Koncert w Kolnie: Starość nie musi być smutna 2

Broda pamiętasz butelki i makulaturę wystarczyło tylko na drabinki?

Kocham koncerty i lubię śpiewać i tańczyć

Szczyt kolneńskich możliwości?

I te bicie dzieciaków za byle co. To był dramat. Dziś za takie napieprzanie po dłoniach,czy tyłku gumową pałką,dostałby paroletni wyrok. A teraz proszę. Ę Ą

Pamiętam też, ale z wiejskiej szkoły lat 80tych jak dostawaliśmy niebieskimi pałkami, drewnianymi liniami czy były panie nauczycielki ciągające chłopaków za włosy i tzw. ścina po głowie. Uderzanie głową o tablicę. Nie mówiąc o słownym poniżaniu. Dziś niektóre panie jeszcze pracują i jak je spotykam, to tylko z tym mi się kojarzą. I nie mam ochoty powiedzieć im dzień dobry.

Pan Regliński był dyrektorem za moich czasów i o dziwo nie dostałem ani razu po łapach, za to zostałem tak wychowany by każdemu powiedzieć dzień dobry bez względu czy kogoś lubię czy nie i mam wielki szacunek do nauczycieli. Dzisiaj młodzi wchodzą do urzędu, sklepu itd jak do chlewa ni dzień dobry ni pocałuj w ... dla nauczycieli żadnego szacunku jeszcze poskarżą się w domu to nauczyciel na dywanik idzie, są roszczeniowi, uważają, że wszystko się im należy. Jak mawiają słabe czasy tworzą słabych ludzi. Do komentujących wyżej pochwalcie się jakie stanowiska piastujecie :P

Jak się ma prawie 50 lat, to nie jest się gówniarzem raczej. Pisałem o realiach szkoły wiejskiej, w której się dostawało. Współczesne wychowanie oceniam również negatywnie, co nie znaczy, że w moich czasach fajnie było jak się dostawało w szkole. A żeby żądać szacunku, samemu ten szacunek trzeba okazywać.