Podczas sesji miejskiej radny Andrzej Szymański rozmawiał z burmistrzem o stanie dróg w okolicach Łabnej. Andrzej Duda twierdzi, że ma umowę z ludźmi dotyczącą wysyłania w te miejsca służb miejskich.
Radny twierdzi, że okoliczni rolnicy przychodzą do niego z pytaniami dotyczącym dróg dojazdowych na pola.
– Chodzi mi o drogi miejskie, to jest ulica Grunwaldzka do drogi "janowskiej", ulica Kopernika do Stanisława Szymanowskiego, droga „wścieklicka” i droga „zaskrodzka” – tłumaczy Andrzej Szymański. – Czy te drogi chociaż raz w roku będą wyrównywane? Chodzi też o to, żeby je trochę poszerzyć.
Andrzej Duda poinformował, że ma umowę z ludźmi związaną ze stanem tych dróg, zwłaszcza z jednym z nich.
– Jesteśmy w ciągłym kontakcie, jest to mój kolega, zasiadaliśmy razem w radzie powiatu i mam z nim doskonały kontakt – podkreśla włodarz Kolna i dodaje, że kiedy zaczyna być tam źle, to wysyłane są tam służby miejskie. – Nie robimy tego na zasadzie harmonogramu, bo on prawie codziennie korzysta z tej drogi i mamy bezpośredni kontakt. Kiedy tylko zadzwoni droga jest zrównywana.
Andrzej Szymański tłumaczy, że droga jest również zalesiona.
– Są tam krzaczory, a z ośmiometrowej drogi jest tam ze 3 metry – mówi radny. – Rolnicy zgłaszali się do mnie, żeby chociaż te krzaki powycinać.
Burmistrz twierdzi, że u niego nikt nie był i nie do końca wierzy radnemu.
– Jak przyjdą do mnie to się przejedziemy – mówi Andrzej Duda podkreślając, że traktorem da się tam przejechać. – Ja tam dosyć często jeżdżę na polowania i przejeżdżam bez problemu. Mercedesem tam się nie przejedzie czy samochodem o niższym podwoziu, natomiast ja swobodnie przejeżdżam SUV-em.
Szymański twierdzi, że rolnicy nie mogli tam przejechać kombajnami, a ten ma 3.60 metrów szerokości.
– Jak przychodzą do mnie rolnicy z terenu miasta to równamy, bo bez sensu jest takie cykliczne równanie, gdy wjedzie tam ciężki sprzęt i jeszcze raz wysyłamy ludzi – podsumowuje włodarz Kolna.
grześ00:07, 13.01.2021
Panie redaktorze Pan Burmistrz odpowiada Panu Radnemu ale mówi o Panu Stanisławie ale chyba nie o byłym Burmistrzu 00:07, 13.01.2021
ale buta00:51, 13.01.2021
eeee tam, do jutra sie poprawi 00:51, 13.01.2021
łabniak07:37, 13.01.2021
Od tych spraw jest radny on zna problemy mieszkańców będę biegał do włodarza bo mam sprawę to jest przeszkolę. 07:37, 13.01.2021
Niestety07:42, 13.01.2021
Pan burmistrz przejedzie wszędzie, także po moim zasianym polu. 07:42, 13.01.2021
Cyrk07:57, 13.01.2021
Czy ja dobrze słyszę? Burmistrz otwarcie mówi, że jak przyjdzie do niego kolega i mówi że jak przyjdzie do niego kolega i poprosi to nie ma sprawy i on wtedy robi? Jaka obłuda. Można sobie pomyśleć że jak nie jesteś jego kolegą to nie ma nawet sensu z nim rozmawiać. Sami zobaczcie radny mówi że zgłaszają się do niego ludzie a ten mu odpowiada że do niego nie przychodzą i wszystko jest ok. Znam tą drogę i rzeczywiście tam jest masakra. Panie burmistrzu, mądry włodarz wytyczyl by pas drogowy, wstawił na jego granicach słupki tak żeby nikt tego pasa nie zajmował, wpuścił rowniarke i po temacie. Ale żeby tak zrobić trzeba się sprawą zainteresować A nie udawać że nie ma sprawy. Żenada 07:57, 13.01.2021
Mieszkaniec Grunwald13:53, 13.01.2021
Najlepiej jak my będziemy płacić za remonty dróg, które niszczą rolnicy, a oni wyjeżdżając z pola nawet nie potrafią zgarnąć ziemi czy obornika, którym zanieczyszczają drogi! 13:53, 13.01.2021
Jan08:03, 13.01.2021
Morał z tego taki, kolniaki na suvy się przestawić i nie robić sołtysowi kłopotu. Zamiast kukurydzy czy zboża zostawić na polach przy tych drogach łąki i gitary nie zawracać... 08:03, 13.01.2021
iro 09:10, 13.01.2021
piszący streszczenie rozmowy lub komentarz , tak poplątał że nie wiadomo o co chodzi , radny Szymański ma rację co do stanu tych dróg , tylko to właśnie rolnicy je niszczą szczególnie podczas orania , nawet rowy są zaorane i zniwelowane. Drogi redaktorze pisz poprawną polszczyzną 09:10, 13.01.2021
bozena09:14, 13.01.2021
To chodzi o Stanisława byłego radnego co kochankę do KRUS zatrudnił.O to ma chody . 09:14, 13.01.2021
Prostuję12:26, 13.01.2021
Nie. Chodzi o kogoś innego. Pan, o którym pani mówi, nazywa się inaczej. Nie chodzi też o byłego burmistrza. Po prostu obaj panowie tak samo się nazywają. 12:26, 13.01.2021
beata09:30, 13.01.2021
A zwykły obywatel piszę skargi .Trzeba mieć plecy np.być kochanką radnego i praca jest konkurencja nawet z wyższym wykształceniem i pracująca trzy lata na tym stanowisku przegrywa konkurs i do domu. 09:30, 13.01.2021
marzenie 11:49, 13.01.2021
I wtedy jest ok nie ma patologi. 11:49, 13.01.2021
ja10:57, 13.01.2021
Panie radny nie dopytuj się nie zadawaj pytań jak większość daj spokojnie polować skoro burmistrz mówi że się przejedzie to się przejedzie a jeszcze ludzie by chcieli jechać tymi drogami do lasu a tak niech siedzą w domu . 10:57, 13.01.2021
Maniek22:26, 13.01.2021
Dokładnie #Zostańwdomu, oglądaj wiadomości i wychodź tylko do biedronki, no i zaszczep się jeszcze, a potem już tylko do piachu 22:26, 13.01.2021
spadek11:48, 13.01.2021
Kto strzela i jeździ suwem ma jak bułka w maśle.Kiedyś było wędkowanie a może teraz przydałoby się szybowanie to grube d....y nie uniosłyby się w górę. 11:48, 13.01.2021
rolnik13:22, 13.01.2021
Najlepszy dyrektor wszystko wyrówna i będzie ok.on jest najlepszy w tym i z drogi rolniczej dojazdowej powstanie miejska osiedlowa . 13:22, 13.01.2021
Wues08:04, 13.01.2021
3 2
Jak to nie przecież wymienia nazwisko!!! 08:04, 13.01.2021
Prostuję12:32, 13.01.2021
2 1
Nie. Pan o którym mowa ma po prostu takie samo imię i nazwisko. Zresztą tu chyba pan radny użył tej osoby określając koniec drogi, a nie burmistrz. Ale nie czytałam uważnie i mogłam coś pokręcić. Jeżeli tak, to rzepraszam. 12:32, 13.01.2021