Bierzmowanie to jeden z trzech sakramentów wtajemniczenia chrześcijańskiego. "Jego istotą jest przekazanie wiernym +znamienia daru Ducha Świętego i umocnienie ich wiary" ? informuje Katechizm Kościoła Katolickiego. W zależności do diecezji przygotowania trwają od roku do dwóch lat.
W maseczkach, zachowując dystans, bez grona przyjaciół, niekiedy tylko z jednym świadkiem - tak młodzież przystępuje w tym roku do sakramentu bierzmowania. Wszystko zależy od wielkości grupy i powierzchni świątyni - powiedział PAP przewodniczący Rady KEP ds. Duszpasterstwa Młodzieży bp Marek Solarczyk.
Zgodnie z przepisami prawnymi z 17 maja, na 10 m kw. może przebywać jedna osoba. Uniemożliwia to przeprowadzenie uroczystości przyjęcia sakramentu bierzmowania w tradycyjnej formie.
"Wszystko zależy od grupy, która w danej parafii pragnie przyjąć dary Duch Świętego. Nie ma bowiem aż tak wielkich kościołów, które dawałyby szansę, aby średniej wielkości grupa, a więc 50-60 osób wraz ze świadkami i najbliższą rodziną, mogła ze spokojem wziąć udział w takim wydarzeniu" ? powiedział bp Solarczyk.
Zwrócił uwagę, że bazylika katedralna św. Michała Archanioła i św. Floriana Męczennika, która jest drugim, co do wielkości kościołem w diecezji warszawsko-praskiej może pomieścić zaledwie 150 osób. "W związku z tym, w zależności od wielkości grupy, przyjęcie sakramentu bierzmowania w danej parafii nie odbywa się w ramach jednej uroczystości, ale rozkładane jest na dwie, trzy, a niekiedy i cztery msze św. Przeważnie biorą w niej udział jedynie kandydaci i ich świadkowie. Zdarza się nawet i tak, że jest jeden świadek dla całej grupy młodych osób" - powiedział bp Solarczyk.
Podkreślił, że w uroczystościach, w których on bierze udział, nie pozwala na przebywanie w kościele osób postronnych.
Powiedział, że stając w czasie udzielania sakramentu przed młodym człowiekiem sam ma założoną maseczkę. "Chcąc zachować zasady higieny, przed każdym dotknięciem czoła kandydata i namaszczeniem go olejem, dezynfekuję palec. Chcę, aby młody człowiek mógł ze spokojem przyjąć sakrament, wiedząc, że jest to dla niego sytuacja bezpieczna" - powiedział biskup.
Zasady liturgiczne zakładają, że w czasie udzielania sakramentu świadek nakłada na ramię kandydata prawą dłoń. "Zawsze można to uczynić w rękawiczkach" - zauważył duchowny.
Nawiązując do swoich osobistych doświadczeń z ostatnich tygodni, bp Solarczyk powiedział, że czas epidemii nie zniweczył trudu kilkumiesięcznych przygotowań młodych.
"Brak spotkań formacyjnych nie daje nam jasności, jak młody człowiek rozwijał się w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. Obserwując jednak to, w jaki sposób wielu z nich podchodziło do swojej wiary, w jaki sposób starali się ją przeżywać, biorąc pod uwagę możliwości internetu, to, co działo się w rodzinach, jakimi spostrzeżeniami wymieniali się miedzy sobą, czy w końcu, jak przeżywają samą uroczystość przyjęcia sakramentu bierzmowania, pokazuje ich dojrzałość" - powiedział przewodniczący Rady KEP ds. Duszpasterstwa Młodzieży.
Mówiąc o samych przygotowaniach do sakramentu podkreślił, że nie chodzi tylko o obecność na spotkaniach czy opanowanie podanego materiału. "To, co najcenniejsze, to pomoc młodym w otwarciu na nowe perspektywy przeżywania swojej wiary. Na pewnym etapie życia nie wystarczy już człowiekowi doświadczenie wyniesione z dzieciństwa związane z tym, jak przeżywali te tajemnice rodzice, rówieśnicy, czy jaki jest po prostu zwyczaj. Trzeba przyjąć pewne treści, jako swoje i wciąć odpowiedzialność także za kształt przeżywania swojej wiary" - powiedział.
Wspomniał, że niezwykle cenne są spotkania w mniejszych grupach pod okiem animatorów świeckich, osób konsekrowanych, czy księży. "Dają one szansę dialogu z młodym człowiekiem, w którym może on wypowiedzieć siebie, postawienia pytania, czy znaleźć odpowiedzi na fundamentalne pytani dotyczące życia" - zwrócił uwagę bp Solarczyk. (PAP)
autor: Magdalena Gronek
mgw/ mhr/
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu kolniak24.eu. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
16-latek uciekał przed policjantami
Tera kreujo Głąbka na ofiarę .Ale jaja
Głąb
06:55, 2025-07-08
16-latek uciekał przed policjantami
Topowa logika kacyka z Kołakof.Najwazniejsze ,że nie siedzi w domu z telefonem i kebsem 🤣🤣.Gnojek porusza sie bez uprawnien po drodze publicznej stwarza ogromne zagrozenie dla siebie i pozostalych uczestnikow .Przestraszony widokiem policji ucieka nie myslac racjonalnie jak w amoku .A gdyby tam bawily sie dzieci?? Tragedia na pierwsze strony gazet.
15½
06:52, 2025-07-08
16-latek uciekał przed policjantami
Potem taki 16 letni kierowca kończy że złamana ręka po wywrotce gdzieś na polnej drodze albo po kolizji z innym pojazdem. W tedy płacz rodziców że winny drugi kierowca. Nie masz uprawnień, pojazd nie spełnia wymagań - gonić, łapać i srogo karać. Brawo policja! Oby więcej takich akcji na tych wariatów na chińczykach - crossy, quady itd
Bardzo dobrze
06:24, 2025-07-08
16-latek uciekał przed policjantami
powinni dac dzieciakom spokoj nikomu sie nie podoba bo sa na dworzu i sie ciesza z tego co robia a ze dzieciak bal sie np rodzicow to uciekal a skonczyl na plocie brawo policjanci!!!
kolniakk
01:15, 2025-07-08
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz