Mężczyzna ukradł ponad 180 litrów paliwa

Na początku sierpnia kolneńscy policjanci zostali powiadomieni o kradzieży paliwa ze stacji benzynowej pod Małym Płockiem. Na przekazanym policjantom nagraniu z kamer monitoringu widać, jak młody mężczyzna tankuje paliwo do kanistrów i do samochodu, który nie posiadał tablic rejestracyjnych.

Mężczyzna po zatankowaniu nie poszedł zapłacić, tylko wsiadł za kierownicę i odjechał.

- Kolejne zgłoszenie o kradzieży paliwa dokonanego przez tego samego mężczyznę policjanci otrzymali pod koniec sierpnia - informuje oficer prasowy kolneńskiej Policji. - Wtedy jego łupem padła podobna ilość paliwa. W tym przypadku samochód, którym przyjechał miał założone skradzione w połowie sierpnia tablice rejestracyjne.

Jak ustalili policjanci pochodziły one z zaparkowanego na kolneńskim osiedlu pojazdu.

- W sumie łupem mężczyzny padło ponad 180 litrów paliwa, o wartości przekraczającej tysiąc złotych - podsumowuje rzecznik tutejszej Policji. - Kolneńscy kryminalni ustali, że za kradzieże paliwa i tablic rejestracyjnych odpowiedzialny jest 21-letni mieszkaniec powiatu piskiego. Okazało się też, że regularnie odwiedza piską komendę, gdyż stawia się tam na policyjny dozór za popełnione wcześniej przestępstwa przeciwko mieniu. Mężczyzna został zatrzymany w ubiegłym tygodniu i trafił do policyjnego aresztu. Podczas przeszukania, mundurowi znaleźli przy nim foliowy woreczek z zawartością białego proszku. Wstępne badanie narkotesterem wykazało, że zabezpieczona substancja to amfetamina. Funkcjonariusze ustalili też, że mężczyzna ma cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, co nie przeszkadzało mu przyjeżdżać na stację i kraść paliwo.

21-latek usłyszał 5 zarzutów. Odpowie za kradzież paliwa, kierowanie pojazdem pomimo zakazu i cofniętych uprawnień, posiadanie substancji psychotropowej oraz za kradzież tablic rejestracyjnych. Zgodnie z Kodeksem karnym mężczyźnie grozi do 5 lat pozbawienia wolności.