W tym tygodniu doszło do dwóch pożarów samochodów osobowych. Przyczyną było zwarcie instalacji elektrycznej. Zdarzenia miały miejsce 20 stycznia.
Pierwszy pożar miał miejsce w miejscowości Czerwone. Doszło do niego na podwórku właściciela pojazdu około godziny 12. Jak informują kolneńscy strażacy, gdy przybyli na miejsce, samochód był jeszcze częściowo objęty pożarem.
– Po wstępnym rozpoznaniu ustalono, że pożarem objęta jest komora silnika oraz wewnętrzna przednia część samochodu wyposażonego w instalację LPG – informuje oficer prasowy Tomasz Sielawa. – Nie było osób poszkodowanych, a pojazd znajdował się ok. 20 metrów od najbliższych zabudowań.
Działania zastępów polegały na zakręceniu zbiornika instalacji gazowej oraz odłączeniu akumulatora.
– Następnie podano dwa prądy gaśnicze wody w natarciu na źródło ognia – opowiada rzecznik PSP w Kolnie. – Po ugaszeniu pożaru, zastępy z JRG Kolno zakończyły działania i powróciły do jednostki. Na miejscu pozostał zastęp z OSP Czerwone celem dokładnego sprawdzenia miejsca pożaru. Po upewnieniu się, że brak jest ukrytych zarzewi ognia, zakończyli działania i powrócili do strażnicy.
W działaniach ratowniczych brały udział zastępy z Kolna i Czerwonego. Fot. Archiwum PSP Kolno
Tego samego dnia strażacy odebrali podobne zgłoszenie z miejscowości Trzcińskie. W tym przypadku zastano samochód osobowy, całkowicie objęty pożarem. Tym razem auto zapaliło się podczas jazdy.
– Po rozpoznaniu ustalono, że na zewnątrz auta znajduje się kierujący - mężczyzna, który sam podróżował autem – mówi bryg. Tomasz Sielawa. – Koordynator medyczny KP PSP w Kolnie po przeprowadzeniu wywiadu i przebadaniu fizykalnym kierowcy stwierdził, że nie ma potrzeby dysponowania ZRM.
Działania zastępów polegały na zabezpieczeniu i oświetleniu miejsca zdarzenia oraz podaniu trzech prądów gaśniczych w natarciu (dwóch wody, bezpośrednio na pojazd oraz jeden prąd piany średniej, wokół pojazdu).
– Po ugaszeniu samochodu, odłączono jeden z dwóch akumulatorów (drugi uległ spaleniu) – dodaje rzecznik PSP Kolno. – Na czas działań droga gminna była całkowicie zablokowana. Po wykonaniu tych czynności, zastępy z JRG Kolno zakończyły działania i powróciły do strażnicy.
Fot. Archiwum PSP Kolno
Na miejscu pozostały zastępy z OSP Turośl celem zabezpieczenia miejsca zdarzenia do czasu usunięcia pojazdu z drogi gminnej. Po zabraniu pojazdu przez auto lawetę, zastępy z OSP zakończyły działania i powróciły do strażnic.
Na szczęście w obu zdarzeniach nikt nie ucierpiał.
4 10
Pewnie zagazowany był na Senatorskiej albo Piątnicy.