Zamknij

Prof. Kulczycki: Konstytucja 3 maja najważniejszym osiągnięciem dawnej Rzeczypospo

09:44, 03.05.2020 Aktualizacja: 09:47, 03.05.2020
Skomentuj PAP PAP

"Konstytucja 3 maja 1791 r. jest najważniejszym osiągnięciem ideologicznym dawnej Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Zostało to jednak osiągnięte poprzez zamach stanu. Polscy intelektualiści, należący do europejskiego oświecenia, dyskutowali kwestię reform od lat. Sejm Wielki podejmował te działania poczynając od 1788 roku" - podkreślił emerytowany profesor University of Illinois w Chicago.

Amerykański historyk John Kulczycki uznał Konstytucję 3 maja z 1791 roku za najważniejsze osiągnięcie ideologiczne dawnej Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Zaznaczył, że zrodziła się z tych samych pryncypiów co konstytucje amerykańska i francuska.

Przypomniał o dwóch frakcjach w Sejmie. Jedna reprezentowała przede wszystkim magnatów oraz pozostająca na jej usługach zaściankową szlachtę. Sprzeciwiali się oni poważnym reformom i polegali na wsparciu Rosji, która sprawowała faktyczny protektorat nad Rzeczpospolitą i od wielu dekad paraliżowała wszelkie próby reform. Frakcja "patriotyczna" chciała z kolei gruntownej reformy państwa i położenia kresu rosyjskiej dominacji.

"2 maja 1791 roku +Patrioci+ skorzystali z nieobecności około dwóch trzecich deputowanych, którzy jeszcze nie wrócili z przerwy wielkanocnej i zignorowali brak kworum w celu uzgodnienia warunków konstytucji. Została ona ogłoszona następnego dnia i z entuzjazmem przyjęta przez mieszkańców Warszawy" - wyjaśnia historyk.

Zauważył, że konstytucja, jej twórcy i zwolennicy stanowili część wielkiego ruchu rewolucyjnego, który przekształcił świat zachodni w ostatniej ćwierci XVIII wieku. Wydarzenia w Rzeczypospolitej, uzupełnił, miały miejsce w tym samym kontekście, co rewolucje amerykańska i francuska. Konstytucja amerykańska z 1789 r., Konstytucja uchwalona 3 maja 1791 r. oraz konstytucja francuska z września 1791 r., zrodziły się z przywiązania do tych samych pryncypiów.

"Choć polska konstytucja zaczyna się od tradycyjnego, deistycznego przywołania Trójcy Świętej, to zawierała nowoczesną koncepcję monarchii, w której król rządzi "z woli narodu". Władza królewska była również ograniczona wymogiem, by jego decyzje były zatwierdzane przez Straż Praw - ministrów odpowiedzialnych przed Sejmem" - ocenił Kulczycki. "Tym samym położono podwaliny pod pierwszą nowoczesną monarchię konstytucyjną" - podkreślił.

Jego zdaniem żadna z wymienionych konstytucji nie była taką, jakie dzisiaj uznalibyśmy za demokratyczne. Konstytucja 3 maja faktycznie rozszerzyła prawa polityczne poza szlachtę na właścicieli majątków, a chłopów pozostawiła jedynie "pod ochroną prawa". Amerykańska konstytucja kodyfikowała utrzymanie niewolnictwa i redukowała prawa polityczne właścicieli majątków. Francuska ustawa zasadnicza rozróżniała aktywnych obywateli posiadających majątki od biedniejszych, biernych obywateli, całkowicie wykluczała też ze sfery publicznej kobiety.

"W przeciwieństwie do dwóch tamtych, Konstytucja 3 maja nigdy nie została wprowadzona w życie. Żaden z sąsiadów Rzeczypospolitej nie tolerował tych reformistycznych idei. Rosja, Prusy i Austria już w 1772 r. zaanektowały część Rzeczypospolitej. W szczególności Rosja tłumiła wysiłki na rzecz uzyskania faktycznej niepodległości, jej wojsko zmiażdżyło siły patriotów. Prusy złamały obietnice pomocy. Następnie Rosja i Prusy zaanektowały część państwa w 1793 roku" - zaznaczył profesor z Chicago.

W obliczu zagrożenia siły patriotyczne zjednoczyły się pod przywództwem Tadeusza Kościuszki w obronie państwa. Czerpiąc z doświadczeń w walce o niepodległość Ameryki z udziałem wszystkich warstw społeczeństwa, Kościuszko zjednoczył w obronie państwa wszystkie grupy społeczne od chłopstwa po Żydów. 7 maja 1794 r. wydał uniwersał połaniecki przyznający chłopom wolność osobistą i ograniczający ich obowiązki pańszczyźniane.

"Mimo ważnych zwycięstw wojska pod dowództwem Kościuszki nie były w stanie pokonać połączonych sił Rosji i Prus. Wraz z Austrią kraje te zagarnęły pozostałe obszary Rzeczypospolitej" - podsumowuje amerykański historyk.

Prof. Kulczycki jest m.in. autorem książki "Belonging to the Nation: Inclusion and Exclusion in the Polish-German Borderlands, 1939-1951". Traktuje ona o polityce narodowej homogenizacji prowadzonej przez III Rzeszę oraz powojenną Polskę na pograniczu polsko-niemieckim. Tom wydany przez Harvard University Press (2016) otrzymał nagrodę (honorowe wspomnienie) w kategorii: Best Book in Polish Studies przyznaną w roku 2017 przez Association of Slavic, East European, and Eurasian Studies.

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)

ad/ mars/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%