Do morderstwa doszło 8 września 2018 roku przy ul. Nowowiejskiej w Warszawie. Tego dnia 41-letni Artur K. wyszedł na przepustkę z więzienia, gdzie odbywał 15-letni wyrok za zabójstwo poprzedniej partnerki. Mężczyzna podczas odbywania kary ponad 90 razy wychodził na przepustki i zaczął spotykać się z Moniką K. Para poznała się na portalu społecznościowym i szybko ze sobą zaręczyła.
Feralnego dnia (8 września - PAP) Artur K. przyszedł do mieszkania 35-letniej narzeczonej i - jak zarzuca mu prokuratura - gołymi rękami udusił kobietę. Gdy Monika K. straciła przytomność, włożył jej do ust ścierkę i ręcznik. To samo miał zrobić z jej 3-letnim synkiem Oskarem. Po dokonaniu zbrodni zgłosił się na policję.
"To jest maszyna, która nie ma żadnych emocji" - mówili przed ogłoszeniem wyroku członkowie rodziny jednej z zabitych kobiet.
Prokurator Przemysław Nowak domagał się dla oskarżonego kary dożywotniego pozbawienia wolności i zaostrzenia jej w taki sposób, by Artur K. mógł starać się o przedterminowe warunkowe zwolnienie najwcześniej po 40 latach odbywania kary. Normalnie takie prawo przysługuje skazanym na dożywocie już po 25 latach
Prokurator podkreślał, że w tej sprawie nie ma wątpliwości, co do poczytalności oskarżonego, a biegli wydali opinię jasną i pełną, w której stwierdzili u Artura K. zaburzenia osobowości typu dysocjacyjnego.
Pełnomocnik rodziny zamordowanej Moniki i Oskara adwokat Anna Marciniak-Jewdokin wnioskowała o nawiązkę w łącznej wysokości 300 tys. zł dla matki, siostry i brata Moniki oraz ojca zabitego Oskara.
Obrończyni Artura K. podczas swojej mowy końcowej zwróciła uwagę na to, że Artur K. zaraz po dokonaniu zbrodni poszedł na komisariat, wyraził skruchę i przeprosił rodzinę zabitej kobiety. "Oskarżony podkreślał, że nie był sobą (?) takie zachowanie może świadczyć o rozwijającej się chorobie psychicznej" ? zaznaczyła aplikant adwokacki Justyna Łusiak, obrończyni Artura K.
W czwartek Sąd Okręgowy wydał wyrok w tej sprawie i skazał Artura K. na dożywocie z możliwością warunkowego zwolnienia po 40 latach. Dodatkowo nakazał wypłacenie po odszkodowania dla matki, siostry i brata Moniki oraz ojca zabitego Oskara w kwocie 300 tys. zł. Wyrok jest nieprawomocny. Skazanego 41-latka nie było na sali sądowej.
W uzasadnieniu sędzia Michał Piotrowski, że oskarżany działam w zamiarze bezpośrednim.(PAP)
Autor: Aleksandra Kuźniar
akuz/ mark/
W Kolnie mogą powstać kolejne uliczki
Widać że Pan od promocji miasta wziął się do pracy. Śmieszna próba "usprawiedliwienia" budowy ulicy do jednego domu. Śmiechu warte
BKL 777
07:37, 2025-07-12
Duda dostrzega wartość edukacji w tym obszarze
Co ten radny tak się uparł na to szkolenie. Lobbingiem to pachnie na kilometr. Co to za firma z doświadczeniem i jakie powiązania z radnym ją łączą? Poprzednio tematyka obrony cywilnej uregulowana była w ustawie o powszechnym obowiązku obrony ojczyzny, którą formacja radnego(PIS) zastąpiła ustawą o obronie ojczyzny, w której obronę cywilną całkowicie pominięto. Przez kilka lat, pod rządami formacji radnego, temat ten zupełnie nie istniał. Dostrzeżony on został przez nową koalicję rządzącą, po przewalonych (i słusznie) wyborach przez formację radnego. Uchwalono potem ustawę o obronie cywilnej, której największym atutem jest to, że jest. O trafności przyjętych w niej rozwiązań nie będę się rozpisywał, Podsumowując; ustawa o obronie cywilnej jest od niedawna i jest jaka jest, To skąd ta tajemnicza firma szkoląca, proponowana przez radnego, miała nabrać doświadczenia w tej nowej tematyce. Szanujcie publiczny grosz, bo można go wydać znacznie lepiej,
mgr bezp, nar.
22:57, 2025-07-11
Dlaczego nie zastosowano starych cegieł?
Ten remont wygląda nie ciekawie a co ztymi drzewami jak się patrzy i płakać się chce jaki syf czy nie.moznavtych dzrew przyciąć strach chodzić po cmentarzu
Teresa
22:26, 2025-07-11
Zgłosili nieprawidłowe parkowanie
Na tych blokach nie ma nikogo niepełnosprawnego z samochodem.
XXX
20:10, 2025-07-11
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz