Zamknij

Zakończyło się posiedzenie sądu ws. Pawła T. zatrzymanego na proteście przedsiębio

21:20, 25.05.2020 Aktualizacja: 21:21, 25.05.2020
Skomentuj PAP PAP

Jak ustaliła PAP, sąd na poniedziałkowym posiedzeniu zdecydował o przekazaniu sprawy do prokuratury, gdzie będzie prowadzona na zasadach ogólnych, w tzw. trybie zwykłym. Wcześniej postępowanie było prowadzone w trybie przyspieszonym. Paweł T., który od soboty przebywał w policyjnej izbie zatrzymań, został zwolniony do domu.

Zakończyło się posiedzenie sądu ws. inicjatora protestu przedsiębiorców Pawła T., któremu postawiono zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej policjantów - ustaliła PAP. Sprawa została przekazana do prokuratury i będzie prowadzona w trybie zwykłym.

"Mamy tu do czynienia z normalnym postępowaniem, które jest nadzorowane przez prokuraturę. Samo postanowienie sądu zbyt wiele nie zmienia, bo cały czas mamy do czynienia z osobą, której postawiono zarzut naruszenia nietykalności policjantów" - powiedział w rozmowie z PAP rzecznik stołecznej policji nadkom. Sylwester Marczak.

Rzecznik podkreślił, że policja za każdym razem będzie zdecydowanie reagować na przypadki agresji w stosunku na policjantów, bez względu na to, jaką będą one miały formę.

Informację o zatrzymaniu podano w sobotę na Twitterze warszawskiej policji "Nie będzie przyzwolenia na atakowanie policjantów. Jeżeli ktoś wyciąga rękę na funkcjonariusza, zmusza nas do zdecydowanej reakcji. Potwierdzamy, że w związku z naruszeniem nietykalności cielesnej policjanta zatrzymany został Paweł T." - napisano.

W niedzielę odbyło się posiedzenie Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie, dotyczące zażalenia Pawła T. na jego zatrzymanie. "Sąd uznał, że było ono legalne zasadne i prawidłowe" - mówił rzecznik KSP nadkom. Sylwester Marczak. (PAP)

Autor: Marcin Chomiuk

mchom/ jann/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%