W jaki sposób dochodzić odszkodowania z OC sprawcy?

W 2018 roku na polskich drogach doszło do ponad 30 tysięcy wypadków. Zdarzają się one zarówno świeżym kierowcom, jak i tym najbardziej doświadczonym. Dlatego warto wiedzieć, w jaki sposób można dochodzić swoich praw, kiedy nie z naszej winy do nich dochodzi.

 Aktualne i opłacone ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej, zwane w skrócie OC, powinni mieć wszyscy posiadacze aut. Nie każdy z kierowców wie jednak, jak umiejętnie korzystać z tego typu ubezpieczenia, zwłaszcza w przypadku, kiedy starają się oni uzyskać odszkodowanie od sprawcy wypadku, w którym chcąc nie chcąc uczestniczyli.

Kto może ubiegać się o odszkodowanie z OC sprawcy

Dopłatę do odszkodowanie z OC sprawcy wypadku może ubiegać się dosłownie każdy, kto został poszkodowany w wyniku wypadku drogowego. Może to być zarówno kierowca, jak i pasażer czy pieszy.

Jak należy postępować

Aby uzyskać należne nam pieniądze, musimy zacząć działać jak najszybciej zaraz po wypadku:l  

- zabezpieczmy miejsce wypadku;

- koniecznie zdobądźmy odpowiednie oświadczenie od sprawy zdarzenia (dane sprawcy, numer jego polisy itp.)

- w razie konieczności wezwijmy policję (zróbmy to, kiedy sprawca wymiguje się od podania nam niezbędnych informacji

- wykonajmy telefonem fotografie z miejsca zdarzenia lub wejdźmy w ich posiadanie;

- porozmawiajmy ze świadkami, którzy widzieli wypadek/kolizję, i poprośmy ich o złożenie odpowiedniego oświadczenia.

W przypadku kiedy do wypadku bądź kolizji doszło nie z naszej winy, to pamiętajmy o tym, żeby zwrócić się do ubezpieczyciela sprawcy zdarzenia drogowego. Informacja ta powinna być zgłaszana do ubezpieczyciela telefonicznie bądź przez specjalny formularz, który dostępny jest on-line. Możemy też skontaktować się z naszą firmą ubezpieczeniową, jeżeli oferuje ona możliwość wypłaty odszkodowania z własnego konta i następnie zwraca się do ubezpieczyciela sprawcy o zwrot kosztów.

Co ważne zawsze możemy zwrócić się o pomoc do specjalistycznych firm, które podpowiedzą nam, w jaki sposób możemy uzyskać należne nam odszkodowania. Osoby zatrudnione w takiej firmie nie tylko udzielą nam wszystkich niezbędnych informacji, poradzą, co dokładnie zrobić, ale mogą również reprezentować nas przed towarzystwem ubezpieczeniowym. W takim przypadku nie musimy zajmować głowy żadnymi formalnościami, papierkami i bieganiem w nerwach po mieście. Zakład ubezpieczeń zobowiązany jest wypłacić żądane odszkodowanie z OC w terminie 30 dni.

Kontakt z rzeczoznawcą

Jeśli w czasie wypadku albo kolizji nastąpiły szkody rzeczowe, to konieczne jest skontaktowanie się z rzeczoznawcą. Rzeczoznawca ocenia, dokładnie opisuje oraz wycenia wszelkie szkody. Dostarczone przez niego kalkulacje do towarzystwa ubezpieczeniowego odgrywają kluczową rolę w ustaleniu wysokości należnego odszkodowania. Z rzeczoznawcą możemy spotkać się osobiście, przesłać mu zdjęcia zaistniałych uszkodzeń drogą mailową lub listowną. Możemy też poprosić ASO (Autoryzowana Stacja Obsługi) o sporządzenie kosztorysu naprawy dla towarzystwa ubezpieczeniowego. Nie dokonujmy nawet najmniejszych napraw sami. Może to wpłynąć negatywnie na wysokość odszkodowania.

Ostatnim etapem jest wybór sposobu likwidacji szkody. Możemy zdecydować się na wariant warsztatowy (wybieramy warsztat, a naprawę rozlicza towarzystwo ubezpieczeniowe) i kosztorysowy (dokonujemy naprawę na własną rękę, za pieniądze wypłacone z odszkodowania).

Co gdy odszkodowanie jest zbyt małe?

Osoby poszkodowane w kolizji/wypadku mogą też doznać szkody osobowej. Jeżeli nasze zdrowie ucierpiało podczas wypadku, to koniecznie skompletujmy wszelką dokumentację medyczną, zaświadczenia od lekarza itp. Sprawca doznanej przez nas krzywdy musi wypłacić zadośćuczynienie za doznane obrażenia ciała, jak i również odszkodowanie za koszty, które wskutek tego ponieśliśmy.

Jeżeli wycena dokonana przez ubezpieczyciela nie pokrywa jednak w pełni naszych uzasadnionych oczekiwań możemy dochodzić swoich praw. Pomogą nam w tym firmy zajmujące się skupem szkód komunikacyjnych. Możemy się do nich udać nawet trzy lata po wypadku. Później już sprawa ulega przedawnieniu.