Polska - Belgia 0:1 (0:1).
Polska przegrała w Warszawie z Belgią 0:1 (0:1) w meczu piłkarskiej Ligi Narodów. Bramkę zdobył w 16. minucie Michy Batshuayi. Biało-czerwoni po czterech kolejkach w grupie 4 dywizji A mają cztery punkty i zajmują trzecie miejsce w tabeli.
Bramka: Michy Batshuayi (16-głową).
Żółte kartki: Polska - Szymon Żurkowski.
Sędzia: Irfan Peljto (Bośnia i Hercegowina). Widzów 56 803.
Polska: Wojciech Szczęsny - Mateusz Wieteska (84. Kamil Grosicki), Kamil Glik, Jakub Kiwior - Matty Cash, Sebastian Szymański (70. Mateusz Klich), Szymon Żurkowski, Piotr Zieliński (57. Karol Świderski), Karol Linetty (84. Jacek Góralski), Nicola Zalewski (57. Przemysław Frankowski) - Robert Lewandowski.
Belgia: Simon Mignolet - Leander Dendoncker, Toby Alderweireld, Jan Vertonghen - Timothy Castagne, Youri Tielemans, Axel Witsel (46. Hans Vanaken), Thorgan Hazard (62. Thomas Foket) - Dries Mertens (80. Charles De Ketelaere), Michy Batshuayi (67. Lois Openda), Eden Hazard (67. Leonardo Trossard).
Przed wtorkowym meczem biało-czerwoni mieli w grupie 4 dywizji A taką samą liczbę punktów jak Belgowie - cztery. Podopieczni Czesława Michniewicza przede wszystkim chcieli zrewanżować się reprezentacji "Czerwonych Diabłów" za niedawną porażkę w Brukseli aż 1:6.
"Nasza duma została wówczas mocno podrażniona. Jest w nas duża chęć rewanżu i pokazania się z jak najlepszej strony na tle tak mocnego przeciwnika" - mówił w poniedziałek Wojciech Szczęsny.
Okoliczności wydawały się całkiem sprzyjające - w ekipie gości nie zagrali wyróżniający się w pierwszym meczu z Polską Kevin De Bruyne i Yannick Carrasco, ale także m.in. Romelu Lukaku, Dedryck Boyata i Thomas Meunier. Na ławce rozpoczął Leonardo Trossard, który w Brukseli strzelił biało-czerwonym dwa gole.
Natomiast w ekipie Czesława Michniewicza zabrakło - z podstawowych z reguły piłkarzy - Jana Bednarka i Grzegorza Krychowiaka.
Po raz 132. wystąpił za to Robert Lewandowski, a po raz 96. - Kamil Glik. W wyjściowej jedenastce pojawił się też debiutant - obrońca Mateusz Wieteska, natomiast w bramce, co zapowiadał wcześniej selekcjoner, wystąpił Szczęsny.
W pierwszej połowie okazało się, że mimo braku kilku znanych piłkarzy Belgowie są w stanie bez kłopotów narzucić swój styl gry, nawet na boisku przeciwnika.
Goście mieli zdecydowaną przewagę, kontrolowali przebieg tej części meczu, a potwierdzeniem ich dominacji był gol w 16. minucie. Po dośrodkowaniu Youriego Tielemansa skutecznym strzałem głową popisał się Michy Batshuayi.
W kolejnych minutach Belgowie wciąż byli groźni. Efektowną akcję przeprowadzili m.in. w 32. minucie, Eden Hazard nawet strzelił gola, ale był na spalonym.
Biało-czerwoni w pierwszej połowie mieli dwie dogodne sytuacje. W 30. minucie Sebastian Szymański strzelił nad bramką, a tuż przed przerwą Nicola Zalewski kopnął obok słupka.
Druga część również rozpoczęła się od przewagi Belgów, ale im dłużej trwał mecz, tym coraz odważniejsi byli biało-czerwoni. Pomagały w tym również zmiany - np. wprowadzenie Karola Świderskiego, który w 57. minucie zastąpił niezbyt widocznego w tym meczu Piotra Zielińskiego.
Z kolei po stronie Belgów, w końcówce coraz bardziej zmęczonych, sporo ożywienia wprowadził wspomniany Trossard - jeden z bohaterów pierwszego starcia obu drużyn. We wtorkowy wieczór też miał kilka okazji, ale tym razem zawiodła go skuteczność. Podobnie jak innego rezerwowego Loisa Opendę, z którego lekkimi strzałami Szczęsny nie miał żadnych kłopotów.
Biało-czerwoni najlepsze okazje stworzyli w końcówce spotkania, gdy grali już w bardzo ofensywnym ustawieniu.
W obu przypadkach w roli głównej wystąpił Świderski. W 87. minucie po jego mocnym strzale piłka poszybowała tuż na poprzeczką (jeszcze trącona przez Simona Mignoleta).
Trzy minuty później Lewandowski dośrodkował na pole karne, a Świderski trafił po uderzeniu piłki głową w słupek.
Na 21 meczach zakończyła się więc seria reprezentacji Polski z co najmniej jednym golem. Natomiast trwa imponująca seria Belgów - zdobyli co najmniej jedną bramkę w 48 kolejnych spotkaniach. Ostatni raz taka sztuka nie udała się im przeciwko Francji w półfinale mistrzostw świata 2018.
Ostatnie dwa mecze w grupie 4 dywizji A polscy piłkarze rozegrają we wrześniu - spotkają się wówczas u siebie z Holandią i na wyjeździe z Walią.
Przed wtorkowym spotkaniem na murawie PGE Narodowego uhonorowano polskich bohaterów mistrzostw świata 1982 roku, w których biało-czerwoni pod wodzą trenera Antoniego Piechniczka wywalczyli trzecie miejsce.
We wtorek minęło dokładnie 40 lat od inauguracyjnego występu reprezentacji na hiszpańskich boiskach - 14 czerwca 1982 roku biało-czerwoni zremisowali z Włochami 0:0. Poza tym droga Polaków do trzeciego miejsca w świecie wiodła przez potyczkę z Belgią - w drugiej fazie grupowej wygrali 3:0 po trzech golach Zbigniewa Bońka, obecnego we wtorkowy wieczór na stadionie w Warszawie. (PAP)
bia/ sab/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Opłatek w Gminie Kolno (fotorelacja)
Żrą za nasze pieniądze, premię świąteczne a dla zwykłych ludzi podatki w górę.Przyjecia w dworach tak jakby sal swoich nie mieli .W pierwszych rzędach kochankowie co im wolno ........Ach to was wybiera.Nie lepiej byłoby to kasę przeznaczyć pogorzelcom? Lepszy pożytek by był dla wszystkich.
Zaskrodzie
18:59, 2025-12-23
Co słychać w Dworze Wagów w Grabowie?
Nie zapomnijcie na dachu zamontować fotowoltaiki a w parku postawcie wiatrak ekologi.
Prawdziwy Zigi
17:59, 2025-12-23
Kto dostał dofinansowanie na przewozy autobusowe?
Po co te autobusy przecież wg. unijnych urzędasów i lewactwa od gauleitera her tuska niedługo wszyscy będziemy jeździli elektrykami po 200 tyś złotych od sztuki.
Prawdziwy Zigi
17:56, 2025-12-23
Kto dostał dofinansowanie na przewozy autobusowe?
A gdzie gmina Turośl, gdzie powiat kolneński ?? Gdzie te nieroby? Był artykuł o porozumieniu międzygminnym w sprawie transportu publicznego i tam było napisane, że gmina Turośl pozyskała jakieś dofinansowanie i teraz pytanie kto kłamał i dlaczego? Plucie ludziom w twarz.... Brawo gmina Stawiski 139 razy większą kwotę dofinansowania zdobyli niż gmina Kolno, a pozostałe gminy... wstyd! wójtowie do wymiany. No krew człowieka zalewa gdy patrzy na brak poczynań, na ten brak aktywności i marazm tych wójtów
vik
16:28, 2025-12-23