Po szybkim i emocjonującym meczu Orzeł przegrywa (19.04) z Turem Bielsk Podlaski 2-5 (1-1). Bramki dla Orła zdobyli Karol Domurat i Filip Pilch.
Mecz rozpoczął się znakomicie dla Orła, bo już w pierwszej minucie bramkę strzela Karol Domurat. Goście ruszyli do ataków, a piłkarze Orła próbowali kontrować.
W doliczonym czasie pierwszej połowy po strzale zawodnika Tura piłka odbiła się od obrońcy i wpadła do bramki, myląc bramkarza Orła.
- W tej części meczu mieliśmy jeszcze dwie okazje na podwyższenie wyniku, ale piłka nie znalazła drogi do bramki Tura - komentuje członek zarządu KKS Piotr Dąbkowski.
Po zmianie stron, w 55. minucie spotkania goście wychodzą na prowadzenie, za chwilę kolejny gol i gospodarze przegrywają 1-3. Orzeł próbował atakować, a Tur skutecznie kontrował.
Nadzieję na remis dał Filip Pilch, strzelając w 86. minucie piękną bramkę na 2-4.
W doliczonym czasie gry zespół Tura po raz piąty trafia do siatki. Widać w zespole Tura doświadczenie i mądrość w grze.
- To dobra lekcja dla naszego młodego zespołu – liga jeszcze długa i w każdym meczu będziemy starali się grać i cieszyć się piłką. Dziś dopisała publiczność i był znakomity doping! - podsumowuje Dąbkowski.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu kolniak24.eu. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz