Do zdarzenia doszło w miejscowości Trzcińskie w gminie Turośl. Motocyklista zderzył się z samochodem osobowym na drodze wojewódzkiej.
Do wypadku doszło około godziny 10. Mercedesem podróżowały dwie osoby, nie poniosły obrażeń. Natomiast motocyklista został zabrany do szpitala. Uskarżał się na ogólne obrażenia ciała.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że do zdarzenia doszło z winy kierowcy auta, który wymusił pierwszeństwo.
Obaj kierowcy byli trzeźwi.
Lato13:32, 11.05.2021
Ku w a zaczęło się ?♂ 13:32, 11.05.2021
Motoo19:18, 11.05.2021
ten co nie jezdzil motocyklem w życiu nie zrozumie ze kierowcy samochodów mają nas w tupie , wymuszają pierwszeństwo na każdym l kroku bo mniejszy yo c.h.uj mozna mu wyjechać.Jezdze od kilku lat i co roku walczę o życie. LWG 19:18, 11.05.2021
.....20:48, 11.05.2021
No właśnie samochody jeżdżą jak swiete krowy , mysla ze jak jedzie motorem to ze ucieknie, ale on ma takie same prawo na drodze jak i samochod osobowy . 20:48, 11.05.2021
Zybi08:32, 19.05.2021
Ten motocyklista nie jechał, on frunął. Pomylił drogę krajową z autostradą. Kiedy Ci ludzie na tych stalowych rumakach się opierają i zaczną jeździć normalnie zgodnie z kodeksem. 08:32, 19.05.2021
Renat17:48, 18.05.2021
Proszę o kontakt poszkodowanego 602617540 17:48, 18.05.2021
RomperPomper15:39, 14.05.2021
2 0
Z tego co ja widze to wiekszosc tych na motorach jezdzi ile fabryka dala, nie udawaj swietego ze jezdzisz 90km na godz. 15:39, 14.05.2021
wskowiec09:46, 15.05.2021
1 0
Problem jest taki, że motocykl (jego sylwetka) jest stosunkowo mały, często porusza się z dużą prędkością lub szybko przyśpiesza (o wiele szybciej niż samochód osobowy). Wynika to z charakterystyki technicznej pojazdu a nie złej woli użytkowników dróg. I problemem nie jest tutaj zła wola jakiejkolwiek grupy użytkowników dróg, czy to kierowców samochodów czy to motocyklistów, a brak wiedzy i doświadczenia większości kierowców samochodów osobowych (i niedzielnych motocyklistów, bo takich też mamy), co skutkuje dokonaniem niewłaściwej oceny sytuacji na drodze, a to prowadzi do wypadków. Nie znam przypadku w którym zdrowy na umyśle człowiek celowo dążyłby do spowodowania wypadku. Motocykliści najczęściej są również kierowcami samochodów i bardzo dobrze z tych problemów wynikających ze specyfiki jazdy motocykli zdają sobie radę. Rozwiązaniem zatem jest jedynie edukacja. Kierowców samochodów - że motocykl jest mały, szybki, szybko przyspiesza, a przy dużej prędkości nie tak zwinny jak by się mogło wydawać, mniej doświadczonych motocyklistów - że nie są tak widoczni i słyszalni jakby się mogło wydawać. 09:46, 15.05.2021