Podczas jednego z największych ataków na terytorium Rosji od początku wojny około 1000 ukraińskich żołnierzy przedarło się we wtorek rano przez rosyjską granicę do obwodu kurskiego z czołgami i pojazdami opancerzonymi, pod osłoną dronów i artylerii - podała w czwartek agencja Reutera, powołując się na rosyjskich urzędników.
Zgodnie z prawem międzynarodowym Ukraina ma prawo do obrony przed rosyjską agresją, a obejmuje ono także uderzenie we wroga na jego terytorium - oświadczył w czwartek rzecznik Komisji Europejskiej Peter Stano, pytany o ataki sił ukraińskich w obwodzie kurskim w Rosji.
Stano był tego dnia pytany przez dziennikarzy, czy dokonana przez Ukrainę zmiana strategii na polu walki nie powinna wiązać ze zmianą podejścia UE do wspierania tego kraju.
Rzecznik podkreślił, że UE udziela Ukrainie pełnego wsparcia i to stanowisko nie zmieniło się od czasu rosyjskiej inwazji w lutym 2022 r. "Nasze wsparcie uwzględnia pomoc polityczną, finansową, humanitarną, dyplomatyczną i militarną" - wymienił.
Ukraina - jak powiedział - ma prawo uderzać w agresora tam, gdzie uważa to za konieczne: zarówno na swoim terytorium, jak i w Rosji.
"Ukraina jest ofiarą nielegalnej agresji, zgodnie z prawem prowadzi więc wojnę obronną. Na podstawie prawa międzynarodowego Ukraina ma prawo do obrony, a prawo to obejmuje uderzenie we wroga na jego terytorium" - zaznaczył Stano.
Z Brukseli Magdalena Cedro (PAP)
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz