnął to pierwsze, ale nie moją sprawą jest Twoja wiara. Niestety, ale życie to nie rzadko droga przez mękę , ze swoim krzyżem, a nie sama kraina szczęśliwości. Nieść swój baaardzo ciężki krzyż i nie zwątpić, a jednocześnie być dobrym człowiekiem i szczęśliwym - to jest prawdziwa wiara. Potrafisz tak?
2 6
Tomku, to wszystko istnieje w twojej głowie. Niektórzy mają problemy z obserwacją otaczającego go świata. Równie dobrze można stwierdzić, że istnieją smerfy. Ani istnienia boga ani istnienia smerfów nie udowodnisz, ani nie zaprzeczysz w 100%. Chciałbym aby ktoś pokazał mi chociaż 1 realny dowód na istnienie życia pozaziemskiego
5 1
Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli. Oto dowód: nie istnieje życie na planie fizycznym, ponieważ nasza dusza, duch uwalnia się z ciała i żyje już w innym świecie - astralnym. Nasz duch nadal żyje, choć krew już zastygła i serce nie bije...
0 0
W swiecie astralnym :) Bujna wyobraźnia