Zamknij

Dodaj komentarz

Polska – Niemcy 3:3 w płkarskim Meczu Legend rozegranym w Chorzowie

PAP 21:50, 12.10.2025 Aktualizacja: 20:35, 13.10.2025
Skomentuj PAP PAP

W obu zespołach wystąpił mistrz świata z 2014 w barwach Niemiec Lukas Podolski, obecnie grający w ekstraklasowym Górniku Zabrze.

Wyjściowy skład reprezentacji Polski: Jerzy Dudek - Tomasz Kłos, Jacek Bąk, Michał Żewłakow, Marek Koźmiński - Kamil Kosowski, Marcin Wasilewski, Piotr Świerczewski, Jacek Krzynówek - Maciej Żurawski, Radosław Gilewicz.

Zagrali także Radosław Majdan, Sebastian Mila, Jakub Wawrzyniak, Artur Wichniarek, Arkadiusz Głowacki, Arkadiusz Radomski, Marcin Baszczyński.

130-krotny reprezentant Niemiec Podolski w pierwszej połowie zagrał w ataku zespołu gości wspólnie z Fredi Bobiciem i to akcja tych graczy przyniosła pierwszego gola. W przerwie "Poldi" zmienił barwy, ale nadal grał z numerem 10. Tym razem w ofensywnym duecie z Arturem Wichniarkiem. I też "zaliczył" asystę, przy trafieniu Marcina Wasilewskiego.

Sędziami byli Michał Listkiewicz i Ryszard Wójcik. Jako gwiazda gości anonsowany były Lothar Matthaeus, ale ostatecznie nie wystąpił. Reprezentację Polski w roli trenera poprowadził jej były selekcjoner Jerzy Engel, rywali - Markus Babbel.

To było drugie w tym roku wspomnieniowe spotkanie w Chorzowie. W czerwcu mecz Polska - Brazylia przyciągnął na trybuny ponad 54 tys. kibiców. Wtedy trenerem gospodarzy był Adam Nawałka, a gwiazdą gości - Ronaldinho. Skończyło się remisem 2:2.

Tym razem takiego sukcesu frekwencyjnego nie było, większość krzesełek na widowni "Kotła Czarownic" pozostała pusta. Na trybunach zasiadło bowiem około 12 tys. ludzi. Mimo to, udało się zrobić "meksykańską falę".

1 września 2001 prowadzeni przez Engela Polacy pokonali w Chorzowie Norwegów 3:0 i zapewnili sobie awans do finałów MŚ, w których wystąpili po 16-letniej przerwie.

Selekcjoner biało-czerwonych prowadził wtedy mecze w "szczęśliwym" długim, brązowym płaszczu i w takim stroju zaprezentował się też w niedzielne popołudnie.

Przed spotkaniem, tak jak przed laty, "Do przodu Polsko" zaśpiewał tenor Marek Torzewski, a tuż przed pierwszym gwizdkiem futbolowe gwiazdy usłyszały piosenkę "Forever young".

Bramki - 0:1 Fredi Bobic (3), 0:2 Fredi Bobic (10), 1:2 Marcin Wasilewski (24, głową), 2:2 Jacek Krzynówek (43), 3:2 Marcin Wasilewski (53), 3:3 Patrick Helmes (88, głową).

Piotr Girczys (PAP)

gir/ sab/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%