Podczas wiecu na placu Wolności, gdzie początek bierze najbardziej znana ulica Łodzi - Piotrkowska - rozwinięto 300-metrową flagę Ukrainy. Były też mniejsze flagi w niebiesko-żółtych barwach i biało-czerwone flagi Polski. Widać było też biało-czerwono-białe symbole białoruskie. Na miejscu protestu słychać było kilka języków - m.in. polski, ukraiński i angielski.
Na pl. Wolności w Łodzi blisko 1,5 tys. osób demonstrowało wieczorem poparcie dla walczącej z rosyjską inwazją Ukrainy. Niesiono 300-metrową niebiesko-żółtą flagę narodową kraju, który ponad tydzień broni się przed moskiewską agresją. Jesteśmy z Ukrainą - mówili łodzianie.
Na transparentach i kartonach widniały antywojenne hasła. Najczęściej eksponowano hasła z rozmaitymi określeniami prezydenta Rosji, które nie nadają się do cytowania. "Putin = zbrodnie wojenne" to łagodniejsze z nich.
Wnoszono okrzyki: "Wolna Ukraina", "Precz z Putinem", "Stop war". Młodzi ludzie z Polski i Ukrainy głośno skandowali: "Wolna Ukraina - je..ć Putina". To też łagodniejsza wersja tego hasła.
20-letnia Kira spod Lwowa opowiedziała PAP, że w jej okolicy nie ma na razie walk, ale praktycznie cała jej rodzina wyjechała do Polski.
"Jesteśmy wam wdzięczni za pomoc. Mam nadzieję, że to się wkrótce skończy, że wrócimy do siebie. Wierzymy w to. Modlimy się o to" - powiedziała.
"Jesteśmy tu z Ukrainą, jesteśmy tu, aby pokazać, że nie godzimy się na bestialstwo rosyjskiego reżimu" - mówili studenci Zofia i Paweł.
"Pomagamy materialnie Ukraińcom i będziemy to robić" - zaznaczył łodzianin, który przyszedł na manifestację z dwiema córkami. Dziewczyny ozdobiły policzki barwami narodowymi Ukrainy i Polski. "Dla naszych walczących z Rosją sąsiadów, ważne jest jednak poparcie na arenie międzynarodowej" - podkreślił.
"Jeśli NATO nie może nic zrobić, to co może Zachód?" - pytał starszy mężczyzna Jewhen z Charkowa, który z wnuczętami - jak wspominał - tuż przed krwawymi walkami wyjechał z drugiego co do wielkości ukraińskiego miasta. "Nigdy nie myślałem, że w Polsce mieszkają tak serdeczni i dobrzy ludzie. Bóg wam to wynagrodzi" - mówił wyraźnie wzruszony.
Wiec na placu Wolności przekształcił się w marsz ulicą Piotrkowską. Jego uczestnicy przeszli w kierunku konsulatu honorowego Ukrainy.
Przedstawiciele służb miejskich i policji szacowali, że w sumie w łódzkim proteście mogło wziąć udział od 1,2 do blisko 1,5 tys. manifestantów. (PAP)
Autor: Hubert Bekrycht
hub/ joz/
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu kolniak24.eu. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Jaka jest odpowiedź władz?
Brawo radni, czy coś zrobią to się okaże ale przynajmniej próbują bo nasz radny nieporadny Klaudii to się nawet nie pokazuje u swoich wyborców chyba tylko po diety
Koniak 24
12:21, 2025-08-11
Tabela stanowisk pracowniczych i kategorie...
komuś we łbie się poprzewracało od tej płonącej planety, tak lepiej niech miasto będzie zarośnięte jak dżungla, wtedy planeta sie uratuję.
hahaah
11:33, 2025-08-11
Jaka jest odpowiedź władz?
te przejścia więcej szkody robią niż pożytku, jestem zdecydowanie na nie, nie życzę sobie takich przejść i tych progów które urywają koła.
Zenek
11:20, 2025-08-11
Ostrzeżenie pierwszego stopnia dla miejscowości Kolno
To. Po to te syreny?Bzdura
Et
10:59, 2025-08-11
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz