Gdyby ten nielegalny towar trafił do obrotu, budżet państwa straciłby ponad 400 tys. zł - poinformował we wtorek podkom. Maciej Czarnecki, oficer prasowy podlaskiej KAS.
16 tys. paczek nielegalnych papierosów i blisko 34 litry alkoholu ze Wschodu znaleźli funkcjonariusze podlaskiej KAS na miejskim targowisku w Białymstoku. Kontrabanda była ukryta w kilku metalowych straganach, które spełniały rolę przemytniczej "dziupli". Zatrzymano jedną osobę.
Odkrycie "dziupli" na bazarze przy ul. Kawaleryjskiej w Białymstoku poprzedziło zatrzymanie do kontroli na tym targowisku 65-letniego mężczyzny, który miał przy sobie dziesięć paczek papierosów pochodzących z Białorusi i dwa litry alkoholu bez polskich znaków akcyzy.
Funkcjonariusze postanowili przeszukać też metalowe stragany, do których - jak się okazało - zatrzymany miał dostęp. Przeszukano kilka takich stoisk; w sumie funkcjonariusze KAS znaleźli tam 16 tys. paczek papierosów z przemytu i 34 litry alkoholu pochodzącego zza wschodniej granicy.
"65-latek usłyszał zarzuty z kodeksu karnego skarbowego. Za posiadanie i przechowywanie alkoholu oraz papierosów pochodzących z przemytu grozi mu grzywna lub do lat trzech więzienia" - dodał podkom. Czarnecki. (PAP)
autor: Robert Fiłończuk
rof/ akub/
2 0
Jaka strata dla budżetu państwa? Ot budżet by nie zarobił a nie stracił, stracić można coś co się ma a nie czego nie nie ma. Równie dobrze ja „tracę pieniądze” bo nie gram w totolotka a wielkie wygrane mi przechodzą koło nosa - jakie miliardy „straciłem” przez te lata