Sztandar związkowy Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, Koło w Kolnie - jest wykorzystywany przez organizację, która nie potrafiła ufundować własnego i postanowiła wykorzystać sztandar im nie należny.
Tym sztandarem i to na uroczystościach patriotycznych posługuje się STOWARZYSZENIE KAWALERYJSKIE IM. PODLASKIEJ BRYGADY KAWALERII W KOLNIE, którego podstawową działalnością jest (według KRS 0000328366) działalność usługowa związana z poprawą kondycji fizycznej (9604Z).
Sztandar Koła ŚZŻAK w Kolnie reprezentuje 3-ci Inspektorat 33 Pułku Piechoty AK a nie Podlaską Brygadę Kawalerii.
Jaka jest historia tego sztandaru?
Sztandar został ufundowany ze składek członków Koła w Kolnie ŚZŻAK, a ojcem chrzestnym sztandaru został Stanisław Milewski.
Właścicielem sztandaru jest Koło w Kolnie ŚZŻAK
Po wygaszeniu działalności Koła ŚZŻAK w Kolnie, Pan Stanisław Milewski jako ostatni prezes Koła przekazał sztandar gimnazjum im. Jana Pawła II w Kolnie w celu zaopiekowania się nim.
Potwierdza to e-mail, który otrzymałem od Gimnazjum im. Jana Pawła II w Kolnie ([email protected]) w dniu 27 czerwca 2016 roku wraz ze zdjęciami sztandaru w szkole, cytuję:
„Witam serdecznie!
Zgodnie z naszą umową przesyłam Panu zdjęcia sztandaru AK, który został przekazany naszej szkole w celu zaopiekowania się nim.
Z pozdrowieniami
Gimnazjum im. Jana Pawła II w Kolnie”
Gimnazjum nie zostało właścicielem sztandaru, a jedynie zaopiekowało się nim i użyczyło miejsca na ścianie jednego z pomieszczeń lekcyjnych (jak widać na załączonych zdjęciach).
Dlaczego i kto korzystając z likwidacji gimnazjum przekazał taką cenną pamiątkę innej organizacji?
Jak można łamać elementarne normy społeczne bez pytania i wbrew intencji ostatniego prezesa Koła żołnierzy Armii Krajowej w Kolnie?.
Przypomnę wiedzę oczywistą dla mieszkańców Kolna, ale widocznie przez niektórych zapomnianą.
Pan Stanisław Milewski jest synem komendanta Armii Krajowej w Kolnie, Stanisława Milewskiego, pseudonim „Śmiały”.
Komendant Stanisław Milewski „Śmiały” – za męstwo i walkę podziemną z wrogiem, został awansowany pośmiertnie do stopnia podporucznika, odznaczony dwukrotnie Krzyżem Walecznych, a pośmiertnie Złotym Krzyżem Zasługi z Mieczami.
Jak mnie poinformował ostatni prezes Koła ŚZŻAK, wielokrotnie zwracał się on o zwrot sztandaru do członka zarządu STOWARZYSZENIA KAWALERYJSKIEGO IM. PODLASKIEJ BRYGADY KAWALERII W KOLNIE, radnego miejskiego, Pana Andrzeja Szymańskiego.
Ponieważ nie było pozytywnej reakcji postanowił przekazać sztandar do Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Ostrołęce.
Według otrzymanych informacji Pan Andrzej Szymański po telefonicznej rozmowie obiecał zwrócić sztandar podczas rocznicy upamiętnienia śmierci komendanta Stanisława Milewskiego „Śmiałego” w tym miesiącu, na cmentarzu w Kolnie.
Jak powiedział, Pan Stanisław Milewski, czekał bezskutecznie na obiecany zwrot sztandaru przez 2 godziny.
Sztandar Koła ŚZŻAK w Kolnie reprezentujący 3-ci Inspektorat 33 Pułku Piechoty AK nie został oddany.
Czy jest to przypadek czy jakaś dziwna prawidłowość w braku szacunku dla elementarnych wartości i norm społecznych?
Wystarczy przypomnieć zwalczanie pamięci burmistrza okupowanego Kolna, żołnierza Armii Krajowej, Mieczysława Torbicza, pseudonim „Puchacz” pomimo pozytywnej opinii Instytutu Pamięci Narodowej w Białymstoku.
Adam Przyborowski
Od redakcji: Stanisław Milewski twierdzi, że Stowarzyszenie weszło w posiadanie sztandaru nielegalnie, a on sam prosił o jego zwrot. O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy Andrzeja Szymańskiego.
- Stowarzyszenie zwróciło się do Pana prezesa Światowego Związku Armii Krajowej w Białymstoku Czesława Chociej o możliwość korzystania ze sztandaru, bo według nas sztandar powinien brać udział w wydarzeniach naszej społeczności - informuje Andrzej Szymański. - W rozmowie z rodzinami żołnierzy Armii Krajowej potwierdziliśmy, że sztandar powinien zostać w Kolnie. Pan Milewski wyjechał z Kolna, a rodziny zostały. W rozmowie telefonicznej Prezes Światowego Związku Armii Krajowej docenił, że sztandar uczestniczy w uroczystościach na terenie naszego powiatu i nie tylko. Od kilku lat organizujemy uroczystości potyczki [bitwy z wermachtem] pod Piasutnem Żelaznym i nie tylko, a pan Przyborowski niech zajmie się swoimi sprawami.
Czy mamy tu do czynienia z prawem kaduka?
Tekst nie jest w żadnym razie stanowiskiem redakcji Kolniaka24, użyczamy tylko naszych łamów panu Przyborowskiemu. Nie rozstrzygamy również, czy miejsce sztandaru jest akurat w muzeum w Ostrołęce. W Kolnie powinniśmy mieć bowiem własne, albo przynajmniej jakąś izbę pamięci. Wcale nas w oczy nie kole, gdy sztandar jest wykorzystywany podczas uroczystości patriotycznych, aczkolwiek sama sytuacja wydaje się dosyć niesmaczna. Być może sztandar powinien ze zlikwidowanego gimnazjum trafić do którejś z placówek oświatowych lub kulturalnych, albo do harcerzy i być ewentualnie wypożyczany na różne okazje. Nie jest on w każdym razie własnością Stowarzyszenia. Sam Andrzej Szymański twierdzi, że sztandar właśnie z Jedynki trafił najpierw do rąk Ireneusza Mieczkowskiego w związku z uroczystością patriotyczną. Jednak już tam nie wrócił. Nadmienił natomiast, że Sztandar Narodowych Sił Zbrojnych chciały stowarzyszeniu przekazać rodziny z Kolna, ale ponieważ miało ono "na stanie" sztandar Armii Krajowej, to im odmówiło.
W rozmowie z nami syn komendanta Śmiałego nie ukrywał rozżalenia. Stanisław Milewski potwierdził, że czekał przy grobie ojca na poczet sztandarowy, ale na próżno. Ubolewał nad tym, że sztandar, którego był ojcem chrzestnym (poświecono go podczas mszy świętej), opłacony ze składek członków kolneńskiego koła AK, znajduje się nie wiadomo gdzie. Pan Stanisław uważa, że został on przywłaszczony przez ułanów z Kolna. Co ciekawe, wcale się nie upiera, aby trafił on koniecznie do Ostrołęki, ale na pewno nie powinien spoczywać np. w jakiejś szafie na Kopernika. Z naszych informacji wynika, że poczet sztandarowy pojawił się podczas ostatniej rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego pod Grobem Nieznanego Żołnierza, ale zabrakło go już przy grobie komendanta AK. Z kolei rozmowa Szymańskiego z prezesem Chociejem miała miejsce 8 lub 9 lipca tego roku, a więc już długo po tym, jak sztandar trafił do kawalerzystów oraz dopiero wtedy, gdy Milewski zdecydowanie się o niego upomniał.
Sprawie będziemy się jeszcze przyglądać.
Swojak19:09, 10.08.2021
A czego można się spodziewać po Szymańskim, wszystko dla własnej chwały a niby dla społeczności.oczywuscie, ze powinien go zwrócić, muzeum do miejsce gdzie powinny być takie pamiątki dla potomnych, a nie dla przebierańców .
cygan 19:23, 10.08.2021
A czy sztandar który jest na uroczystościach to nie jest dla społeczeństwa .
Czym jest sztandar19:59, 10.08.2021
Sztandar jest ucieleśnieniem idei wierności, oddania i przynależności.
Kto używa cudzy sztandar jako własny znak, ten demoralizuje społeczeństwo, które widzi, że można wszystko zrobić jeżeli się ma odpowiednie dojścia i burmistrz pozwoli.
Jaz z Kolna 20:32, 10.08.2021
Jeśli to prawda, że Szymański obiecał zwrócić sztandar a potem olać sprawę i nie przyjść na grób to skandal! Jak ktoś taki może kogokolwiek reprezentować?! ???
Mgeta20:37, 10.08.2021
Od kiedy pisiory podpięły się pod patriotyzm, wszystko traci na wartości
hehe22:43, 10.08.2021
w tym przypadku to radny opozycyjny a nie z PiS tak wiec uważaj na kogo piszesz
Mgeta08:28, 11.08.2021
Nie twierdzę, że pisiory przywłaszczyły sztandar, tylko że panowanie PiS wprowadza wszędobylską bylejakość, niestety także w opozycji
$$22:10, 16.08.2021
Ta opozycja to gumisie i muminki rowerem ciężko by było pedałować ,Bez was
Rolnik21:00, 10.08.2021
Jak nie ma z kim, to między sobą się ponapie rdalajmy.
Ludzie, czytać się tego nie chce.
Twórcy tego sztandaru w grobie się przewracają, widząc jak ludzie modlący się pod tym samym krzyżem, prowadzą wojnę.
Jesteście pobożni na pokaz, tylko przy okazji wydarzeń kościelnych.
AK21:20, 10.08.2021
Po pierwsze pan Milewski nie był prezesem koła AK, po drugie ojcami chrzestnymi tego sztandaru są dwie osoby, pan Milewski przypisuje sobie chwalę i to nie słusznie, są dokumenty to proszę przedstawiać prawdę!!!
AK221:30, 10.08.2021
A gdzie jest p. Bajorek przecież sam współpracował z św.p Kulasem prezesem koła AK i teraz milczy??? No kłamstwo za kłamstwem. O Panu burmistrzu nie wspomnę, sama byłam świadkiem wielu spotkań tych panów. Propaganda szok!
Ooooo21:37, 10.08.2021
Jakim prawem jakieś stowarzyszenie przypisuje sobie prawo do tego sztandaru , został podarowany na przechowanie szkole , skoro szkoły nie ma to powinien trafić do urzędu miasta i tam go eksponować a nie jacyś samozwańcy nisza pamiątkowy sztandar
Olek21:37, 10.08.2021
Pan Przyborowski lubi wsadzać kij w mrowisko.
Basiacorkaakowca21:39, 10.08.2021
A ja mam pytanie? Kto wybrał na prezesa koła AK w Kolnie Pana Milewskiego, jak wszyscy członkowie z tego okręgu juz dawno umarli. Obłuda kłamstwo! I władza która zna prawdę bije brawo! Brak honoru!!!
kto to pisał21:44, 12.08.2021
tak naprawdę jakiś znawca czy jakiś ktoś co chce coś ugrać albo ma jakiś w tym interes by coś własnego przewałkować ? ot takie pytanie do znawcy i historycznego interpretatora faktów a nie własnego w tym interesu i własnej chluby w odbieraniu honorów w pytaniu czy mu należnym ?
wzrok21:44, 10.08.2021
wygląda to na jakieś sprzeniewierzenie co zakrywa na hańbę lecz właściwie to nie wiadomo co lecz coś na pewno jest nie tak i grubo nie tak i ktoś ugrywa własną sławę nie patrząc na honor aby było tak jak chcemy ;) my rośniemy a o tych co powinniśmy pamiętać to oni odchodzą w mgłę zapomnienia
R.21:47, 10.08.2021
W bardzo złym tonie jest umawianie się na spotkanie w celu załatwienia określonej sprawy i ... nieprzybycie na nie bez wyjaśnienia. Tym bardziej, że to jest starszy człowiek. Po drugie miało to być specyficzne miejsce- miejsce pochówku jego ojca. Tak się nie robi.
...21:59, 10.08.2021
Na pogrzebie prezesa który założył koło AK w Kolnie tez nie było sztandaru i co??? A ostatni członkowie AK byli.
iro01:41, 11.08.2021
pamiętam jak pan Milewski nosił inny sztandar , w ORMO - WSKIM garniturku
na święta PRL-U, wraz ze swą żoną zawodową komunistką, sztandar jak ma być oddany to do muzeum WP w Białymstoku i komuch Milewski tam go powinien oddać a nie szkole.
A ja06:58, 11.08.2021
Pamiętam jak w ORMO byli ojcowie kolneńskich vipów. I co?
No to co?09:14, 13.08.2021
I w PZPR też byli, nawet wysokie funkcje tam sprawowali. Miłość to partii rządzącej wysysa się widać z mlekiem matki. To, że nastąpiła zmiana ustroju, jest sprawą drugorzędną jak widać.
SP108:36, 11.08.2021
Dlaczego dyrektor szkoły nie dba o pielęgnowanie historii i rozdaje pamiątki historyczne jak gazetki partyjne?
Recydywa dyrektora11:02, 11.08.2021
Dyrektor już raz pozbawił szkołę cennej lekcji historii.
IPN Białystok proponował dyrektorowi przeprowadzenie lekcji historii w Kolnie ale dyrektor się nie zgodził.
Lekcja została przeprowadzona w szkole w Czerwonem.
Polecam artykuł „Czerwone: Lekcja z Instytutem Pamięci Narodowej” z 09.10.2019.
Być może powodem była treść lekcji, która mogłaby się nie spodobać burmistrzowi.
Treść artykułu:
26 września w Szkole Podstawowej w Czerwonem odbyły się zajęcia zorganizowane przez białostocki oddział Instytutu Pamięci Narodowej. Lekcje przeprowadzone przez Pawła Murawskiego – pracownika IPN dotyczyły kampanii wrześniowej i powstania Polskiego Państwa Podziemnego, w związku z 80. rocznicą wybuchu II wojny światowej i obchodzonym 27 IX Dniem Polskiego Państwa Podziemnego.
Scenariusz lekcji opierał się na pracy uczniów z materiałem źródłowym przy wykorzystaniu podstawowej wiedzy z zakresu wybuchu II wojny światowej.
IPN przygotował 3 krótkie zadania. Pierwsze z nich polegało na wypisaniu na osi czasu najważniejszych, zdaniem uczniów, wydarzeń na drodze powstawania Polskiego Państwa Podziemnego. Uczniowie przy tym zadaniu korzystali z załączonych tekstów źródłowych.
Zadanie 2 to dopasowanie postaci do pełnionych funkcji. Dwie z postaci pojawiły się we wcześniejszych tekstach, dwie kolejne tj. ppłk Jerzy Dąmbrowski "Łupaszka" oraz Mieczysław Torbicz "Puchacz" zostały szerzej omówione.
Zadanie 3 polegało na sporządzeniu biogramu Mieczysława Torbicza na podstawie załączonych artykułów z lokalnej prasy.
Nasza szkoła została wybrana przez IPN do przeprowadzenia zajęć za sprawą min. Adama Przyborowskiego, który przekazał nieco materiałów odnośnie Mieczysława Torbicza Ps. "Puchacz", burmistrza Kolna z okresu okupacji niemieckiej do IPN w Białymstoku. Życzeniem Pana Adama było, by wykorzystać te materiały na gruncie edukacyjnym, co też się stało w naszej placówce.
Uczniowie dzięki takim spotkaniom nie tylko przyswajają sobie znaną z lekcji historii wiedzę, ale również poznają dzieje swojej Małej Ojczyzny.
Źródło: spczerwone|
P.S. Jest to również odpowiedź na pytanie zawarte w komentarzu:
Olo12:24, 20.11.2019
Dlaczego takirj lekcji nie było w SP 1 czy SP2? Może mi ktoś sensownie wytłumaczyć?
antoni12:28, 11.08.2021
Dyktatura działa niepokornych zdeptać zrobić złodzieji i górować.Tylko my i nikt więcej.
ja14:12, 11.08.2021
Niech pan Przyborowski napisze kto wydał wyrok na jego dziadka i kiedy został wykonany.
?15:08, 11.08.2021
A kto wydał?
o ho ho21:51, 12.08.2021
głos chyba jakoś kogoś znajomego z łabnej co juz nie raz miesza w tej sprawie jako domorosły historyk ze służb w oddziałach niby wojska co z nazwy było polskie he he
Taure15:33, 11.08.2021
Ale ogień! Aż iskry lecą! Może jednak niech wypowiedzą się ci co byli bezpośrednio z tym sztandarem związani- czyli żołnierze (kombatanci) AK Rejonu V Obwodu Łomża.
Adam Przyborowski18:05, 11.08.2021
Szanowni Państwo
Mój dziadek został zamordowany w ohydny, bestialski sposób tak jak to robili niemieccy czy ukraińscy oprawcy.
Pion śledczy Instytutu Pamięci Narodowej przeanalizował tą zbrodnię i stwierdził, że była to zbrodnia kryminalna.
Nazwiska i imiona tych zbrodniarzy są mi znane z ustaleń IPN.
Ponieważ żyją ich potomkowie tych danych nie ujawniam.
Zk11:08, 12.08.2021
Adam. Nie certol się podaj dane sprawy za IPN. Przekaż imiona i nazwiska zabójców.
Inaczej ataków na pamięć Twojego dziadka nie będzie końca. Nadal będzie postępowało lżenie Twojej rodziny i Ciebie. Co ludzie nie wiedzą co to honor. Dla nich liczy się tylko doraźny zysk. Chwilowe wypchanie sobie kałduna i postawienie na swoim za wszelką cenę, nawet wbrew prawdzie (pomówienia co do Twojej rodziny są tego dobitnym przykładem, że o sprawie Torbicza nie wspomnę). Słowem nie licz na honorowe zachowanie ze strony tych ludzi, bo honor przynależy do ludzi szlachetnych, a nie do wiejskich parobów. I dlatego dziedzic cisnął tych parobów butem, aby mu spichlerza nie okradli i kątów nie ob.ali. Tutaj trzeba tak samo. Nie licz na zdroworozsądkowe i honorowe zachowanie z ich strony, bo takie jest im obce.
Zk11:12, 12.08.2021
PS.
Kumpla namów aby napisał i opublikował artykół w wydawnictwie ogólnopolskim.
G21:37, 11.08.2021
A ktoś może wie, jak nazywał się przedwojenny szewc w kolnie? Na literę W, a jak dalej?
antybohaterowie?21:45, 11.08.2021
Nie było zbiórki publicznej i na sztandar składali się członkowie Związku AK, a nie jakieś mityczne społeczeństwo. Sztandar już sam w sobie niesie ze sobą wartość historyczną i jako taki zasługuje na ochronę. Koniarze, co prawda uczestniczą w uroczystościach patriotycznych, ale to za mało aby sztandar AK owców traktować wg swojej woli i wg swojego widzi mi się, bo to nie jest jakaś zwykła szmata na kiju. Jeżeli Panowie Ułani pragną coś osiągnąć, nie chcieliby by aby w przyszłości im wytykano, że " aaaaa, znam, kojażę. To ci kolesie co zap...lili sztandar", to już dawno powinni zorganizować sobie swój własny sztandar, nawiązujący do tradycji brygady której imieniem się posiłkują (myślałem że tak jest, bo tak normalnie być powinno, ale w Kolnie wiadomo wszystko musi być na odp...ol). Z resztą, dziady sakramenckie, nawet złożyć się na sztandar ich nie stać, bo żony zabierają im wszystkie drobniaki żeby nie na...bali się przypadkiem i nie bujali się przed pomnikiem lub nie pospadali z koni i nie porozbijali tych pustych łbów. Sorry Panowie ale tak to z boku wygląda.
To jest tak jakbyście okradli tych AKowcó i chcieli przejechać się na ich pamięci. A Szyman oczywiście pierwszy prowodyr i szef szajki.
Panowie. Dużo sie staracie i fajnie wam to wychodzi, ale ułanowi nie przystoi jeździć w obsra..nych cholewach. Złużta się na SWÓJ nowy sztandar, a ten oddajcie i nie róbcie cyrków, bo szkodzicie sobie i temu co chcecie propagować.
Buuuuuuuu10:09, 12.08.2021
Oni takie ułany jak ja kosmonauta z ZSRR.
Zk10:21, 12.08.2021
Ogłoście zbiórkę na nowy sztandar. W Janowie, Lemanie, parafii właściwej dla Bud Żelaznych i tu w Kolnie. A ten oddajcie i nie niszczcie tego co już udało się wam osiągnąć.
Nadzieja10:44, 13.08.2021
kompletna zgroza! kradzież, przywłaszczenie sztandaru to przywłaszczenie osobowości, jestestwa; przy czym akurat CI panowie nie mają pojęcia o czym był zawłaszczony sztandar; dobrze chociaż, że szukali czegoś co było lepsze od nich samych; jedyna nadzieja iż w końcu trafi na miejsce, które go uhonoruje i taką nadzieją żyjemy
Po co?16:31, 14.08.2021
I po co Wam, o ludzie pielęgnujący tak szczytne idee polskiej kawalerii, takie zamieszanie z tym sztandarem? Oddajcie im i będzie po problemie. Honor i dbałość o dobre imię swojej organizacji to podstawa.
Honor12:28, 15.08.2021
Ludzie honoru nie zabierają cudzych Sztandarów
12 15
Sztandar ufundowany przez społeczeństwo miasta Kolno to powinien pozostać w Kolnie i w Kolnie uczestniczyć w uroczystościach a nie schowany w muzeum i to gdzie w Ostrołęce. Brawo dla Stowarzyszenia ułanów za pielęgnacje tradycji.