Rocznica śmierci Mariana Borysa "Czarnego". Odsłonięcie tablicy pamiątkowej

Cześć i chwała bohaterom , niech żyje Polska , a żygiego *%#)!& *%#)!& tłuka i zdrajcę naszej ojczyzny Polski .

Kolniak 3 ty pisowska mendo , złodzieju,popaprańcu i oszuście ,kościelny przydupasie w okolicach Hajnówki ci niby żołnierze wyklęci mordowali dzieci i kobiety w ciąży więc stań na placu w Hajnówce i tam krzycz chwała bohaterom popaprańcu. Doucz się prawdziwej historii a nie pisowskiej

Dlaczego żadna rocznica nie odbędzie się bez panów przebranych za dziewczynki w czarnych sukienkach?
A z tymi zbrodniami wyklętych to niestety prawda. Nie łatwo oddzielić bohaterów od zbrodniarzy w tym całym bałaganie spowodowanym przez obecną władzę

W dniu 29.01.1946 r. we wsi Zaleszczany bohaterscy żołnierze wyklęci Burego zastrzelili 6 mczne i 3 letnie dziecko oraz ich ojca ponadto żywcem spalili 7 dniowe niemowlę. Źródło IPN.

"W 1948 r. wstąpił do NZW". Jako 21 letni chłopak z Zabiela wziął udział w bójce na wiejskiej zabawie. W obawie przed grożącą mu odpowiedzialnością karną "wstąpił do lasu". Ot i cała idea. Podobno szalenie przystojny, podkochiwały się w nim dziewczyny z okolicy. Do tego ten partyzancki etos, to wtedy działało na laski. Wiem to od bliskiej mi osoby, znającej Czarnego już z czasów konspiracji. Nie był *%#)!& Na długo przed śmiercią miał świadomość, czym skończy się "zabawa" z Rogiem. Miał świadomość, że już nie ma.

Coś mi tu nie pasuje. Gdzie w okolicach Zaskrodzia i Borkowa jest jeziorko? Może to nic nie znaczy, ale dla mnie artykuł staje się niewiarygodny.

Redaktorze może warto najpierw wspomnieć o jednej z przyczyn ścigania Czarnego:

07.11.1953 r. napad rabunkowy w okolicach wsi Rogienice gm. Mały Płock pow. Kolno na autobus PKS relacji Kolno – Łomża, w którym pracownicy NBP przewozili znaczna ilość pieniędzy. Napadu dokonała banda (6 osób) Mariana Borysa ps. ,,Czarny"
W strzelaninie pomiędzy bandą a eskortą MO i UB zabitych zostało 6 osób (byli ludzie i z Kolna), w tym 1 funkcjonariusz MO, 1 funkcjonariusz UB, 4 pasażerów. Ponadto 8 pasażerów zostało ciężko rannych.
Żaden z bandy Czarnego nie zginął.

Ciekawe, ilu starszych Zabielan uważa Roga za bohatera?

Gdyby ludność Zaleszan i innych wsi z mniejszością białoruską posłuchała rozkazu Burego nikt by nie zginął. Bury nakazał zgromadzić się w w jednym z zabudowań , ci co zginęli (spłonęli) zlekceważyli rozkaz i zostali w swoich domach. Ludność tych wsi donosiła do UB -- KBW na oddziały partyzanckie, otwarcie głosiła chęć przyłączenia do ZSRR. Bury reprezentował państwo polskie i działał na jego rzecz. W oddziałach Burego było wielu prawosławnych Białorusinów którzy byli lojalni wobec Polski. Rozumiem rozpacz staliniątek z Gazety Wyborczej że wrogowie ich dziadków wracają jako bohaterowie.

Każdy który zabija bezbronne dzieci i niemowlęta jest dla mnie bandytą, tchórzliwym mordercą i zwyrodnialcem. Dla pisiorów to bohaterzy.