Utarło się powiedzenie, że Ekstraklasa to najbardziej nieprzewidywalne rozgrywki piłkarskie na świecie, co jednak w takiej sytuacji powiedzieć o 1. Lidze? Tutaj to dopiero się dzieje! Zapraszamy na przegląd weekendowych rywalizacji, w którym pomoże nam oferta zakładów bukmacherskich Totolotek!
W minionej kolejce emocji, a także ciekawych rywalizacji nie brakowało. Oczy postronnych kibiców były głównie zwrócone na centrum Polski, a konkretnie na stadion przy al. Unii, na którym ŁKS zmierzył się z Widzewem. Zdecydowanym faworytem tego spotkania byli gospodarze, co było widać w statystykach, a także kursach od zakładów bukmacherskich. Łódzki Klub Sportowy wygrał przekonująco pierwszą rywalizację tych drużyn, jednak Derby Miasta Włókniarzy rozpoczęły się od sensacyjnego prowadzenia gości 0:2. Po zmianie stron ŁKS wziął się za odrabianie strat, czego efektem był końcowy wynik 2:2. Ozdobą tej rywalizacji była bramka Ricardinho strzelona przewrotką.
Po spotkaniu z rywalem zza miedzy pracę w ŁKS-ie stracił Wojciech Stawowy. Jego miejsce zajął Ireneusz Mamrot i to właśnie ten szkoleniowiec poprowadzi drużynę w meczu 20. kolejki spotkań ze Stomilem Olsztyn.
Co można powiedzieć na temat ostatnich występów ŁKS-u? Bez wątpienia nie była tu drużyna, która przypominała zespół rozpoczynający obecne rozgrywki. Łódzki Klub Sportowy mocno zawodził jeszcze od finiszu poprzedniej rundy, a początek zmagań po zimowej przerwie tylko to potwierdził. O ile spotkanie pucharowe z Legią Warszawa pozwalało mieć pozytywne nastroje, o tyle porażka z GKS-em Tychy, a także remis z Widzewem, który przegrywa większość delegacji, przelała czarę goryczy.
ŁKS Łódź statystyki:
· ŁKS zdobył przynajmniej dwie bramki w dwóch ostatnich meczach ligowych.
· ŁKS w tym momencie zajmuje czwartą pozycję w tabeli 1. Ligi.
· Łodzianie mają na koncie 36 punktów po 19 rozegranych meczach.
· ŁKS traci 8 punktów do lidera z Niecieczy.
· ŁKS strzela średnio powyżej dwóch bramek na mecz.
· ŁKS Łódź to czwarta najlepsza drużyna w tabeli meczów domowych.
· ŁKS zdobył tylko 4 punkty w trzech meczach ligowych po wznowieniu rozgrywek.
· Łódzki Klub Sportowy stracił przynajmniej jedną bramkę w każdym meczu ligowym od 14 listopada.
· ŁKS przegrał trzy ostatnie mecze wyjazdowe.
· Łodzianie nie strzelili nawet jednego gola w trzech ostatnich delegacjach.
Można powiedzieć, że statystycznie Stomil Olsztyn to idealny rywal na przełamanie, ponieważ na Mazurach ŁKS radził sobie bardzo dobrze w ostatnich latach. Gospodarze ostatni raz pokonali tego przeciwnika w 2000 roku.
O ile celem ŁKS-u w obecnej kampanii jest awans, o tyle w Olsztynie stawiają na spokojne utrzymanie. W dwóch ostatnich starciach z udziałem tego zespołu padł wynik BTTS, a patrząc na aktualną dyspozycję w obronie ŁKS-u, można powiedzieć, że szanse na powodzenie podobnego zdarzenia są tutaj spore.
Stomil Olsztyn statystyki:
· Stomil wywalczył 3 punkty w dwóch meczach ligowych po wznowieniu rozgrywek.
· Stomil w ostatniej kolejce wygrał na wyjeździe z Odrą Opole 1:2.
· W ostatnim meczu domowym Stomil przegrał z GKS-em Tychy 1:2.
· Dwa ostatnie mecze Stomilu w 1. lidze to wyniki BTTS.
· Stomil Olsztyn przegrał dwa ostatnie mecze domowe.
· Stomil w dwóch ostatnich meczach domowych strzelił dokładnie jedną bramkę.
· Olsztynianie stracili przynajmniej jednego gola w 7 ostatnich meczach domowych.
· Stomil nie wygrał trzech ostatnich domowych rywalizacji z ŁKS-em.
· Ostatnie zwycięstwo Stomilu Olsztyn w spotkaniu domowym z ŁKS-em miało miejsce w 2000 roku.
O ile ŁKS notuje słaby początek rozgrywek po zimowej przerwie, o tyle GKS Bełchatów kontynuuje swoją stabilną formę jeszcze z końcówki poprzedniego roku. Brunatni przegrywają mecz za meczem i to właśnie ekipa z Bełchatowa może być idealnym zespołem na przełamanie dla Termalici. Podopieczni Mariusza Lewandowskiego nie potrafili wygrać w dwóch pierwszych starciach podczas nowej rundy. Tym samym różnica, która dzieliła Termalicę od reszty stawki, wyraźnie się zmniejszyła, jednak patrząc po terminarzu najbliższej kolejki – mają idealną sytuację, aby odskoczyć reszcie stawki.
Ekipa z Bełchatowa zdaniem zakładów bukmacherskich stała się głównym faworytem do spadku i powinna do końca walczyć o ten status z Resovią.
Zdaniem neutralnych kibiców najciekawszym spotkaniem najbliższej kolejki powinna być rywalizacja w Nowym Sączu, gdzie Sandecja zmierzy się z GKS-em Tychy. Mówimy o dwóch drużynach w znakomitej formie. Gospodarze mają za sobą fatalny początek sezonu, jednak na dystansie ostatnich spotkań są jedną z najlepszych drużyn na poziomie 1. Ligi. Przekonali się o tym w dwóch poprzednich meczach inni kandydaci do awansu, jak Termalica, czy też Miedź Legnica.
Sandecja nie przegrała ligowego meczu od 14 listopada, a tę serię postara się przerwać GKS Tychy, czyli aktualnie trzecia drużyna tabeli. Tyszanie w znakomitym stylu rozpoczęli zmagania w nowej rundzie, ponieważ uzbierali na swoim koncie 9 punktów z 9 możliwych do zdobycia. Komplet zwycięstw, a także efektowny dla oka futbol rozbudził apetyty kibiców.
Zdaniem zakładów bukmacherskich typowanie tej rywalizacji będzie bardzo ciężkim zadaniem. Totolotek zakłady bukmacherskie faworyzują jednak gości, chociaż u innych operatorów na polskim rynku można znaleźć odwrotne propozycje, co tylko pokazuje, jak spory problem mieli analitycy z poprawnym określeniem szans obu zespołów przed pierwszym gwizdkiem sędziego.
Faktem jest, że zmierzą się dwie drużyny w dobrej formie, które w ostatnim czasie nie miały problemów ze zdobywaniem bramek. W związku z tym proponuję, aby rozważyć wybór linii ze zdarzeniem na BTTS, czyli golem obu drużyn.
Sprawdź najnowszy harmonogram meczów Orła Kolno!
Obstawianie zakładów bukmacherskich niesie ze sobą ryzyko uzależnienia. Pamiętaj, że nie może być sposobem na życie. W Polsce korzystanie z usług nielegalnych bukmacherów jest zabronione, możesz grać wyłącznie u tych operatorów, którzy posiadają zezwolenie Ministerstwa Finansów.
Zakłady wzajemne urządzane przez sieć Internet przyjmowane są na stronie internetowej Spółki pod adresem www.totolotek.pl na podstawie zezwolenia Ministerstwa Finansów z dnia 02.04.2019 r., na okres sześciu lat, o nr PS4.6831.8.2018.
Autor tekstu: Mateusz Nowak – redaktor Zagranie.com, absolwent dziennikarstwa sportowego na UAM i fan piłki nożnej!
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz