Premier Donald Tusk ogłosił w środę skład swojego zrekonstruowanego rządu. W gronie nowych członków Rady Ministrów znalazło się kilkoro polityków z doświadczeniem samorządowym.
W zrekonstruowanym rządzie Donalda Tuska liczącym 21 ministrów konstytucyjnych ministrem sprawiedliwości zostanie sędzia Waldemar Żurek, zaś do szefowania MSWiA powróci Marcin Kierwiński. Rząd będzie miał trzech wicepremierów - obok szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza oraz ministra cyfryzacji Krzysztofa Gawkowskiego będzie to szef MSZ Radosław Sikorski.
Powstaną dwa nowe duże ministerstwa. Resortem finansów i gospodarki pokieruje dotychczasowy szef MF Andrzej Domański (KO), natomiast dotychczasowy wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka (PSL) obejmie resort energii.
Tusk podkreślił, że nowy resort energii „będzie rozstrzygał kwestie, które dotychczas były w gestii częściowo ministra klimatu i środowiska, ministra przemysłu”.
Premier wskazał, że celem tego zabiegu jest uspójnienie polityki energetycznej. „Żeby nie było rozsypania tych decyzji w różnych miejscach, czy to jest energetyka jądrowa, ta przyszłościowa, czy to są SMR-y, czy to są regulacje energetyczne. To wszystko musi być w jednym centrum i tak się stanie” - powiedział premier.
Nowy minister energii, Miłosz Motyka, od 14 grudnia 2024 r. jest podsekretarzem stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, odpowiedzialnym za sektor odnawialnych źródeł energii oraz elektroenergetyki. Urodził się w Myślenicach w 1992 r. Z wykształcenia jest magistrem inżynierem środowiska, absolwentem Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie. Zaangażowany w działalność społeczną, w latach 2017-2023 pełnił funkcję prezesa Forum Młodych Ludowców.
Od 2019 r. był rzecznikiem prasowym oraz sekretarzem Rady Naczelnej Polskiego Stronnictwa Ludowego. Od 2024 r. radny sejmiku Województwa Małopolskiego VII kadencji, gdzie pełnił funkcję wiceprzewodniczącego Komisji Ochrony Środowiska i Bezpieczeństwa Publicznego.
Kolejną osobą z doświadczeniem samorządowym wchodzącą do rządu jest prawniczka i menadżerka Jolanta Sobierańska-Grenda, która zostanie ministrą zdrowia, a kierowanie resortem przejmie od Izabeli Leszczyny.
Sobierańska-Grenda od 2017 roku jest prezeską „Szpitali Pomorskich”. To spółka zarządzająca czterema podmiotami szpitalnymi, których właścicielem jest samorząd województwa pomorskiego. To Szpital Specjalistyczny im. F. Ceynowy w Wejherowie, Szpital Morski im. PCK w Gdyni, Szpital św. Wincentego a Paulo w Gdyni, Centrum Medyczne Smoluchowskiego w Gdańsku.
Wcześniej Sobierańska-Grenda przez sześć lat była dyrektorką Departamentu Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego. Nadzorowała placówki lecznicze, dla których podmiotem tworzącym jest samorząd województwa pomorskiego. Przeprowadzała konsolidacje szpitali. Nadzorowała przekształcenia szpitali marszałkowskich w spółki prawa handlowego. Doradzała w procesie przekształcania i restrukturyzacji szpitali powiatowych.
Na wczesnym etapie kariery była sekretarzem powiatu i kierownikiem Biura Rady w Starostwie Powiatowym w Malborku.
Studia prawnicze ukończyła na Uniwersytecie Gdańskim. Skończyła też studia MBA dla Kadry Medycznej w Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie. W 2024 na UG obroniła doktorat w dziedzinie nauk społecznych, który dotyczył efektywności zarządzania i restrukturyzacji podmiotów leczniczych.
Ministra rolnictwa Czesława Siekierskiego (PSL) zastąpi na stanowisku jego partyjny kolega Stefan Krajewski, dotychczas wiceszef resortu. Prezentując jego kandydaturę premier powiedział, że jest przekonany, iż nowy minister „wleje dużo nowej energii w działanie tego resortu”.
Jako wiceminister rolnictwa Krajewski nadzorował działalność: Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa i Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych. Odpowiadał też za współpracę z parlamentem oraz Radą ds. Rolnictwa i Obszarów Wiejskich przy Prezydencie RP.
Krajewski ukończył Wydział Dziennikarstwa i Nauk Politycznych na Uniwersytecie Warszawskim, studia podyplomowe z zakresu wspólnej polityki rolnej UE na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie oraz studia podyplomowe MBA.
Urodził się w 1981 w Zambrowie. Jest działaczem Polskiego Stronnictwa Ludowego i sekretarzem naczelnego Komitetu Wykonawczego partii. Krajewski jest posłem, do Sejmu dostał się w październiku 2023 r.; otrzymał 9803 głosów. Był również posłem w poprzedniej kadencji. Od 18 grudnia 2023 r. jest sekretarzem stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Krajewski w latach 2015–2018 był członkiem zarządu województwa podlaskiego, a w latach 2010–2014 radnym powiatu zambrowskiego. Między 2011 a 2015 r. był dyrektorem Podlaskiego Oddziału Regionalnego ARiMR. Od 2004 roku pracował w Biurze Powiatowym ARiMR w Zambrowie, w latach 2008–2011 jako kierownik tego biura.
Wszystkimi sprawami związanymi z gospodarką i finansami będzie zajmował się nowy super resort finansów i gospodarki. Pokieruje nim dotychczasowy minister finansów Andrzej Domański.
Tusk ocenił, że polityka finansowa i gospodarcza rządu musi być w jednym ręku. Dzięki temu – jak dodał – partnerzy krajowi, zagraniczni oraz instytucje będą wiedziały, że nie ma „bocznych ścieżek”. „Będzie jedno centrum działające transparentnie i będzie realizowało całościową politykę finansowo-gospodarczą” – przekazał szef rządu.
„To, co jest strukturalnie najważniejszym przedsięwzięciem, jakiego się podjęliśmy w tych dniach, to zbudowanie realnego centrum finansowo-gospodarczego rządu. Polityka finansowa i gospodarcza rządu musi być i będzie w jednym ręku - powiedział Tusk.
Nowym ministrem sprawiedliwości, który zastąpi Adama Bodnara, będzie sędzia Sądu Okręgowego w Krakowie Waldemar Żurek, zaś do szefowania MSWiA po przerwie wróci Marcin Kierwiński, obecnie pełnomocnik rządu ds. odbudowy po powodzi. Tusk podkreślił, że obie te kandydatury są symboliczne.
„Niech nikt nie myśli, że (...) koalicja zrezygnowała z przywracania ładu moralnego w polskiej polityce sprawiedliwości, odpowiedzialności i rozliczalności poprzedniej władzy, i przestrzegania i egzekucji prawa. Nie będzie świętych krów” - mówił premier.
Jak zauważył, nowy minister sprawiedliwości wykazał się „heroizmem” za rządów PiS. „Nie chcę też przypominać działań, które podjął w pierwszych dniach swojego urzędowania po wyborach minister Kierwiński. Ale ci, którzy wiedzą, że czynili złe rzeczy i do tej pory nie spotkała ich odpowiedzialność, niech wiedzą, że naprawdę nie będzie ani świętych krów, ani jakichś nieformalnych immunitetów, ani bezprawnych działań” - dodał Tusk.
Na czele Ministerstwa Aktywów Państwowych zamiast Jakuba Jaworowskiego stanie Wojciech Balczun, prezes Agencji Rozwoju Przemysłu, b. prezes PKP Cargo oraz Kolei Ukraińskich.
Z kolei podsekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Marta Cienkowska zostanie nową ministrą kultury i dziedzictwa narodowego. Jakub Rutnicki ma zostać ministrem sportu, a minister w KPRM odpowiedzialny za sprawy legislacyjne Maciej Berek ma stanąć na czele zespołu kontrolującego prace rządu i poszczególnych ministrów.
Ministrem ds. UE nie będzie już rzecznik rządu Adam Szłapka. „Scalamy politykę zagraniczną i europejską” - powiedział Tusk, co sugerowałoby, że obszar ten po raz kolejny wróci do MSZ. Z informacji PAP wynika, że polityką europejską może zajmować się dotychczasowy sekretarz stanu w KPRM Ignacy Niemczycki.
Premier poinformował, że Szłapka jako rzecznik rządu będzie mu pomagał w odbudowie codziennego kontaktu z opinią publiczną. „Mam nadzieję, że jeszcze w tym tygodniu będzie pierwsze moje spotkanie publiczne. Będę chciał bezpośrednio tłumaczyć się przed ludźmi, dostać ochrzan, wiem za co, ale też po to, żeby ludzie uwierzyli na nowo w to, że to co robimy, ma głęboki sens” - powiedział Tusk.
Bez zmian w rządzie pozostają: Władysław Kosiniak-Kamysz - wicepremier, minister obrony narodowej; Krzysztof Gawkowski - wicepremier, minister cyfryzacji; Jan Grabiec - szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów; Dariusz Klimczak - minister infrastruktury; Paulina Hennig-Kloska - minister klimatu i środowiska; Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz - minister funduszy i polityki regionalnej; Agnieszka Dziemianowicz-Bąk - ministra rodziny, pracy i polityki społecznej; Marcin Kulasek - minister nauki i szkolnictwa wyższego; Barbara Nowacka - minister edukacji narodowej.
Dotychczas gabinet Donalda Tuska liczył 26 ministrów, z czego siedmioro było ministrami bez teki. Nowy rząd będzie liczył ich 21, z czego bez teki będzie jedynie dwóch ministrów - dotychczasowy szef MSWiA Tomasz Siemoniak, który zostanie ministrem koordynującym służby specjalne, a także walkę z nielegalną migracją, oraz Maciej Berek, który będzie nadzorował wdrażanie polityki rządu.
Ze środowego wystąpienia premiera wynika, że zlikwidowane zostanie Ministerstwo Przemysłu kierowane przez Marzenę Czarnecką oraz Ministerstwo Rozwoju i Technologii kierowane przez Krzysztofa Paszyka.
Wśród 21 ministrów konstytucyjnych nie znalazły się też: ministra ds. równości Katarzyna Kotula (Nowa Lewica), ministra ds. społeczeństwa obywatelskiego Adriana Porowska (Polska 2050) oraz ministra ds. polityki senioralnej Marzena Okła-Drewnowicz (KO). Możliwe jednak, że wejdą one w skład rządu. Lider Polski 2050 Szymon Hołownia poinformował już na portalu X, że Porowska będzie sekretarzem stanu w KPRM.
Zgodnie z zapowiedzią za zmianami na poziomie ministrów pójdą decyzje o odchudzeniu rządu na poziomie sekretarzy i podsekretarzy stanu, jednak te nastąpią już później. Premier wyraził w środę nadzieję, że - zgodnie z ustaleniami z prezydentem Andrzejem Dudą - do zaprzysiężenia nowych ministrów dojdzie w czwartek. W piątek z kolei ma odbyć się pierwsze posiedzenie gabinetu w nowym składzie.
mam/
Otwarcie Centrum Opiekuńczo-Mieszkalnego w Glinkach
Przecinanie barw narodowych jest karalne.
Haja
21:55, 2025-07-23
Kolneńscy policjanci uczcili swoje święto
Należy sobie zadać podstawowe pytanie: Czy ta organizacja pod tytułem "policja", jest nam w ogóle potrzebna? Ten twór już od dawna nie jest tym do czego został powołany, dzisiaj to firma ochroniarska lokalnego reżimu i aparat represji narodu tubylczego. Oni nie służą nikomu poza komunistami u władzy. Kogo poza nimi interesuje ta rocznica świadczy frekwencja na tym przedstawieniu, dobrze że wszystkie vipy zmieściły się pod tym namiocikiem, a burmistrz w godzinach pracy w urzędzie siedzieć powinien!
ciekawe to
21:55, 2025-07-23
Kolneńscy policjanci uczcili swoje święto
Kto zyskał cokolwiek dzięki tym formacjom? Co oni wnoszą do społeczeństwa? Jak by ich nie było to człowiek czułby się znacznie bezpieczniej!
Pytanie do mieszkańc
21:47, 2025-07-23
Kolneńscy policjanci uczcili swoje święto
Ale że nie było mszy Świętej to po kapelan.
Tomasz
21:29, 2025-07-23
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz