"Od 25 maja uruchomiono zajęcia opiekuńczo-wychowawcze z elementami zajęć dydaktycznych dla dzieci z klas I- III szkoły podstawowej, a także konsultacje dla uczniów klas VIII i maturzystów. To decyzja rządu, na którą czekali w szczególności rodzice najmłodszych dzieci" - powiedziała PAP rzeczniczka prasowa Ministerstwa Edukacji Narodowej Anna Ostrowska.
W kolneńskiej Jedynce nie ma obecnie zajęć dla dzieci z klas I-III. Niektórzy rodzice byli początkowo zainteresowani zgłoszeniem swoich dzieci, ale ostatecznie zrezygnowali. Uznali, że dziecko samo nie będzie uczęszczać na te zajęcia.
Z kolei w Dwójce w poniedziałek na taką formę zajęć zapisano trójkę uczniów, we wtorek do szkoły przyszła tylko dwójka z nich.
Równocześnie w obu placówkach odbywają się zajęcia dla dzieci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi. Odbywają się ponadto konsultacje dla uczniów klas VIII. Od 1 czerwca natomiast takie konsultacje będą zorganizowane dla uczniów klas IV-VII.
Czytaj więcej: od-poniedzialku-w-szkolach-podstawowych-beda-organizowane-zajecia-dla-klas
Goldons13:57, 26.05.2020
Bo zasiłek opiekuńczy ZUS płaci to po co wysyłać dzieci do szkoły? 13:57, 26.05.2020
Rodzic15:04, 26.05.2020
Lenie śmierdzące do roboty 15:04, 26.05.2020
Wysłać dzieci15:07, 26.05.2020
Na siłę do szkoły . Trzeba przecież ciemnemu ludowi pokazać, że epidemia zbliża się do końca. Ciekawe kto zapłaci nauczycielom za konsultacje i kto będzie prowadził w czasie konsultacji zajęcia online. 15:07, 26.05.2020
Matka córki07:10, 27.05.2020
Pracuje ciężko ze swoją córką
Robię zdjęcia, wysyłam maile,filmiki,loguje się na lekcjach online itp. Mnie zajmuje to ok cztery godziny dziennie a połowa klasy przez dwa miechy nie robi nic.Nie dostają ocen,nie logują się i ogólnie mają wywalone na wszystko.Na jakiej podstawie zdadzą do następnej klasy skoro jedna z mamuś twierdzi że nie ma internetu a ona i jej synek Dżejson mają konta na fejsie i insta.
07:10, 27.05.2020
Niech08:21, 27.05.2020
Odwołają stan epidemii,a potem niech każą dzieciom iść do szkoły.Robią to wszystko odwrotnie. Tak jakby to wyglądało, że kto wcześniej wstanie to rządzi. Bez ładu i składu. Wcześniej jak było mniej zakażeń rząd wprowadził nakaz noszenia maseczek. Teraz gdy zakażonych jest więcej maseczki mają być nie obowiązkowe. Gdzie tu logika , gdzie tu sens działań. Jedne działania zaprzeczają drugim. Dobrze, że rodzice mają więcej rozumu jak rządżący. 08:21, 27.05.2020
Tyga00:38, 02.06.2020
Serio tego nie rozumiesz ?? 00:38, 02.06.2020
do dyrekcji08:42, 27.05.2020
dlaczego dzieci ze szkoły numer 2 w Kolnie nie mają prowadzonych zdalnych lekcji jak np. jest w szkole nr. 1 ? 08:42, 27.05.2020
????11:55, 27.05.2020
O co chodzi? Moje dzieciak sa w SP 2 i nauczyciele wysyłają im tematy i robią klasówki, tak jak w całym kraju. No to chyba mają zdalną naukę. 11:55, 27.05.2020
Do rodzicow14:40, 27.05.2020
W 1 to, w 2 tamto, a w 1 tamto, w 2 to i tak dalej ... 14:40, 27.05.2020
Edzia11:45, 28.05.2020
Z moim synkiem Pani łączy się przez Skype i prowadzi lekcje. Nie ma żadnego problemu. My rodzice tylko pomagamy, sprawdzamy pracę domową. Chodzi o SP2. 11:45, 28.05.2020
pszczelasz powiatowy06:35, 28.05.2020
Aby był dobry lep na pszczoły to macie wszystko i wy i wasze rodziny .Miodek pyszny. 06:35, 28.05.2020
bład logiczny11:55, 28.05.2020
Dobra. W artykule jest w zasadzie wszystko wyjaśnione wbrew intencji udzielających informację i piszącego artykuł.
"Niektórzy rodzice byli początkowo zainteresowani zgłoszeniem swoich dzieci" - rodzice w liczbie większej niż 1 zgłaszali cheć posłania dzieci do szkoły
"Uznali, że dziecko samo nie będzie uczęszczać na te zajęcia." - jak samo, skoro zgłoszenia były w liczbie mnogiej?
Nauczycielom jest na rękę nie prowadzenie tych zajęć przez ten jeszcze nie pełny miesiąc, dlatego być może dezinformowali rodziców co do liczby chętnych. Nie zarzucam tutaj im zwykłego lenistwa, bo sam uważam że lepszym rozwiązaniem byłoby dotrwanie w takim stanie do końca roku szkolenego i na spokojnie rozpoczynać pracę z dziećmi po odpowiednim przygotowaniu od września. Rząd robi ze szkolnictwem w dobie pandemii (poza pandemią z resztą też) taki sam piep...nik jak z wyborami. na hura - jakoś to będzie? A tym czasem jak oceniać dzieci przychodzące na zajęcia stacjonarne i pozostające w domu? Jak warunkować promocję do dalszej klasy? Co z materiałem którego nie udało się zrealizować? Co z maturzystami, z ew poprawianiem ocen u nich, gdzie wartość tych ocen decyduje o przyjeciu na studia? to samo absolwenci podstawówek w stosunku do szkół średnich. Wszyscy mają to serdecznie w d...e. Rząd zamiast działać planowo i racjonalnie mita się od kryzysu do kryzysu i usiłuje rozwiązywać problemy, które sam stworzył, tworząc kolejne problemy. No slowem cyrk i b..del na kołkach zarządzany przez i d i o t ó w. 11:55, 28.05.2020
Hm12:49, 02.06.2020
Ot,mędrzec !filozof !.politolog !Dlaczego dzwoń głośny? - pytał poeta .Dał też odpowiedż --- bo w środku p .........
- 12:49, 02.06.2020
Jest oki15:06, 28.05.2020
Toć teraz dzieciaki i ich rodzice mają wreszcie spełnione marzenia. Belfry (to ci potencjalni zbieracze truskawek i czereśni) wreszcie docenili ich wybitną, do tej pory w wielu przypadkach zręcznie ukrywaną, wiedzę. Dzięki perfekcyjnie opanowanej sztuce szukaj-kopiuj-wklej jest na pewno masa 5 i 6. Poziom edukacji w RP podniósł się niesamowicie. I to dzięki Covid-19. 15:06, 28.05.2020
Rodowita kolnianka21:42, 29.05.2020
Rodzice się nie zdecydowali... Dlaczego bo oczywiście w szkołach zaproponowali tylko minimum: opiekę nad dziećmi a zajęć dydaktycznych to oczywiście nie można przeprowadzić. Owszem można i są nawet wytyczne jak to zorganizować. Ale po co skoro dobrze jest jak jest. Nauczyciele wysyłają listę co należy zrobić a rodzice często po swojej ciężkiej pracy zamieniają się w nauczyciela i uczą swoje dzieci. Tylko jaki jest sens, co te biedne dziecko zapamięta z lekcji zrobionej na szybko o godzinie 20-22....
A pani siedzi sobisobie 21:42, 29.05.2020
Kolniak przyjezdny08:21, 30.05.2020
Charakterystyczne dla kolniaka wiecznie narzeka, nic mu się nie podoba i obrabia innym tylki. Pozdrawiam i życzę więcej uśmiechu. 08:21, 30.05.2020
Pracująca mama12:48, 31.05.2020
Dokładnie Pani mówiła że zgłosiło się jeśli dobrze pamiętam 5 osób, moje zgłoszenie było kolejne a tutaj czytam że było 3 zgłoszenia. Teraz to i ja się zastanawiam czy oby napewno nauczycielom i dyrekcji jest tak źle, jest cicho i spokojnie w szkole. Do Edzi - kończę pracę o 17, dziecko zostawiam u dziadków gdzie nie ma internetu, jak ma brać udział w zdalnych lekcjach, siedzimy do 23. 00 codziennie z lekcjami czasami do 24.00, gdybym złożyła podanie do szkoły o przyjęcie do pracy na stanowisko nauczyciela pewnie dostałabym odpowiedź że nie mam uprawnień ale w domu już mogę nauczanie prowadzić. Śmieszne to jest. I niestety nie takie różowe. Gdybym siedziała w domu to pewnie miałabym na to czas, ale nie siedzę, zresztą wolę pracować bo lubię swoją pracę. I nie zamierzam korzystać z zasiłku dla legatów. Tylko nielicznym jest on naprawdę niezbędny.... 12:48, 31.05.2020
klik11:58, 02.06.2020
Wolisz pracować kosztem dziecka, które w tym czasie siedzi z dziadkami, którzy internetu nie mają. Ja rozumiem, że kasa najważniejsza, ale tutaj masz pomoc od rządu w postaci "postojowego" i dzięki temu możesz również pracować zdalnie z dzieckiem.
Najpierw ból d...y, że nie będzie kto miał siedzieć w domu z dziećmi, bo trzeba pracować, gdy rząd dał postojowe teraz ból d..y, że nie mogę zostać w domu z dzieckiem ale nie będę pracowała w swojej pracy.
To samo z wyborami. Najpierw nie chcą wyborów, bo koperty śmierci, itd. Tego samego dnia przychodzi paczka, kurier dzwoni do drzwi i wtedy jest ok. Dzisiaj zbieramy podpisy dla Trzaskowskiego i już koperty, kartki, długopisy nie są skażone.
Co za patologia z Was ludzie. 11:58, 02.06.2020
cha cha cha11:37, 28.05.2020
5 1
Dżejson? A to k..wa dobre. Rodzice tego dziecka przebili wszystkich brajanków i wszystkie samanty i dzesiki 11:37, 28.05.2020
???09:02, 31.05.2020
3 1
Niektórzy, to już nie wiedzą, na czym im d..y brykają!!! Mega nowoczesność!!! 09:02, 31.05.2020