Kilkadziesiąt osób szukało grzybiarza, którego zaginięcie zgłosiła zaniepokojona rodzina. Zaangażowanie w poszukiwania wszystkich służb oraz skoordynowane działania, doprowadziły do szczęśliwego odnalezienia 65-latka i przekazania go pod opiekę lekarzy.
W sobotę późnym popołudniem, dyżurny Policji otrzymał informację o 65-letnim mieszkańcu powiatu łomżyńskiego, który wyszedł na grzyby i nie powrócił do miejsca zamieszkania.
Zaalarmowani funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania. Do działań poszukiwawczych przystąpili także strażacy z Łomży, miejscowe jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych i poszukiwacze z Grupa Ratownicza „Nadzieja”.
Poszukiwania koordynowane były przez mobilne centrum poszukiwań. Patrole piesze i zmotoryzowane przeszukiwały między innymi kompleks leśny, do którego miał wybrać się mężczyzna, pobliskie łąki i szlaki komunikacyjne. Kilka godzin później, idący policjanci i strażacy, zauważyli leżącego na łące mężczyznę.
Zaginiony nie dał rady się poruszać, nic nie mówił. Był bardzo wyziębiony. Obecni na miejscu poszukiwań ratownicy medyczni natychmiast udzielili 65-latkowi pomocy, zapobiegając między innymi dalszemu wychłodzeniu organizmu.
To już kolejny raz, gdy zaangażowanie wszystkich służb oraz skoordynowane działania poszukiwawcze, doprowadziły do szczęśliwego odnalezienia osoby, która znalazła się w okolicznościach zagrażających jej zdrowiu i życiu.
Źródło: lomza.policja.gov.pl
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz