Zamknij

Przewodniczący Episkopatu: św. Jan Paweł II został oszukany w kwestii McCarricka

09:00, 13.11.2020 PAP Aktualizacja: 09:00, 13.11.2020
Skomentuj PAP PAP

"Przed nominacją McCarricka do Waszyngtonu Papież nie otrzymał od biskupów amerykańskich pełnych i kompletnych informacji o jego zachowaniu moralnym, a sam McCarrick skłamał - w liście z 6 sierpnia 2000 roku - że nie miał z nikim relacji seksualnych" - stwierdził metropolita poznański.

Z opublikowanego 10 listopada przez Stolicę Apostolską raportu wynika, że święty Jan Paweł II został oszukany w kwestii byłego kard. McCarricka - powiedział Przewodniczący Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki, cytowany w piątkowym komunikacie BP KEP.

Przewodniczący Episkopatu Polski podkreślił, że odpowiedzią Kościoła na raport o byłym kard. McCarricku są słowa Papieża Franciszka ze środowej audiencji, podczas której Papież zapewnił o swej bliskości względem ofiar wszelkiego wykorzystywania i podkreślił konieczność wykorzenienia tego zła z Kościoła.

"Sprawa byłego kard. McCarricka jest krzywdząca również dla św. Jana Pawła II, który został przez niego cynicznie oszukany" - podkreślił przewodniczący Episkopatu Polski.

Sekretariat Stanu Stolicy Apostolskiej na życzenie papieża sporządził i opublikował we wtorek 400-stronicowy raport na temat wiedzy, jaką miał Watykan w sprawie oskarżanego o molestowanie nieletnich i dorosłych 90-letniego obecnie b. kardynała Theodore'a McCarricka z USA, a także procesów decyzyjnych, jakie podejmowano w jego sprawie. Dokument powstał w ciągu dwóch lat na podstawie materiałów z różnych urzędów oraz 90 złożonych relacji.

W raporcie podkreślono, że amerykański dostojnik był promowany na kolejne urzędy począwszy od 1977 roku, czyli za czasów Pawła VI, ponieważ Stolica Apostolska nie wiedziała o popełnianych przez niego nadużyciach, a przed jego kluczową nominacją na arcybiskupa Waszyngtonu postępowała na podstawie częściowych i niekompletnych informacji. Dokument ukazuje przypadki zaniedbań i lekceważenia w Watykanie sygnałów, jakie napływały z USA o zarzutach stawianych McCarrickowi, który przekonał o swej niewinności Jana Pawła II przysięgając, że oskarżenia nie mają podstaw.

Z dokumentacji wynika, że w 1999 roku nuncjatura apostolska w Waszyngtonie została ostrzeżona przez ówczesnego arcybiskupa Nowego Jorku kardynała Johna Josepha O'Connora, że planowana nominacja McCarricka na metropolitę stolicy USA może wywołać "poważny skandal" z powodu krążących wtedy głosów o zachowaniu hierarchy wobec młodych mężczyzn.

Za ważny krok Watykan uznał decyzję podjętą przez Jana Pawła II, który poprosił nuncjusza w USA o sprawdzenie tych zarzutów. Dochodzenie nie przyniosło konkretnych dowodów. Mimo to - ujawniono w raporcie - papież zdecydował o wycofaniu kandydatury McCarricka.

Następnie poinformowano, że do radykalnej zmiany doszło po tym, gdy 6 sierpnia 2000 roku McCarrick na wiadomość o wątpliwościach co do jego kandydatury na metropolitę Waszyngtonu napisał list do biskupa Stanisława Dziwisza, w którym zapewnił o swej niewinności i o tym, że "nigdy nie utrzymywał stosunków seksualnych z żadną osobą".

Jan Paweł II przeczytał list i był przekonany, że hierarcha mówi prawdę, a zarzuty są bezpodstawne. To wtedy, jak wynika z watykańskiego raportu, polski papież zalecił, by nazwisko McCarricka przywrócono na listę kandydatów na metropolitę najważniejszej archidiecezji w USA, na którą został potem wybrany.

Theodore McCarrick był przez lata jednym z najbardziej wpływowych hierarchów Kościoła katolickiego w Stanach Zjednoczonych. W latach 2000-2006 był arcybiskupem metropolitą Waszyngtonu.

W 2018 roku, po pierwszych śledztwach wszczętych w sprawie stawianych mu zarzutach, zrezygnował z godności kardynała.

Jego proces kanoniczny zakończył się wydaniem przez Kongregację Nauki Wiary dekretu w lutym 2019 roku, w którym uznano go za winnego czynów wobec nieletnich i dorosłych. Papież Franciszek uznał ten dekret za definitywny, w wyniku czego wydalił wtedy byłego kardynała ze stanu kapłańskiego. (PAP)

autor: Katarzyna Krzykowska

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

adonisadonis

7 1

Biedny Jan.....O tym może akurat nie wiedział ,ale o skali pedofilii w Irlandii i USA na pewno wiedział . Pewnie siedział cicho dla "dobra " tzw. "Koscioła" Od 2000 lat oszukują ,knują i się bogacą na krzywdzie ludzkiej ! Hipokryzja i obłuda to drugie imię czarnuchów . Mam nadzieję,że niedlugo szlag to wszystko trafi!!!!!! 10:08, 13.11.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

OscarOscar

7 1

Nie wierzę, że JPII przez tyle lat pontyfikatu nie wiedział nic a nic o pedofilii w kościele. Oddzielną sprawą jest , że Dziwisz kręcił lody na całego, oczywiście teraz do niczego się nie przyznaje, niczego nie pamięta. Na Jasnej Górze modlą się aby prawda o Dziwiszu wyszła na jaw. Przyłączam się do tych modlitw, tylko jak te modlitwy zostaną wysłuchane, to Dziwisz już dziś powinien zacząć się pakować. Buta, obłuda, rozpasanie to przymioty dzisiejszych hierarchów kościoła. Potem się dziwią, że ludzie odchodzą z kościoła i nic tu nie pomoże na siłę klerykalizacja społeczeństwa. Efekt będzie zupełnie odwrotny od zamierzonego, ale pisiory- krypto-katolicy zdają się tego nie zauważać. 10:43, 13.11.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Prawdziwy ZigiPrawdziwy Zigi

6 0

Czy te opasłe pasibrzuchy w sutannach w ogóle wierzą w Boga, czy chodzi im tylko o kasę? 10:52, 13.11.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

JPIIJPII

1 2

Dzięki mojej niewiedzy, miałby upaść kośćiół - pobożne życzenie Zbycha, z plemienia Zigów. 04:14, 14.11.2020


po prostupo prostu

2 0

*%#)!& i tyle w temacie 22:42, 13.11.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%